- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (163 opinie)
- 2 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (65 opinii)
- 3 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (49 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (40 opinii)
- 5 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (60 opinii)
- 6 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (64 opinie)
Cień prezydenta. Jaki kształt Gdańska "po Adamowiczu"
Tragiczna i nagła śmierć Pawła Adamowicza ma wpływ nie tylko na emocje gdańszczan, ale także na bieżącą politykę. Pewne kluczowe decyzje zapadły zanim jeszcze prezydent został pochowany.
Nie gwarantuje tego nawet fakt, że w otoczeniu Aleksandry Dulkiewicz są ci sami ludzie, którzy przez lata pracowali dla prezydenta Adamowicza.
O polityce decydują bowiem nie tylko ludzie, ale także relacje między nimi. Paweł Adamowicz był przez lata niekwestionowanym liderem środowiska rządzącego miastem. A gdy wiosną ubiegłego roku jego pozycja została podważona i jego dawne otoczenie (PO) wystawiło pretendenta do walki o schedę po - wydawałoby się - odchodzącym władcy, stary lew w spektakularny sposób pokonał młodego samca z aspiracjami i obronił swoje stanowisko.
Po wyborczej porażce Jarosława Wałęsy gdańska Platforma Obywatelska położyła uszy po sobie. Pokornie i niemal bez walki zaakceptowała to, że choć jest największym klubem w Radzie Miasta (16 mandatów), będzie miała tylko jednego zastępcę prezydenta. W tym czasie prezydencki klub Wszystko dla Gdańska (sześć mandatów) objął aż trzy takie stanowiska.
Interregnum
Teraz, po śmierci Pawła Adamowicza, PO może próbować wymusić na osieroconym środowisku WdG większy udział w rządzeniu miastem. Posłużyć się może argumentem, że w najbliższych wyborach samorządowych, które odbędą się prawdopodobnie 3 marca, kandydat tej partii nie musiałby być skazany na porażkę w starciu z Aleksandrą Dulkiewicz z Wszystko dla Gdańska (oficjalnie jeszcze nie zadeklarowała, że wystartuje).
Owszem, sympatia poruszonych tragedią gdańszczan z pewnością byłaby przy współpracownicy zamordowanego prezydenta. Jednak o wyniku wyborów zdecydują nie tylko emocje, które - przynajmniej częściowo - już opadną.
O wyniku wyborów decydują także pieniądze.
A tych młode, bo powołane raptem parę miesięcy temu stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska, nie ma. Dowodzi tego choćby ogłoszona dość niefortunnie i szczęśliwie szybko wycofana prośba do gdańszczan, by zamiast przynosić kwiaty na pogrzeb prezydenta, wpłacali pieniądze na WOŚP i właśnie WdG. Ostatecznie poproszono ich o wsparcie WOŚP i hospicjum im. ks. Dutkiewicza.
Z kolei PO pieniądze ma i chętnie wydałoby je na przejęcie władzy w Gdańsku. Ale tu nieoczekiwanie w sukurs WdG przyszedł Jarosław Kaczyński. Szef PiS ogłosił, że w najbliższych wyborach na prezydenta Gdańska jego ugrupowanie swojego kandydata nie wystawi.
PiS zyskuje, Platforma ryzykuje
Przejaw współczucia? Raczej efekt politycznej kalkulacji. Jak pokazały jesienne wybory, kandydat Prawa i Sprawiedliwości i tak na razie nie może liczyć na zwycięstwo w Gdańsku. Z kolei wyznaczenie wyborów na 3 marca sprawi, że gdańszczanie pójdą głosować wciąż mając świeżo w pamięci atmosferę z dni po śmierci prezydenta Adamowicza.
Jednostronna i szybko ogłoszona rezygnacja PiS z walki o prezydenturę stawia gdańską Platformę w bardzo niezręcznej sytuacji. Jeśli wystawi ona swojego kandydata, narazi się na zarzut, że żeruje na tragedii Pawła Adamowicza. Gdańszczanie mogą uznać, że nawet niespecjalnie przez nich popierany PiS zachował się w tej sprawie bardziej godnie.
Dlatego politycy PO nabrali wody w usta. W ubiegłym tygodniu wystosowali jedynie oświadczenie, że do czasu pogrzebu Pawła Adamowicza nie będą wypowiadać się w tej kwestii.
Były zastępca prezydenta wchodzi do miejskiej spółki
Także członkowie Wszystko dla Gdańska, których tragiczna śmierć Pawła Adamowicza dotknęła najbardziej, przede wszystkim ze względu na osobiste relacje z zamordowanym prezydentem, nie mogli w ostatnich dniach oddać się wyłącznie żałobie.
O tym, że długofalowe plany Pawła Adamowicza - o których podczas mszy pogrzebowej mówił jego brat, Piotr - są już wprowadzane w życie, świadczy powołanie jeszcze w ubiegłym tygodniu byłego zastępcy prezydenta - Wiesława Bielawskiego - do zarządu Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej.
- Zawsze starałem się dobrze wykorzystać doświadczenie byłych wiceprezydentów - mówił Paweł Adamowicz w ostatnim obszernym wywiadzie, którego udzielił Trojmiasto.pl.
Ten krok, zaplanowany jeszcze przez Pawła Adamowicza, dowodzi, że zapowiedziany przez niego proces przejmowania przez GIWK zadań dziś realizowanych przez Saur Neptun Gdańsk jest w trakcie realizacji.
I zapewne nie jest to jedyny projekt tragicznie zmarłego prezydenta, który jego następcy wprowadzą w życie.
Opinie (771) ponad 50 zablokowanych
-
2019-01-21 21:41
Marta Kaczynska (1)
Powinna wystartowac.
- 5 18
-
2019-01-21 22:08
W jakiej konkurencji ?
W jednej jest bardzo dobra...
- 8 3
-
2019-01-21 21:41
Dla mnie Pani Ola Dulkiewicz jest naturalnym następcą zmarłego Pawła Adamowicza. (1)
Jej postawa w ostatnich dniach piekielnie mi zaimponowała. U mnie w domu mówimy o niej ciepło, że to jest Dulka, przyszła prezydent miasta Gdańska.
- 9 17
-
2019-01-22 06:44
Jak ona zostanie to koryto zostanie, musi być ktoś spoza środowiska. Niestety taka jest prWda
- 2 1
-
2019-01-21 21:46
Wybory
Nie ma ludzi niezastąpionym. Dulkiewicz wie w jaki jest układ i naturalnie wygra. Bo inaczej to by wyszła afera !!
- 12 3
-
2019-01-21 21:58
Mój głos dla prezydent oli
Życzę Pani wielu sukcesów, zdobyła Pani moje serce pozdrawiam serdecznie
- 6 12
-
2019-01-21 22:02
Zamknąć buzie i głosować jak Wam nakazałem. Wyraźnie powiedziałem: Olu, poprowadzisz! (2)
Więc milczeć! I tak nie zrozumiecie o co chodzi, więc decyzję podjąłem za Was. Demokracja demokracją, ale wygrać muszą Nasi. Przynajmniej tyły będziemy mieli chronione. Na wolność wyboru przyjdzie czas jak wygramy Sprawę i odzyskamy to co Nasze.
Jasne?
Więc, wykonać!- 25 4
-
2019-01-22 06:10
Co to za komentarze? Król Europy wskazał następcę!
Realizować, bo jak wrócimy to zniszczymy.
- 4 0
-
2019-01-22 08:08
Sie robi. Wola Króla i Ciecia rzecz święta
- 2 0
-
2019-01-21 22:13
Co tam sekto peło w tiefałenie słychać?
Kto tam u Pani Moniki uprawiał mowę miłosierdzia, a kto w faktach po faktach wysyłał znak pokoju?
Kogo całowalibw czarno na białym, a kto aktualnie wznosi pieśni pochwalne w szkiełku?- 14 5
-
2019-01-21 22:16
To Pis swoim szczuciem doprowadził do tej tragedii (1)
- 7 19
-
2019-01-21 22:21
A kto głosował byle na kogo, byle nie na PiS, ten ma na rękach to, o czym piszecie!
- 7 5
-
2019-01-21 22:21
Wniosek jest jeden Policja w tym Państwie chroni wyłącznie członków i funkcjonariuszy Pis państwa a przede wszystkim zwykłego po
Całą resztę obywateli Państwo Polskie ma głęboki w dudzie. Cała reszta może sobie ewentualnie skorzystać z usług płatnych agencji ochrony gdzie zatrudniane są odpady z policji
- 3 12
-
2019-01-21 22:22
A co powiecie jeśli nie został zamordowany ... (2)
... tylko odszedł ... spektakularnie w cień ?
- 5 12
-
2019-01-21 22:26
Powiemy: Zmień lekarza (1)
- 6 5
-
2019-01-21 23:18
czyżby odezwał sie twórca wydarzenia?
czy też wyznawca?
- 0 1
-
2019-01-21 22:25
Ola, Olunia, Oleczka
Już za Was wybrali. Ktoś tu pisał o manipulacji emocjami a pani Ola brzmi tak słodko, musi wygrać...
Moim zdaniem głosować powinny jedynie osoby z odpowiednim poziomem inteligencji, nie mylić z wykształceniem bo to bardzo często nie idzie w parze. Najpierw test kompetencji i dopiero karta do głosowania, inaczej będziemy dalej się pogrążać.- 23 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.