- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (252 opinie)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (90 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
- 6 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
Ciało Michała Kąkola przedryfowało w morzu ponad 200 km
Ciało Michała Kąkola zostało odnalezione na plaży w Kłajpedzie. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak to się stało, skoro Sopot i miasto na Litwie dzieli w linii prostej ponad 200 km drogą morską. Wszystko za sprawą prądów wschodnich i północno-wschodnich, które dominują na Bałtyku.
Aktualizacja, 12.02.2022 r.
Litewskie media o odnalezieniu ciała, które prawdopodobnie należało do dr. Michała Kąkola, informowały w listopadzie 2021 r.
Ciało Michała Kąkola sprowadzono do Polski
Michał Kąkol, znany chirurg onkologiczny, zaginął w sobotę, 16 października, w Sopocie. Ostatni raz widziany był ok. godz. 22 przy ul. Łokietka
Kierunek prądów i siła wiatru w dniu zaginięcia
W grudniu w poszukiwania Michała Kąkola włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP.
Czytaj więcej:
Ciało Michała Kąkola odnalezione w listopadzie 2021 r.
- Sprawdziliśmy, że tamtej nocy wiatr wiał z prędkością 23 km/h w kierunku Helu. Ponadto padał deszcz i było stosunkowo zimno. Ciało nie uzyska tzw. pływalności dodatniej, jeżeli temperatura wody jest tak niska, jak o tej porze roku. Mogę powiedzieć, że o wszystkim decydują teraz prądy morskie, a to oznacza, że ciało - jeśli jest w wodzie - może znajdować się daleko od brzegu - mówił nam wówczas Maciej Rokus, kierownik grupy poszukiwawczej, płetwonurek oraz wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
Informacja o odnalezieniu ciała Michała Kąkola w Kłajpedzie pojawiła się w mediach 11 lutego 2022 r.
Nieoficjalnie mówi się, że zwłoki wypłynęły na litewską plażę jeszcze w zeszłym roku. A potem długo trwały procedury związane z potwierdzeniem tożsamości.
Ciało prawdopodobnie dryfowało wzdłuż linii brzegowej
W linii prostej Sopot i Kłajpedę drogą morską dzieli ok. 212 km, a wzdłuż brzegu jest to ok. 260 km.
- W naszej części Bałtyku dominują prądy wzdłużbrzegowe w kierunku wschodnim i
północno-wschodnim. Średnia prędkość prądów morskich w Zatoce Gdańskiej i wzdłuż
Mierzei Wiślanej wynosi ok. 0,2 m/s. W dalszej części brzegu, w obszarze Mierzei Kurońskiej, średnia prędkość prądów spada do ok. 0,02-0,06 m/s - wyjaśnia Patryk Sapiega z Zakładu Oceanografii i Monitoringu Bałtyku IMGW-PIB. - Zaskakująca jest odległość, w jakiej znaleziono ciało. Biorąc pod uwagę średnie i ówczesne warunki hydrodynamiczne, istnieje większe prawdopodobieństwo chociażby epizodycznego dryfu ciała wzdłuż brzegu niż wodami otwartego morza, jednakże nie można tego jednoznacznie wskazać.
Na grafikach z dnia zaginięcia Michała Kąkola i dwóch kolejnych dni widać dokładnie, że właśnie taki kierunek miały wówczas prądy.
Opinie (396) ponad 100 zablokowanych
-
2022-02-11 19:18
Bardzo mi przykro, że ten dobry człowiek (7)
nie miał obok siebie nikogo, kto by powiedział - odpocznij Michał. Ja się teraz Tobą zaopiekuję. Jeśli nie masz już sił pracować, zwolnij się, ja ogarnę przez jakiś czas życiowe sprawy. A Ty zajmij się sobą, pójdziemy gdzie trzeba, do psychiatry, do terapeuty, zwolnisz, odżyjesz. Wszyscy tu piszą, że współczują rodzinie, a gdzie była rodzina, kiedy cierpiał ich bliski? Co było ważniejsze?
- 80 9
-
2022-02-11 20:57
Jak to co? CAsh
- 18 5
-
2022-02-11 23:46
Po co te truizmy? (1)
Jak ktoś pisze, że mu źle, odpowiedzi są w rodzaju: mi też, a nikt się nade mną nie użala. Gdy ktoś się żali że go skrzywdzono - mnie też, i nikt mi nie pomógł/ ja sobie radzę sam.
Dopiero wydaje się takiemu jak ty, że ratowałby, gdy ktoś naprawdę zginie.
Mój mąż jest w takiej sytuacji. Ja też. Mamy dzieci. Może skończymy najgorzej jak się da. Zafundujesz może psychoterapeutę? A może pracę dasz chociaż jednemu z nas?
Nikt tego nie zrobi. Nie musi. Nie ma powodu. Nie oczekuję i nie spodziewam się.
Nie pier... więc lepiej. Każdy ma swoje życie i trudno żeby narzucał się innemu i zakładał, że ten bez niego się zabije.- 6 3
-
2022-02-12 08:31
maz jest takiej sytuacji bo ?
Czesto jest tak ze czlowiek stara sie jakos "zrownowazyc" krzywde jaka stala mu sie np w zyciu osobistym . Wiem to po sobie . Dlatego starasz sie dla innych jak mozesz . A np partnerka moze calkowicie spokojnie organizowac zbiorke bo "jej sie nalezy "
- 2 1
-
2022-02-12 00:28
(1)
a skąd wiesz, że rodzina nie chciala mu pomóc. Ten komentarz jest chamski, sugeruje nieczułość rodziny
- 3 4
-
2022-02-12 08:27
Jeśli żona go szantażowała, że po rozwodzie nie zobaczy dziecka
to chyba nie chciała mu pomóc. A jeszcze okazało się, że to nie było jego dziecko. Chyba że mówiąc rodzina, ktoś ma na myśli rodziców czy kuzynów.
- 6 1
-
2022-02-12 00:31
może się nie skarżył? Od razu szukasz winnego i to jeszcze wsród bliskich , masakra
- 4 1
-
2022-02-12 13:10
Pomoc tez trzeba chcieć przyjąć
- 0 0
-
2022-02-11 19:39
Tragedia
Lekarz chirurg onkolg, ciężka odpowiedzialna praca. Pomógł wielu ludziom. Jemu nie zdążył pomóc nikt. Tragedia. Wielka szkoda.
- 46 2
-
2022-02-11 19:44
Współczucie...ale dokładnie o tym
pisałem ..dokładnie o dziewczynach wrzucających butelki z listami,które odnalazły się właśnie w Kłajpedzie..prądy morskie nie kłamią
- 11 5
-
2022-02-11 19:47
Ponoć ciała z Gustlofa zatopionego przez radziecki okręt podwodny niedaleko Łeby wypływały na Mierzei Wiślanej. Podobna sytuacja zapewne
- 8 2
-
2022-02-11 20:01
Nie mogę sie powstrzymać
Robicie jakieś badania przy tej tragicznej okazji czy co?!
- 8 6
-
2022-02-11 20:10
Redakcja powinna darować sobie makabryczne szczegóły. Rodzina i tak mocno cierpi. A tu każdy "mądry" komentuje.
- 15 21
-
2022-02-11 20:24
Co z kasą ze zbiórki ? Konkubina miała rozliczyć ale brak info. (8)
Kaśka
- 24 17
-
2022-02-12 00:18
Konkubina czy żona?
- 2 2
-
2022-02-12 03:12
(1)
Chyba żona?
- 1 1
-
2022-02-12 08:28
Druga żona???
- 1 0
-
2022-02-12 03:20
Pierwszą odpowiedź masz w artykule
Płetwonurkowie z PGRP nie są zblazowanymi milionerami, którzy w wolnym czasie ładują - orócz pracy - niemałe pieniądze w poszukiwanie zaginionych. Takie pytania mogą zadawać ludzie, którzy wpłacili, a nie internetowi pieniacze.
- 1 1
-
2022-02-12 06:22
Najlepiej oddać tobie. Przestaniesz wtedy być zgryźliwy? Kasiora się przyda co?
- 2 4
-
2022-02-12 09:53
(2)
Ile on w końcu miał tych żon?
- 2 0
-
2022-02-12 11:06
Też nie rozumiem ile było tych żon. (1)
Mówią, że jedna od 20 lat i bardzo się kochali. Inni twierdzą, że rozwiódł się i Kinga jest drugą żoną. Jeszcze inni, że była też kochanka i że Kinga ma ostatnie dziecko z kimś innym. Dziwna rodzina. Dzieci 5 ale nie wszystkie ich wspólne. Nie wiadomo czy w ogóle 1 było wspólne. Chłop empatyczny, doskonały lekarz ale w domu coś bardzo nie tak. Dzieci szkoda tak naprawdę.
- 1 1
-
2022-02-12 12:51
A teraz załóż buciki i zabierz się razem z nimi z publicznego roztrząsania życia rodziny, która przeżywa okropną tragedię.
- 1 1
-
2022-02-11 20:26
Przyczyna
Ale co było przyczyną zaginięcia i utonięcia? Podejrzana sprawa.
- 15 2
-
2022-02-11 20:40
Prawa fizyki sie klaniaja
Z prawa archimedesa F=ro x v x g, oraz F = a x m, z kolei a = v/t, czyli F = v x m / t. S = at2 / 2. Zakladajac,że z sopot do Kłajpedy jest 200 000m a prędkość początkowa jest 0 to mozliwe
- 1 7
-
2022-02-11 20:42
(1)
Smutna historia,nie tego oczekiwałem.Chciałem żywego człowieka.
Mam nadzieję,że ciało Doktora powie nam choć trochę co mogło się wydarzyć.- 19 2
-
2022-02-12 07:23
podobno już mówi
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.