• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciała kupić Bitcoiny, ale dała się oszukać. Straciła 200 tys. zł

Piotr Weltrowski
24 kwietnia 2024, godz. 12:00 
Opinie (110)
Oszustom zależy przede wszystkim na otrzymaniu dostępu do naszego konta bankowego. Oszustom zależy przede wszystkim na otrzymaniu dostępu do naszego konta bankowego.

51-latka z Gdańska chciała pomnożyć swoje oszczędności, nie zachowała jednak ostrożności, przez co oszuści zdobyli dostęp do jej konta, które bez skrupułów wyczyścili z pieniędzy. Poszkodowana kobieta straciła 200 tys. zł.



Zdarzylo ci się obracać kryptowalutami?

Należy pamiętać, że inwestowanie w kryptowaluty jest legalne. Nie oznacza to jednak, że nie niesie ze sobą ryzyka. I to nie tylko ryzyka straty pieniędzy wynikającej ze spadku kursu kryptowaluty, w którą zainwestujemy, ale też obecności na rynku kryptowalut oszustów wykorzystujących niewiedzę osób inwestujących w ten sposób.

Oszuści ci często oferują pośrednictwo w inwestowaniu pieniędzy, ba, reklamują się nawet w sieci - pozując na legalnie działających pośredników, a do tego celu często bezprawnie wykorzystują np. wizerunek znanych osób: sportowców, aktorów czy celebrytów.



Problem w tym, że oszuści ci wcale nie chcą inwestować naszych pieniędzy - zależy im za to na dostępnie do naszego konta, dlatego potrafią nawet przez dłuższy czas "urabiać" klienta, pokazywać mu rzekome zyski z jego inwestycji, ale głównie po to, aby zdecydował się on na instalację aplikacji, za pomocą której ostatecznie przechwytywany jest przez przestępców dostęp do konta bankowego.

Właśnie w ten sposób oszukana została ostatnio 51-letnia kobieta z Gdańska, która chciała pomnożyć swoje oszczędności.

Jeszcze w zeszłym roku skusiła ją jedna z reklam dotyczących pomocy w inwestowaniu w kryptowaluty. Praktycznie od razu po kliknięciu w link skontaktowała się z nią oszustka, która zaoferowała pomoc przy inwestowaniu. Oczywiście gwarantowała, że pieniądze będą bezpieczne.



- Pokrzywdzona zaufała oszustce i zaczęła wpłacać swoje pieniądze na wskazane konta. Aby współpraca była płynna, pokrzywdzona musiała zainstalować na komputerze oraz telefonie aplikacje umożliwiające zdalny dostęp. To właśnie wtedy kobieta straciła kontrolę nad swoim rachunkiem bankowym - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Co ciekawe, 51-latka zorientowała się, że została oszukana, dopiero wtedy, gdy chciała wypłacić pieniądze, które - jak cały czas myślała - zarobiła. W rzeczywistości straciła 200 tys. zł.

Opinie (110) 2 zablokowane

  • nawet nie inwestowała w Bitcoiny

    tylko wyczyścili jej konto przez to że zainstalowała aplikację i uzyskali dostęp do jej komputera

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane