Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej zorganizował w niewielkiej sali przerobionej na bunkier wystawę zdjęć przedstawiających historię
Ernesta Che Guevary.
Che Guevara to bardzo kontrowersyjna postać. Dla niektórych męczennik, który zginął za ideę w którą wierzył, dla innych brutalny morderca i nikczemnik. Jego życiorys i śmierć przewyższa fantazję większości hollywoodzkich twórców kina. Był lekarzem, prezesem Kubańskiego Banku Narodowego, ministrem przemysłu, ale przede wszystkim miłośnikiem Marksa i rewolucjonistą. Pośmiertnie - gwiazda popkultury, natchnienie dla artystów m.in. Andy'ego Warhola, a także temat tatuaży Mike'a Tysona i Diego Maradony.
- Ta wystawa ma świetny klimat i choć niewielka, jest rzeczywiście interesująca - chwali
Szymon Brzóska, turysta z Bydgoszczy.
Myśli i życiorys Che, kilkadziesiąt różnej jakości zdjęć oraz wizerunek na 3-lirowym banknocie można obejrzeć na gdańskiej wystawie. Towarzyszy jej muzyka z płyty pt. "Ernesto Che Guevara" z muzyka włoską i hiszpańską inspirowaną postacią kubańskiego przywódcy partyzantów.
- Zainspirował nas artykuł na temat Che, który ukazał się kilka tygodni temu - tłumaczy
Maciej Styba, przewodniczący gdańskiego ZSMP i organizator wystawy. - Na jego temat pojawiają się skrajne opinie, nasza wystawa to głos w dyskusji, chociaż nie dajemy jasnych odpowiedzi.
Wystawę można oglądać codziennie w godzinach od 12 do 17 na ul. Żabi Kruk 4 w Gdańsku.