- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (140 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (442 opinie)
Chmary biedronek i latających mrówek
Chmary polskich i azjatyckich biedronek walczą o dominację w Gdańsku i Gdyni, a tysiące latających mrówek korzysta z okazji i masowo się rozmnaża. Rosnące populacje owadów budzą coraz większy niepokój wśród mieszkańców Trójmiasta. Zwłaszcza, że azjatyckie biedronki potrafią w pewnych sytuacjach gryźć ludzi.
Latające mrówki, które kilka dni temu pojawiły się w Trójmieście, wzbiły się w powietrze z jednego powodu: rozpoczął się czas ich rozmnażania.
- Lotom godowym mrówek sprzyja pogoda: jest sucho, a do tego wieje lekki wiatr - tłumaczy dr Wojciech Giłka z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Entomolog uspokaja, że chmary latających mrówek to coroczne zjawisko, które kończy się przeważnie po kilku dniach. Bardziej skomplikowana jest sprawa tysięcy biedronek - polskich dwukropek i siedmiokropek oraz azjatyckich Harmonia axyridis, które mają przeważnie więcej kropek i jaśniejszą pokrywę. Przywędrowały one do Polski z zachodniej Europy, gdzie używano ich w rolnictwie do walki z mszycami. Okazało się jednak, że oprócz mszyc azjatyckie biedronki żywią się pyłkiem kwiatowym, nektarem i owocami. Dlatego w niektórych krajach zostały uznane za szkodnika. W Polsce od 2008 r. Centrum Badań Ekologicznych Polskiej Akademii Nauk prowadzi monitoring rozprzestrzeniania się azjatyckiej biedronki. Została ona wpisana także do ministerialnego wykazu obcych gatunków inwazyjnych.
Obecnie polskie i azjatyckie biedronki konkurują między sobą o dominację w naszym kraju. Zdaniem jednego z entomologów Polskiej Akademii Nauk, na terenach, gdzie pojawia się azjatycka biedronka, widać wyraźny spadek liczebności miejscowych gatunków.
- Na sukces biedronki azjatyckiej wpływa niemal całkowity brak wrogów naturalnych na kolonizowanych obszarach, zdolność skutecznego eliminowania konkurentów oraz duże możliwości rozprzestrzeniania się - pisze w artykule "Biedronka podbija świat" dr Piotr Cyrengier z Centrum Badań Ekologicznych PAN.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, którą zapytaliśmy o chmary azjatyckich biedronek w Trójmieście zapewnia, że dyrektor RDOŚ "w przypadku istotnego zagrożenia dla rodzimych gatunków i ekosystemów, może podejmować działania mające na celu zachowanie zagrożonych wyginięciem rodzimych gatunków flory i fauny".
- W obecnej sytuacji takiego zagrożenia nie zaobserwowano - informuje Joanna Jarosik, regionalny konserwator przyrody w Gdańsku.
Azjatyckie biedronki oprócz rywalizowania z polskimi, potrafią również uprzykrzyć życie ludziom. - Wnerwiają mnie, bo gryzą - stwierdza krótko pani Anna, mieszkająca w Sopocie. Zdaniem warszawskiego eksperta gatunek Harmonia axyridis poza kąsaniem, potrafi u niektórych osób wywołać nawet reakcje uczuleniowe. Jak dodaje w swojej publikacji dr Ceryngier, azjatyckie biedronki mogą też plamić sprzęty domowe żółtą wydzieliną obronną uwalnianą w reakcji na podrażnienie.
Zdaniem znanego satyryka Marka Majewskiego, owadzia sprawa ma jednak drugie dno. - Polska biedronka walczy z azjatycką, a wiadomo, że gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Dlatego nic tylko patrzeć, jak pojawią się sklepy "Latająca mrówka", które z kolei zostaną zaatakowane przez konkurencyjną sieć sklepów "Mrówka faraona" - analizuje satyryk.
Głos w sprawie ekspansji owadów w Trójmieście zabrała również spółka Jeronimo Martins Polska, która jest właścicielem sieci sklepów Biedronka.
- Nic nam nie wiadomo o tym, aby obecność w okolicach Trójmiasta dużej liczby skądinąd popularnych i pożytecznych owadów, jakimi są biedronki, miała związek z działaniami reklamowymi prowadzonymi przez naszą sieć sklepów Biedronka. Co więcej, pragniemy podkreślić, że nasza uśmiechnięta biedronka, którą mamy w logotypie, jest tradycyjna i polska, o czym świadczy jej czerwony kolor i siedem kropek - czytamy w oficjalnym oświadczeniu biura prasowego Jeronimo Martins Polska.
Opinie (138) 5 zablokowanych
-
2012-07-27 08:52
Hm..
"azjatyckie biedronki mogą też plamić sprzęty domowe żółtą wydzieliną obronną uwalnianą w reakcji na podrażnienie."
To teraz większość osób, które zobaczą biedronkę, która zostawiła żółte "coś" będzie myślała, że to azjatycka i będzie po biedronce. Problemem jest tylko to, że polskie 7 i 2-kropki też w ten sposób się bronią.....
Ps. Kilka lat temu to dopiero była plaga azjatyckich biedronek! Teraz to tylko mały nalot;D- 2 1
-
2012-07-27 09:01
w Oliwie pełno biedrronek
W Oliwie jest pełno tych gryzących biedronek....
- 1 1
-
2012-07-27 09:08
azjatyckie biedronki?
Może podrzucają je Chińczycy.
- 1 1
-
2012-07-27 09:27
a latający TuSSk objadający i kąsający wszystko do okoła ?
- 2 2
-
2012-07-27 10:05
Widziałem jak dwie biedronki azjatyckie okładają pałami naszą biedronkę.
Bałem się reagować, żeby samemu nie dostać.
- 4 1
-
2012-07-27 10:13
Noo, Marek Majewski to ...
dopiero ma poczucie humoru. Popłakałem się ze śmiechu.
- 1 1
-
2012-07-27 12:25
Biedroneczki
Czyżby nowa reklama biedronki
- 0 1
-
2012-07-27 12:33
taka duża mrówka jest podobno pożywana i wysokokaloryczna
pamiętajcie o tym w nadchodzących czasach.
- 1 0
-
2012-07-27 13:03
Teraz szanse sa wyrownane tyle ludzi ile atakuje jedna biedronke ze w kolejce sie stoi w h..j czasu to teraz tyle biedronek zaatakuje jednego czlowieka..
Azjatyckim mowimy STOP! ;)- 0 0
-
2012-07-27 13:33
A co powiecie
o zdechłych mrówkach pływających w morzu w Jelitkowie, hm?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.