- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (62 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (48 opinii)
- 3 Nocny hałas z lotniska. Cenę za rozwój? (138 opinii)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (400 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (125 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Chcieli strzelić w dziesiątkę, trafili kulą w płot. Niepraktyczne projekty z BO
Budżet obywatelski to rozwiązanie, którego największym plusem jest możliwość realizacji tego, czego chcą i potrzebują sami mieszkańcy. Zdarza się jednak czasem, że w wyścigu o dofinansowanie wygrywają projekty teoretycznie atrakcyjne, które z czasem jednak popadają w zapomnienie i nie są wykorzystywane.
Poniżej nasze subiektywne zestawienie takich projektów. Mamy jednak świadomość, że ktoś (i nie tylko pomysłodawca) może ocenić ich użyteczność inaczej. Na kontrargumenty czekamy w komentarzach.
Wielka kuweta za "ok. 143 tys. zł"
Bulodrom na Siedlcach powstał dzięki zwycięskiemu projektowi Budżetu Obywatelskiego w 2018 r. Znajduje się u zbiegu ulic Zakopiańskiej i Bema
Co ciekawe, pomimo zwycięstwa w głosowaniu mieszkańców na BO, wydaje się, że niewielu wie, do czego on służy.
Częściej uprawiane są tu inne dyscypliny sportu, nierzadko to miejsce służy do zabawy z dziećmi, a uczniowie znajdującej się po sąsiedzku Szkoły podstawowej nr 58 pieszczotliwie nazywają bulodrom kuwetą.
Karuzelin - plac zabaw, na którym dorośli nie chcieli się bawić - 340 tys. zł
Na pomysł utworzenia pierwszego w Gdańsku placu zabaw dla dorosłych wpadł jeden z mieszkańców, który zgłosił projekt do Budżetu Obywatelskiego w 2019 r. Celem projektu, oszacowanego na 350 tys. zł, było stworzenie miejsca dla osób dorosłych do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Plac zabaw dla dorosłych w parku Reagana
Inwestycja od początku budziła mieszane uczucia wśród mieszkańców - głównie z powodu wysokich kosztów, zdaniem wielu, nieadekwatnych do tego, co na placu powstało. Miasto tłumaczyło, że unikatowość ma swoją cenę, a urządzenia zamontowane w Karuzelinie są tak niestandardowe, że nie dostanie się ich na regularnym rynku. Porównywanie ich cen z czymkolwiek jest - zdaniem urzędników - pozbawione sensu.
![Kontrowersje wokół kosztów placu zabaw dla dorosłych](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2847/150x100/2847923__c_890_450_3932_2839__kr.webp)
Koncert na cztery instrumenty w Parku muzycznym za ponad 300 tys. zł
Pomysł budowy Kwietnego parku muzycznego
Podobnie, jak w przypadku Placu zabaw dla dorosłych, wszystko miało być unikatowe i luksusowe, co blisko dwukrotnie podniosło koszt inwestycji - ze 160 tys. zł na 305 tys. zł. I może gdyby takie było, to mieszkańcy doceniliby szczodrość magistratu. Niestety, luksusowo było tylko w rachunkach, bo efekt okazał się daleki od oczekiwań.
Mieszkańcy Suchanina zwracali uwagę na fakt, że finalnie nic nie wyglądało tak, jak na projekcie. Instrumenty ustawiono tylko cztery, a obiecanej łąki kwietnej próżno było wypatrywać.
W taki sposób Urząd realizuje i troszczy się o strefy WC dla psów - komentowała pod filmem, zamieszczonym na Facebooku, moderatorka grupy Leszczynki Rzeczywistość. - To kpina z osób głosujących na ten projekt, z osób chcących używać strefy, ale też skandaliczna niegospodarność środkami z naszych przecież podatków. Skoro urzędnicy odpowiedzialni za realizację projektu nie są gotowi sprostać temu obowiązkowi, to dlaczego dopuszczono projekt pod głosowanie? Z urzędniczej niekompetencji, czy by ośmieszyć autorki projektu i głosujących na niego mieszkańców?
Klaustrofobiczne i zapuszczone toalety dla psów - 57 tys. zł
Strzały kulą w płot zamiast w dziesiątkę zaliczył nie tylko Gdańsk. W Gdyni, dla przykładu, postanowiono stworzyć cztery toalety dla psów. Zamysł był taki, aby zwierzaki załatwiały potrzeby na wyznaczonym terenie, a nie gdzie popadnie, dzięki czemu brodząc bosą stopą po trawie nie wdepniemy w psią minę. No i brzydko będzie pachniało tylko w toalecie, a nie wszędzie dookoła.
I może w tym szaleństwie byłaby metoda, gdyby nie fakt, że zamiast obiecanych, komfortowych toalet, gdzie "psiecko" mogłoby się wybiegać, stworzono klaustrofobiczne boksy o wielkości trzy na trzy metry.
W środku jest trawa, trochę piasku i czerwony słupek, żeby piesek mógł wygodnie oprzeć łapkę podczas oddawania moczu, a na ogrodzeniu zawieszono regulamin, który informuje, że jest to strefa czystości dla psów przeznaczona do załatwiania potrzeb fizjologicznych. To pewnie z myślą o tych mądrzejszych czworonogach, co już czytać potrafią.
Bardziej skandaliczne, niż sama koncepcja zmuszania psów do załatwiania potrzeb fizjologicznych w takich warunkach, wydaje się jednak totalne zaniedbanie tych boksów.
Aktywne spacery z wózkami - 5 tys. zł z hakiem
Po naszemu to aktywne spacery z wózkami, jednak ten światowy trend (bo tak, spacery z wózkami to coraz modniejsze zjawisko) funkcjonuje pod nazwą "buddygym". Dofinansowanie takie formy rekreacji pojawia się regularnie wśród propozycji do Budżetu Obywatelskiego i z reguły udaje się je zrealizować.
Choć wydawać by się mogło, ze aktywne spacery z wózkiem to niedroga i pozytywna inicjatywa, którą warto wspierać, wielu mieszkańcom nie podoba się przeznaczanie miejskich pieniędzy na coś, co młode mamy są w stanie robić bez dofinansowania. Zwraca się też uwagę na fakt, że z Budżetu Obywatelskiego powinno się finansować coś, z czego będzie mogła korzystać szeroka lokalna społeczność. Tak, jak np. z ̶k̶u̶w̶e̶t̶y̶ bulodromu, do gry w pétanque na Siedlcach.
Park linowy, ale nie taki jak oczekiwano
Przy Szkole Podstawowej nr 47
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/3461/750x0/3461364-Koncepcja-parku-linowego-rozminela-sie-z-rzeczywistoscia__c_0_217_3019_2802.webp)
porównać
To co zbudowano, rozczarowało mieszkańców i pomysłodawczynię projektu. Wielu w komentarzach podkreślało, że po raz kolejny okazuje się, że budżet obywatelski nie spełnia swojej roli, skoro nie dość, że na projekty trzeba długo czekać, to jeszcze są one realizowane w inny sposób niż zapowiedzi i założenia projektantów.
Urzędnicy tłumaczyli, że większość kosztów pochłonęło przygotowanie terenu. Trzeba było m.in. dostosować rzeźbę, zniwelować spadek na skarpie, dowieźć piasek - co zmieniło znacząco kosztorys.
Witomińska winda niezgody za 160 tys. zł
Kosztująca 160 tys. zł winda przy pawilonie na Witominie powstała dzięki głosom mieszkańców w budżecie obywatelskim w 2017 roku. Sam projekt zapewne nie znalazłby się w tym zestawieniu, bo skoro mieszkańcy chcą windy, to na pewno jej potrzebują. No i co, jak co, ale winda to nie spacer z wózkami czy kuweta do gry w grę, w którą się nie grywa i skorzysta z niej wiele osób. To znaczy skorzystałoby, gdyby nie to, że od samego początku z funkcjonowaniem urządzenia były problemy, a w kwietniu 2022 r. nastąpiła całkowita jego awaria.
I tu dopiero zaczęły się schody, bo nie dość, że przeprowadzenie naprawy utrudniał spór pomiędzy producentem urządzenia a wykonawcą prac, to jeszcze nie było chętnego, żeby za naprawę zapłacić.
![Winda nieczynna. Spór o to, kto ma ją naprawić](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3305/150x100/3305125__c_67_0_3871_2796__kr.webp)
Z czasem windę naprawiono, ale znów się zepsuła. I tak psuje się co jakiś czas. Na szczęście niewiele osób z niej korzysta, a niebawem, gdy zniknie z pawilonu biblioteka może okazać się, że osób będzie garstka. A głównie dla tej instytucji miało być to pomocne urządzenie.
Opinie (195) ponad 10 zablokowanych
-
2023-05-28 23:42
Nawyk niegospodarności
Zawziętym Obrońcami niegospodarności są zbędni urzędnicy, których duża część przejada też budżet miasta. Bardzo dobry artykuł, który pokazuje absurdy kryte przez urzędników.
- 4 0
-
2023-05-29 00:12
Nawyk niegospodarności
Jeżeli wykonanie mija się ze zgłoszonym projektem, to brak koordynacji między zgłaszającym projekty a podmiotem je realizującym i nietypowymi urzędnikami.
- 3 0
-
2023-05-29 06:39
Dlaczego pismak, który napisal ten artykuł nie ma odwagi podpisać się z imienia i nazwiska?
- 0 5
-
2023-05-29 06:48
Tyle pieniędzy poszło w tzw. błoto...
- 2 0
-
2023-05-29 07:32
Plac zabaw wyceniałem na 150 tys. zł , ale niestety nie wygrałem tego przetargu. Szkoda bo bym fajnie zarobił .
- 3 1
-
2023-05-29 08:15
Plac do gry w bule na Jasieniu
Kolejny kompletny absurd odklejonej od rzeczywistości pani N
- 2 0
-
2023-05-29 08:28
BO do zmiany
Inny przykład: kilka lat temu w ramach BO na osiedlu Młyniec (Zaspa) wygrał projekt zakładający utworzenie parku z zielenią i placem zabaw dla dzieci w miejscu dawnego pasa startowego. To miał być nasz "central park" - miejsce integracji rodzin z dziećmi, relaksu i rekreacji. Miasto zwycięskiego projektu nie zrealizowało, ponieważ magistrat stwierdził, że taki projekt nie przyniesie zysku a będzie generował tylko koszty. Dziś w tym miejscu planowane jest gigantyczne osiedle. Ta inwestycja z pewnością przyniesie zysk, ale czy mieszkańcom okolicy...
Idea BO jest jak najbardziej słuszna, ale wymaga zmian. Mieszkańcy mają prawo decydować, w którą stronę rozwija się ich miasto.- 2 0
-
2023-05-29 09:12
Budżet Obywatelski
Nie wiem skąd te głupie pomysły A brak chodników ścieżek rowerowych Małych placyków z ławeczkami dla odpoczynku osób starszych Sam pomysł jest bardzo dobry Tylko dlaczego tak drogo wycenione
- 2 0
-
2023-05-29 09:35
Najgorsze są usługi
Takie spacery czy inne aktywności. Ktoś chce zarobić i mówi że namówi ludzi. A potem nikt sukcesu nie mierzy.
- 2 0
-
2023-05-29 11:42
(1)
Chcesz mieć chodnik przy szkole czy ulicę bez dziór? BO to udawanie że mieszkańcy mają na coś wpływ.
- 2 0
-
2023-05-29 12:03
Dziur oczywiście.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.