• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciał rozpocząć służbę "po spożyciu". Teraz straci pracę?

Maciej Korolczuk
17 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Policjantowi grozi nawet wydalenie ze służby. Policjantowi grozi nawet wydalenie ze służby.

Nawet wydalenie ze służby grozi policjantowi prewencji z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, który przyszedł do pracy, choć wcześniej pił alkohol.



Zdarzenie miało miejsce w środę 9 grudnia. Policjant z wydziału prewencji przyszedł na komisariat, ale okazało się, że nie może rozpocząć służby.

- Z uwagi na to, że znajdował się w stanie po użyciu alkoholu, nie został przez przełożonego dopuszczony do służby. Postępowanie dyscyplinarne jest w toku, może zakończyć się nawet wydaleniem ze służby - informuje Lucyna Rekowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W organizmie funkcjonariusza było między 0,2 a 0,5 promila alkoholu, co oznacza, że jego stan zakwalifikowano jako "po spożyciu" (0,5 i powyżej to już stan nietrzeźwości). Jak ustaliliśmy, to niedoświadczony policjant, który służbę pełni od niespełna roku. Wobec mężczyzny wszczęto już postępowanie dyscyplinarne.

- Oprócz prowadzonego postępowania dyscyplinarnego, zostały również wyłączone materiały celem przeprowadzenia czynności w kierunku art. 70 par. 2 kodeksu wykroczeń - dodaje Rekowska.
To artykuł o wywołaniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia człowieka. Mówi on, że każda osoba, która wbrew obowiązkowi zachowania trzeźwości, znajduje się w stanie po użyciu alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe lub służbowe, podlega karze grzywny lub aresztu.

Miejsca

Opinie (139) 9 zablokowanych

  • Wywalic go na zbity

    • 3 5

  • wielkie halo , zawsze się piło i będzie piło w organach policyjnych

    Akurat trafił się jeden co rozdmuchał sprawę.

    • 3 1

  • Nie przepadam za policja ale...

    dajcie chlopu 2. szanse kazdemu sie moglo raz przyjsc do pracy po spozyciu

    • 6 2

  • tak samo pisali gdy mnie napadl i okradl pijany policjant

    A pozniej prokuratura uratowala policjanta i nastapila zemsta.

    • 2 2

  • Naczelnik ogarnij się i na zbity pysk go. Za pitoly postępowania a za nagminne chlanie co? Premia?order? Czy opel?

    • 2 1

  • A wam nigdy nie zdarzyło sie wypic drinka przed praca lub w pracy?

    Bezsensowne rozdmuchiwanie sprawy. Widocznie trafił na kogoś kto go nie lubi.

    • 3 3

  • Hm. Kto go nie lubi? Hmm hm wszyscy?

    • 6 1

  • No to jak

    To było? Po użyciu czy po spożyciu. I takie tempaki, redaktorzyny piszą artykuły.

    • 0 0

  • WYPIŁ JEDNO PIWKO DZIECI NIE BEDA MIAŁY WIGILI

    Chory kraj, chore ustawy i nie miły przełożony. Widocznie chciał się go pozbyć komendant, gdyby był w porządku kazał by podwładnemu najeść się cebuli i odczekać godzinkę aż zdjdą promile. Gdyby to było nagminne nalezało by go zwolnić ale raz w zyciu moze wino moze piwo do objadu wypił.

    DLACZEGO ANDRZEJ KTORY WRACA PO NOCCE Z FABRYKI OKIEN MOZE SWOIM OPLEM WRACAC NIEWYSPANY Z KONCENTRACJA NA MAKSA OBNIZONĄ, A JANEK KOS NIE MOZE JEZDZIC RADIOWOZEM Z 02.21 PROMILA?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane