- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (111 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Chciał wyrzucić gruz, wpadł na gorącym uczynku
Zamiast zaoszczędzić, najadł się wstydu i musi zapłacić mandaty na kwotę 1 tys. zł. Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku kierowcę, który zamierzał zrzucić gruz w lesie przy ul. Spacerowej w Gdańsku. Próbę udało się udaremnić dzięki zgłoszeniu naszego czytelnika do Raportu z Trójmiasta.
O sprawie niezwłocznie poinformowano policję, a niedługo potem otrzymaliśmy telefon, że kierowca został zatrzymany na gorącym uczynku. Na szczęście nie zdążył wyrzucić gruzu między drzewami, ale i tak będzie musiał ponieść konsekwencje swojego czynu.
Co ciekawe, próbował przekonać interweniujących policjantów, że wjechał ciężarówką do lasu, gdyż chciał wykonać manewr zawracania.
- Oficer dyżurny natychmiast skierował we wskazane miejsce patrol. Na wysokości bramy nr 58 natrafili na ciężarówkę z ładunkiem gruzu. Za kierownicą siedział 35-letni mężczyzna, a ciężarówka należała do jednej z trójmiejskich firm. Dostał maksymalny mandat za wjazd do lasu na kwotę 500 zł i drugi mandat za niszczenie drogi, również w maksymalnej stawce, na kolejne 500 zł. Policjanci powiadomili także Straż Leśną, która może wyciągnąć wobec kierowcy dodatkowe konsekwencje - informuje st. asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Warto również wspomnieć, że przewożony ciężarówką gruz był tak ciężki, że kierowca nie był w stanie samodzielnie wyjechać z lasu. Jak wynika z relacji stróżów prawa, był zmuszony wezwać kolejną ciężarówkę, aby odciążyła jego pojazd.
- Apelujemy do czytelników, aby tego typu sytuacje zawsze zgłaszać najpierw na numer alarmowy 112, byśmy mogli podjąć na czas odpowiednie działania - uzupełnia st. asp. Kamińska.
Miejsca
Opinie (221) ponad 10 zablokowanych
-
2020-06-13 00:12
(1)
Czyjej firmy to cieżarowka?
- 4 0
-
2020-06-13 17:16
Iveco
- 0 1
-
2020-06-13 00:13
Takiemu to bym dowalił z 10.000 tys. kary i żeby przez 3 miesiące zbierał odchody po psach z miejskich parków!!!!!
- 4 2
-
2020-06-13 00:13
(1)
Taka prawda że to tylko robol a kazał szef
- 2 2
-
2020-06-13 12:51
"ja tylko wykonywałem rozkazy". już to słyszeliśmy
- 1 0
-
2020-06-13 04:18
Co za parówa
- 3 0
-
2020-06-13 07:00
Taryfikator kar, to chyba ustalił taki, co sam gruz wywozi regularnie
100 x cena utylizacji, TAKIE minimum,
Może by poskutkowało- 8 0
-
2020-06-13 07:05
Kara za niska
Powinno być 9 tysięcy kary a nie 1 tys.
- 7 0
-
2020-06-13 07:33
Kultura (3)
Za takie coś 5000 zł a mandat 500 zł to powinna dostawać patologia i to ta nawet z górnej półki jak się mianuje za zaśmiecanie klatek schodowych, zrzucanie śmieci przez balkon, pety pod nogi na klatce schodowej, pieski szczające i sr*jace na klatkach za brak szacunku pracy innych. Czasami człowiek się zastanawia gdzie to paskudztwo się wychowywało chyba w jakieś oborze dla trzody chlewnej bo inaczej nie da się tego wytłumaczyć i tak są niereformowalni a wynajmującym czasami to się wydaje że ich to już zupełnie nic nie obowiązuje nie wszyscy tacy są ale większość.
- 11 0
-
2020-06-13 07:58
(1)
Moja sąsiadka, powiedzmy nienajmłodsza, kochana pani, sprząta klatki schodowe. Gorzej się czuła, więc poszłam z nią by pomóc. Złapałam się za głowę! Pety? To najmniejszy problem. Syf taki, że płakać się chce, świeże zyle zwisające tu i ówdzie, pochowane puszki i butelki, kłęby psiej sierści, ubłocone buciory. Wstyd mi za tych ludzi i współczuję sąsiadce bo praca ciężka i niewdzięczna. Co tydzień tam sprząta i co tydzień to samo.
- 1 0
-
2020-06-13 17:18
A gdyby nikt nie robił syfu?
To sprzataczka straciłaby pracę.
- 0 2
-
2020-06-13 18:21
jeżeli sąsiedzi sobie na to pozwalają to hołocie brakuje hamulców
- 0 0
-
2020-06-13 07:55
Jaki 1000 zł
Kara powinna być 10 000 to ich nauczyło właściwego postępowania
- 4 0
-
2020-06-13 07:57
Wstyd
Ten kierowca nie mqa wstydu.
- 1 0
-
2020-06-13 08:02
Pojechać ze śmieciem bardzo ostro. Zabrać pojazd którym dokonał przestępstwa.
A maksymalne kary za tego typu przestępstwa nie powinny wynosić 500 zł ale co najmniej 5000 zł.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.