- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (128 opinii)
- 2 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (156 opinii)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (303 opinie)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (72 opinie)
- 5 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (50 opinii)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (144 opinie)
Ciąg dalszy chaosu na nadmorskich parkingach
Po pierwszym weekendzie obowiązywania opłat na nadmorskich parkingach w Gdańsku już wiadomo, że obowiązujący od piątku system trzeba poprawić. Zmiany miały uporządkować chaos, a tymczasem zamieszanie na parkingach jest jeszcze większe.
Zobacz także: Gdzie zaparkować samochód w pasie nadmorskim?
W praktyce urzędnicy obeszli przepisy o poborze opłat zawarte w ustawie o drogach publicznych. Według nich samorządy mogą bowiem nakładać na kierowców opłaty za parkowanie tylko na drogach publicznych w dni powszednie.
Tymczasem od 1 lipca, miasto - za pośrednictwem prywatnych operatorów, którzy płacą miastu czynsz - może czerpać zyski także za parkowanie w nocy i dni wolne.
Minusem takiego rozwiązania jest to, że zyski z opłat parkingowych trafiają do prywatnych operatorów, którzy ponieśli minimalne koszty na stworzenie parkingów.
Na tej operacji miasto zarobiło ok. 580 tys. zł - to koszt całkowitej opłaty od operatorów parkingów, którzy uiścili ją z góry. Magistrat w ten sposób zabezpieczył się na wypadek, gdyby zarządca któregoś z parkingów okazał się niewypłacalny, zmienił adres, ogłosił upadłość etc. Jak ustaliliśmy, środki trafiły do budżetu, na razie nie ma decyzji, na co zostaną przeznaczone.
Teraz w głowie operatorów parkingów jest to, jak te pieniądze odzyskać od kierowców.
Parkomaty działają, ale...
Pomysł urzędników budził olbrzymi sprzeciw kierowców i mieszkańców już od pierwszego dnia - ponad 700 komentarzy zamieszczono pod naszym piątkowym artykułem na ten temat.
Kierowcy skarżą się np. na niedziałające parkomaty na parkingu u zbiegu al. Jana Pawła II i Czarnego Dworu na Zaspie. Ich zdaniem nie mogli wnieść opłaty za parkowanie, bo parkomaty na parkingu nie działają. Tymczasem wielu kierowców znalazło za wycieraczką auta wezwanie do zapłaty, w wysokości 90 zł.
O wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawiciela firmy Wiparking, która wygrała przetarg na dzierżawę tego parkingu.
- Parkomaty działają - zapewnia właściciel Wiparking, proszący o anonimowość. - Urządzenia nie są podłączone na stałe do prądu, tylko pobierają energię z wbudowanego akumulatora. Po pewnym czasie przechodzą w stan uśpienia i pracując w trybie oszczędzania energii wygaszają ekran. O tym, że parkomat działa jak należy, świadczy migająca zielona dioda. Wystarczy zbliżyć monetę do wrzutnika, by ekran się aktywował. Wielu kierowców uznaje, że parkomat nie działa i odchodzi bez płacenia, stąd całe zamieszanie, którego można bardzo łatwo uniknąć.
Problem w tym, że wielu kierowców widząc wygaszony ekran uznaje, że parkomat nie działa, przez co nie podejmuje nawet próby wrzucenia monety - bo nie chce jej stracić. Dodatkowo: automat nie wydaje reszty, nie można też płacić kartą. Z kolei załączona instrukcja obsługi nie objaśnia, że maszynę "budzi" ze stanu wygaszenia zbliżenie monety.
Gdy przekazaliśmy te uwagi operatorowi parkingu, ten uznał, że oznakowanie parkomatów jest... wystarczające.
Mieszkańcy chcą parkować za darmo
Głosy niezadowolenia słychać też w Brzeźnie. Tam jednak problem jest inny. Mieszkańcy bloków przy ul. Hallera i ul. Dworskiej, parkujący do tej pory swoje samochody na miejscach postojowych w ciągu al. Hallera (od skrzyżowania z ul. Dworską w kierunku pętli tramwajowej) domagają się przywrócenia darmowego parkingu lub wprowadzenia nieodpłatnych abonamentów.
Co na to dzierżawca?
- Jesteśmy elastyczni, ale wiąże nas umowa z miastem, które jest właścicielem tego terenu. Piłeczka jest więc po stronie urzędników. Jeśli będą mieli dla nas sensowną propozycję, na pewno ją rozważymy - dodaje przedstawiciel firmy Wiparking, która poza parkingami w Brzeźnie i na Zaspie ma w dzierżawie miejsca postojowe na ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu oraz dwa parkingi w Sobieszewie, a także parking przy Hali Targowej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Zobacz także: 300 mandatów w dwa tygodnie na parkingu przy Hali Targowej w Gdańsku
Mieszkańcom Brzeźna postanowiła pomóc Rada Dzielnicy i wystosowała do urzędników pismo z prośbą o powtórną analizę zapisów umowy miasta z dzierżawcą.
- Pomimo naszej negatywnej opinii, urzędnicy wydzierżawili prywatnemu operatorowi parking wzdłuż al. Hallera. Pobieranie opłat zostało uruchomione, a wątpliwości budzą postanowienia regulaminu parkingu i to, że w regulaminie nie ma danych przedsiębiorcy, który pobiera opłaty. Złożyłem w tej sprawie skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O złożeniu skargi do UOKiK zawiadomiłem też Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, aby ten przeanalizował, czy taki stan rzeczy nie narusza postanowień umowy dzierżawcy z miastem - wyjaśnia Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Brzeźno.
- Trochę dziwię się, że rada dzielnicy teraz protestuje, bo doskonale wiedziała o pomyśle wcześniej. Były o tym artykuły w mediach, sam o tym czytałem na Trojmiasto.pl. Tak jak powiedziałem wcześniej, czekamy na to, co nam zaproponują urzędnicy - dodaje pracownik firmy Wiparking. Dlaczego chce pozostać anonimowy? Jak wyjaśnia, obawia się nieprzychylnych komentarzy.
Po naszej interwencji urzędnicy postanowili jeszcze raz przeanalizować sytuację.
W poniedziałek odbyło się spotkanie robocze z operatorami, a w siedzibie ZDiZ trwała analiza dokumentów i umów. Dyrektor ZDiZ Mieczysław Kotłowski obiecał, że postara się znaleźć rozwiązanie, które pomoże mieszkańcom.
Na pytanie, czy będzie to całkowite zwolnienie mieszkańców z opłat usłyszeliśmy, że ostateczne decyzje mają zapaść we wtorek przed południem.
Mieszkańcy postawili znak. Na chwilę
Do czasu rozstrzygnięcia sporu mieszkańcy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i pierwszego dnia ustawili na parkingu... znak B-36 (zakaz zatrzymywania). O oznakowaniu dowiedzieli się jednak drogowcy i nielegalny znak usunęli.
W odpowiedzi na agresywne - zdaniem kontrolerów - zachowanie kierowców, wkrótce pracownicy Wiparkingu kontrolujący bilety parkingowe zostaną wyposażeni w kamery rejestrujące dźwięk i obraz.
- Wszystko po to, by ich chronić. Nasi pracownicy są regularnie wyzywani, obrażani i poniżani przez kierowców, którzy zawsze znajdą pretekst, by nie płacić za postój. To tak, jakby ktoś wszedł do restauracji, zamówił i zjadł obiad, po czym wyszedł bez płacenia rachunku i dziwił się, że ktoś od niego tego wymaga. Działamy w imieniu i granicach prawa. Nie robimy nic złego. Jeśli kierowcy nie będą chcieli opłacać wezwań do zapłaty, sprawy będą kończyć się w sądzie, a należności będą ściągać komornicy. Na razie skala problemu nie jest duża, ale jeśli wzrośnie, jesteśmy na to przygotowani. Zapewniam, że dokumentację prowadzimy bardzo skrupulatnie - mówi kierownik parkingów firmy Wiparking, również zastrzegający swoje dane osobowe.
Opinie (671) ponad 20 zablokowanych
-
2016-07-05 18:26
Genialny pomysł
Genialny pomysł, okoliczni mieszkańcy na pewno są zachwyceni
Tak ma wyglądać miasto przyjazne turystom ?, czy ktoś może policzył
jakie straty poniesie miasto z powodu mniejszej liczby odwiedzających gdańskie
plaże ? Może warto było za w czasu pomyśleć o większej ilości miejsc parkingowych ?- 13 0
-
2016-07-05 18:31
WIPARKING Bartłomiej Wiltos
WIPARKING Bartłomiej Wiltos
- 6 0
-
2016-07-05 18:35
5 lipca Czarny Dwór_ próba wyłuczenia kary
sytuacja z dnia dzisiejszego: Czarny Dwór
ok 14:30 zaparkowałem parkometry nieczynne
ok 16:00 stwierdziłem obecność dokumentu za szybą i jednocześnie zauważyłem informatyka naprawiającego parkomat
dysponuje zdjęciami pracującego przy automatach informatyka
dla mnie to jest próba wyłudzania - sprawa prokuratorska- 16 0
-
2016-07-05 19:04
Mam zapłacić 300 zł za to, że zaparkowałem w stałym miejscu pod domem? (1)
Na to nie ma zgody! Wróciłem do domu w sobotę wieczorem przy Hallera 247. Nie było mnie 2 tyg, nie wiedziałem o akcji prywatyzowania parkingów. Zaparkowałem jak zwykle od ulicy. W niedzielę znalazłem kwit na 300 zł. To był parking, który służył przede wszystkim mieszkańcom! Z tyłu za blokami nie starcza miejsca dla samochodów wszystkich mieszkańców. Auta stoją upchane niemal jedno na drugim i na trawnikach, żeby jakiś prywaciarz mógł się wzbogacić. W niedzielę musiałem kombinować, by gdzieś zaparkować auto, a od Hallera prawie pusty parking! To jest skandal!
- 18 0
-
2016-07-05 19:45
Jakbyś wrócił za 3 miesiące to byś znalazł
90 takich kwitków Wiltos już tak robił na starówce
- 5 0
-
2016-07-05 19:39
Niech Adamowicz swoje 9 mieszkań odda w dzierżawę (1)
firmie Wiparking
Oni jemu dadzą 5800zł zabezpieczenia
i będą kasować 300zł za dobę/ mieszkanie- 12 0
-
2016-07-05 19:41
Ogranicz prosze swoja nienawisc do Budynia bo ten biedak tutaj Bogu ducha winny.
To suwerenna decyzja jego podwladnych..Budyn nie ma z tym nic wspolnego.
- 0 2
-
2016-07-05 19:44
Płatne całą dobę tylko w Gdańsku!!
- 3 1
-
2016-07-05 19:47
Mike
Gdańsk to wiocha Gdynia to miasto
- 2 4
-
2016-07-05 19:47
Kiedy nastepne wybory do samorzadow Ktos wie?Bo nie chcial bym czegos waznego przegapic.
- 7 0
-
2016-07-05 19:48
To jest skandal
Prosze najpierw wybudowac parkingi a potem pobierac oplaty , tak stalo sie tylko na ul.Dabrowszczakow. Rozumiem oplaty w Centrum i przy samej plazy , ale nie przy blokach gdzie parkuja mieszkancy !!
- 9 0
-
2016-07-05 19:53
Parking za 10 zł w Brzeźnie jest nielegalny
Osoby pobierające opłaty za parkowanie nie mają podpisanej umowy dzierżawy z właścicielem terenu. Po prostu wyłudzają pieniądze od naiwnych. Przecież trojmiasto.pl pisało o całej sprawie w ubiegłych latach.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.