- 1 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (269 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (65 opinii)
- 3 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (60 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (110 opinii)
- 5 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (131 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (41 opinii)
Ciąg dalszy chaosu na nadmorskich parkingach
Po pierwszym weekendzie obowiązywania opłat na nadmorskich parkingach w Gdańsku już wiadomo, że obowiązujący od piątku system trzeba poprawić. Zmiany miały uporządkować chaos, a tymczasem zamieszanie na parkingach jest jeszcze większe.
Zobacz także: Gdzie zaparkować samochód w pasie nadmorskim?
W praktyce urzędnicy obeszli przepisy o poborze opłat zawarte w ustawie o drogach publicznych. Według nich samorządy mogą bowiem nakładać na kierowców opłaty za parkowanie tylko na drogach publicznych w dni powszednie.
Tymczasem od 1 lipca, miasto - za pośrednictwem prywatnych operatorów, którzy płacą miastu czynsz - może czerpać zyski także za parkowanie w nocy i dni wolne.
Minusem takiego rozwiązania jest to, że zyski z opłat parkingowych trafiają do prywatnych operatorów, którzy ponieśli minimalne koszty na stworzenie parkingów.
Na tej operacji miasto zarobiło ok. 580 tys. zł - to koszt całkowitej opłaty od operatorów parkingów, którzy uiścili ją z góry. Magistrat w ten sposób zabezpieczył się na wypadek, gdyby zarządca któregoś z parkingów okazał się niewypłacalny, zmienił adres, ogłosił upadłość etc. Jak ustaliliśmy, środki trafiły do budżetu, na razie nie ma decyzji, na co zostaną przeznaczone.
Teraz w głowie operatorów parkingów jest to, jak te pieniądze odzyskać od kierowców.
Parkomaty działają, ale...
Pomysł urzędników budził olbrzymi sprzeciw kierowców i mieszkańców już od pierwszego dnia - ponad 700 komentarzy zamieszczono pod naszym piątkowym artykułem na ten temat.
Kierowcy skarżą się np. na niedziałające parkomaty na parkingu u zbiegu al. Jana Pawła II i Czarnego Dworu na Zaspie. Ich zdaniem nie mogli wnieść opłaty za parkowanie, bo parkomaty na parkingu nie działają. Tymczasem wielu kierowców znalazło za wycieraczką auta wezwanie do zapłaty, w wysokości 90 zł.
O wyjaśnienia poprosiliśmy przedstawiciela firmy Wiparking, która wygrała przetarg na dzierżawę tego parkingu.
- Parkomaty działają - zapewnia właściciel Wiparking, proszący o anonimowość. - Urządzenia nie są podłączone na stałe do prądu, tylko pobierają energię z wbudowanego akumulatora. Po pewnym czasie przechodzą w stan uśpienia i pracując w trybie oszczędzania energii wygaszają ekran. O tym, że parkomat działa jak należy, świadczy migająca zielona dioda. Wystarczy zbliżyć monetę do wrzutnika, by ekran się aktywował. Wielu kierowców uznaje, że parkomat nie działa i odchodzi bez płacenia, stąd całe zamieszanie, którego można bardzo łatwo uniknąć.
Problem w tym, że wielu kierowców widząc wygaszony ekran uznaje, że parkomat nie działa, przez co nie podejmuje nawet próby wrzucenia monety - bo nie chce jej stracić. Dodatkowo: automat nie wydaje reszty, nie można też płacić kartą. Z kolei załączona instrukcja obsługi nie objaśnia, że maszynę "budzi" ze stanu wygaszenia zbliżenie monety.
Gdy przekazaliśmy te uwagi operatorowi parkingu, ten uznał, że oznakowanie parkomatów jest... wystarczające.
Mieszkańcy chcą parkować za darmo
Głosy niezadowolenia słychać też w Brzeźnie. Tam jednak problem jest inny. Mieszkańcy bloków przy ul. Hallera i ul. Dworskiej, parkujący do tej pory swoje samochody na miejscach postojowych w ciągu al. Hallera (od skrzyżowania z ul. Dworską w kierunku pętli tramwajowej) domagają się przywrócenia darmowego parkingu lub wprowadzenia nieodpłatnych abonamentów.
Co na to dzierżawca?
- Jesteśmy elastyczni, ale wiąże nas umowa z miastem, które jest właścicielem tego terenu. Piłeczka jest więc po stronie urzędników. Jeśli będą mieli dla nas sensowną propozycję, na pewno ją rozważymy - dodaje przedstawiciel firmy Wiparking, która poza parkingami w Brzeźnie i na Zaspie ma w dzierżawie miejsca postojowe na ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu oraz dwa parkingi w Sobieszewie, a także parking przy Hali Targowej na Podwalu Staromiejskim.
Zobacz także: 300 mandatów w dwa tygodnie na parkingu przy Hali Targowej w Gdańsku
Mieszkańcom Brzeźna postanowiła pomóc Rada Dzielnicy i wystosowała do urzędników pismo z prośbą o powtórną analizę zapisów umowy miasta z dzierżawcą.
- Pomimo naszej negatywnej opinii, urzędnicy wydzierżawili prywatnemu operatorowi parking wzdłuż al. Hallera. Pobieranie opłat zostało uruchomione, a wątpliwości budzą postanowienia regulaminu parkingu i to, że w regulaminie nie ma danych przedsiębiorcy, który pobiera opłaty. Złożyłem w tej sprawie skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O złożeniu skargi do UOKiK zawiadomiłem też Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, aby ten przeanalizował, czy taki stan rzeczy nie narusza postanowień umowy dzierżawcy z miastem - wyjaśnia Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Brzeźno.
- Trochę dziwię się, że rada dzielnicy teraz protestuje, bo doskonale wiedziała o pomyśle wcześniej. Były o tym artykuły w mediach, sam o tym czytałem na Trojmiasto.pl. Tak jak powiedziałem wcześniej, czekamy na to, co nam zaproponują urzędnicy - dodaje pracownik firmy Wiparking. Dlaczego chce pozostać anonimowy? Jak wyjaśnia, obawia się nieprzychylnych komentarzy.
Po naszej interwencji urzędnicy postanowili jeszcze raz przeanalizować sytuację.
W poniedziałek odbyło się spotkanie robocze z operatorami, a w siedzibie ZDiZ trwała analiza dokumentów i umów. Dyrektor ZDiZ Mieczysław Kotłowski obiecał, że postara się znaleźć rozwiązanie, które pomoże mieszkańcom.
Na pytanie, czy będzie to całkowite zwolnienie mieszkańców z opłat usłyszeliśmy, że ostateczne decyzje mają zapaść we wtorek przed południem.
Mieszkańcy postawili znak. Na chwilę
Do czasu rozstrzygnięcia sporu mieszkańcy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i pierwszego dnia ustawili na parkingu... znak B-36 (zakaz zatrzymywania). O oznakowaniu dowiedzieli się jednak drogowcy i nielegalny znak usunęli.
W odpowiedzi na agresywne - zdaniem kontrolerów - zachowanie kierowców, wkrótce pracownicy Wiparkingu kontrolujący bilety parkingowe zostaną wyposażeni w kamery rejestrujące dźwięk i obraz.
- Wszystko po to, by ich chronić. Nasi pracownicy są regularnie wyzywani, obrażani i poniżani przez kierowców, którzy zawsze znajdą pretekst, by nie płacić za postój. To tak, jakby ktoś wszedł do restauracji, zamówił i zjadł obiad, po czym wyszedł bez płacenia rachunku i dziwił się, że ktoś od niego tego wymaga. Działamy w imieniu i granicach prawa. Nie robimy nic złego. Jeśli kierowcy nie będą chcieli opłacać wezwań do zapłaty, sprawy będą kończyć się w sądzie, a należności będą ściągać komornicy. Na razie skala problemu nie jest duża, ale jeśli wzrośnie, jesteśmy na to przygotowani. Zapewniam, że dokumentację prowadzimy bardzo skrupulatnie - mówi kierownik parkingów firmy Wiparking, również zastrzegający swoje dane osobowe.
Opinie (671) ponad 20 zablokowanych
-
2016-07-05 23:27
Co to za zadowolone mordy?
http://www.zdiz.gda.pl/ZDiZGdanskFiles/image/SPP/konferencja-parkingi-3.jpg- 3 0
-
2016-07-05 23:29
Dla mniejszej kontrowersji...
Mieszkancy postawili znak zakaz zatrzymywania a powinni postawic znak: uwaga oszusci ,naciagacze.
- 6 0
-
2016-07-05 23:34
Jesli pod znakiem P jak parking nie ma tabliczki ,ze jest platny-to nagrywam taki znak przed moim samochodem i kaze cieciowi
Mnie cmoknac w pompke a w Soboty i Niedziele mam na was podwojnie wywalone..pobieranie jakiejkolwiek oplaty wtedy jest przez was nielegalne.
- 9 0
-
2016-07-05 23:53
Nie bedzie mi zaden Ciecio- Bolek ustanawial swoich nowych oplat.Mieszkancy nie wyrazili na to swojej zgody. (2)
a grupa patafianow nie ma naszego prawa glosu by rozporzadzac naszym miejskim majatkiem w dowolny sposob. Nic O Nas Bez Nas.
- 13 1
-
2016-07-05 23:59
głąb (1)
tyle w temacie
- 1 3
-
2016-07-06 00:02
W glabie to ciebie znalezli albo lepiej -w lisciu od kapusty.
- 1 0
-
2016-07-06 01:20
sprawa do nagłośnienia w krajowych mediach
- 15 0
-
2016-07-06 06:48
Parking na hallera jest nielegalny wieczorami i w weekendy nie płaćcie za parkowanie!
Niestety ktoś musi wytoczyć proces władzom Gdańska. Podobna sytuacja była we Wrocławiu i juz sąd przywrócił bezpłatne parkowanie.
Zgodnie z prawem nie można pobierać opłaty za parkowanie na pasie drogi bo płacimy za to podatek drogowy.- 11 0
-
2016-07-06 07:20
ciekawe ilu turystów powtórzy urlop w Gdansku w przyszłym roku (1)
Chaos, nieoczekiwane koszty urlopu, niezadowolone rodziny - w przyszłym roku sporo turystów zastanowi się prządnie zanim wróci do Gdanska na wakacje nad morzem
Samorządy innych nadmorskich gmin z góry dziękują "mądrym " urzędnikom Gdanska- 12 0
-
2016-07-06 13:00
Ci co maja wiedziec to wiedza, ze nastepnych wakacji w gdansku moze juz nie byc ... wojna idzie na calego i moze sie okazac ze za rok bedziemy walczyc o zycie a nie na wakacje jezdzic dlatego teraz kradna ile wlezie i skupuja zloto i ostatnio po przedstawieniu planu morawieckiego zakladajacego wypier..... polakow na pieniadze z OFE wiec skupuja srebro...
- 0 0
-
2016-07-06 08:22
uczciwość?
Ciekawe czyj"koleś" wygrał ten przetarg?! Są tacy uczcie,że aż anonimowi. Skandal!
- 4 0
-
2016-07-06 08:40
Przecież to proste....
Sto aut parkujących po godzinie, gdzie właściciel wykupił bilet - to zarobek 300zł. 100 aut parkujacych bez biletu - 9000zł. Przecież wiadomo - o co tu chodzi. Im mniej oznakowań tym lepiej. Szybciej prywaciarz zarobi. A czy wśród turystów pozostanie nie smak... to nikogo nie obchodzi. Kaska sie liczy.
- 8 0
-
2016-07-06 10:00
7 dni w tygodniu 24 godz. (1)
To jest po prostu podłe rozwiązanie, zwykłe utrudnianie mieszkańcom życia a uzasadnienie jest oczywistym kłamstwem. Co to znaczy, że w ten sposób miasto walczy z dzikimi parkingami i rozjeżdżaniem trawników? Nie łatwiej było wypisywać mandaty? Trzeba było w tym celu oddać parkingi w ręce prywatne, obchodząc w ten sposób przepisy? Tradycyjne krętactwo i cwaniactwo władz gdańskich.
Prezydent Gdańska nie pamięta ile ma mieszkań i oczywiste jest, że coś takiego jak np. 20 zł. za parking w ogóle nie dociera do jego mózgu, skoro gubią się gdzieś w synapsach kwoty sięgające milionów. Natomiast możliwość korzystania z plaż w weekend bez płacenia 3 zł. za godz. parkingu to przywilej jaki mieszkańcom się należy. Może plaże trzeba też sprywatyzować i wprowadzić opłaty, bo coś dużo tam ludzi w sezonie?- 9 0
-
2016-07-06 22:11
w sopocie wszystkie plaże już sprzedane
właściciele mają prawo zagrodzić do odległości 1.5 m od średniorocznej linii wody.
Za kilka lat powiedzą nam, że jest chaos na plażach i trzeba zrobić porządek z parawaningiem itd i będą bilety na plaże za 3zł / godzine za osobę- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.