- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Ciało wieloryba wyciągnięto z wody w Helu
Trzeba było dwóch kolejnych prób i sprowadzania większego dźwigu, aby wyciągnąć na brzeg w Helu truchło 18-metrowego walenia, które przydryfowało w ostatni weekend do Zatoki Gdańskiej. Teraz naukowcy przeprowadzą sekcją zwłok ssaka i zbadają, co stanowiło bezpośrednią przyczynę jego śmierci.
I za drugim podejściem nie obyło się bez problemów - kiedy ciało wieloryba było już prawie na brzegu, wyślizgnęło się z przytrzymujących je pasów i całą operację trzeba było powtarzać.
Wieloryb trafi na plac oddalony o kilkaset metrów od miejsca, w którym wyciągnięto go z wody. Plac ten jest zarządzany przez Agencję Mienia Wojskowego, która zgodziła się udostępnić go naukowcom. Ci zaś przeprowadzą sekcję zwierzęcia i pobiorą odpowiednie próbki, będą chcieli także zachować - do celów ekspozycyjnych - szkielet ssaka. Na koniec zaś ciało walenia zostanie zutylizowane.
- Cała procedura przebiegała będzie pod ścisłym nadzorem służb weterynaryjnych, służb ochrony środowiska i inspektorów sanitarno-epidemiologicznych. Teren, na którym prowadzone będą czynności zostanie zabezpieczony przed dostępem osób postronnych - mówi Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.
Wciąż nie wiadomo, przedstawicielem jakiego gatunku jest około 18-metrowy wieloryb. Najprawdopodobniej jest to jednak albo finwal, albo sejwal. Naukowcy liczą, że uda się to dokładnie ustalić dzięki sekcji, być może da ona także odpowiedź na pytanie o bezpośrednią przyczynę śmierci zwierzęcia.
- Na razie możemy jedynie dywagować, dopiero pełne badania dadzą nam więcej informacji. Kierować badaniami będzie dr Iwona Pawliczka, główny specjalista od ssaków morskich w naszym instytucie. Udział w badaniu ciała brać będzie łącznie nawet 20-30 osób. Poza pracownikami instytutu obecni będą też nasi studenci, wolontariusze z fokarium oraz wolontariusze z Błękitnego Patrolu WWF, który pomaga nam chronić morskie ssaki - mówi prof. Krzysztof Skóra, kierownik stacji morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
Opinie (148) 8 zablokowanych
-
2015-08-25 18:56
Super trójmiasto pl ma zawsze ciekawe reportaże. Brawo
- 3 5
-
2015-08-25 18:59
I tak zaraz ktos sie zglosi po zwrot szkieletu (1)
- 0 2
-
2015-08-26 00:51
Zapewne rodzina zmarłego.
- 1 0
-
2015-08-25 19:02
Według mnie ten wieloryb śpi. (1)
- 11 3
-
2015-08-25 21:55
Zapadł w sen zimowy
- 2 0
-
2015-08-25 19:03
Proponuję koneserom paluszków rybnych
Proponuję koneserom paluszków rybnych zmienić menu na parę miesięcy.
- 9 4
-
2015-08-25 19:06
Profesor S. to niesympatyczny, despotyczny pyszałek - arogant
brrr...
- 8 5
-
2015-08-25 19:21
UWAGA !! (2)
To nie wieloryb, to kosmita !! Nie otwierać tylko spalić, bo dojdzie do inwazji !!
- 7 2
-
2015-08-25 20:49
(1)
a w domu zdrowi?
- 1 1
-
2015-08-26 09:11
W domu tak
w pracy nie
- 0 0
-
2015-08-25 19:37
ale ma wacka, majta mu się aż do kolan (3)
wacek wieloryba :)
- 13 4
-
2015-08-25 21:31
Głąby gdyńskie dalej głosujcie na farbowanego pisowskiego szczurka (2)
- 5 4
-
2015-08-25 21:40
(1)
A vo on ma do wacka wieloryba?
- 2 2
-
2015-08-25 23:22
jest wackiem wieloryba
on, jego piesek tomek b. i inne głąby co nie umieją dodawać i odejmować w tej waszej obesranej wiosce rybackiej buahhahahaahah
- 4 0
-
2015-08-25 19:43
w parawan sie pewnie zaplatal...
- 9 1
-
2015-08-25 20:02
tran zapewne
POtanieje ?
- 5 2
-
2015-08-25 20:04
a
co z Jonaszem ?
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.