- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (438 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (142 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (174 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Ciężarówka utknęła pod wiaduktem na al. Hallera. Kierowca zapłaci 3 tys. zł
Ciężarówka utknęła pod wiaduktem na al. Hallera w poniedziałek, 28.11.2022 r.
Kierowca samochodu ciężarowego zignorował znaki i zbyt wysokim pojazdem wjechał pod wiadukt na al. Hallera. Ciężarówka utknęła pod konstrukcją. Do kolizji doszło w poniedziałek, 28.11.2022 r.
Aktualizacja, godz. 12:31
Jak poinformowali nas policjanci, przywrócono ruch na trasie. Nasz dziennikarz, który jest na miejscu, przekazał, że ciężarówkę udało się odholować.
Sygnał potwierdzają gdańscy strażacy, którzy przekazali, że kolejny raz w tym miejscu kierowca pojazdu ciężarowego zignorował znaki i utknął pod wiaduktem. Do ostatniej, większej kolizji doszło w tym miejscu dokładnie rok temu. Wówczas trzeba było spuścić powietrze z opon ciężarówki.
Na szczęście nie było poszkodowanych, choć ze sporymi utrudnieniami powinni liczyć się teraz nie tylko kierowcy (na miejscu nadal działają służby), ale i pasażerowie komunikacji miejskiej.
Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że kolizja wymusiła awaryjną zmianę trasy tramwajów linii 2, 3, 4 i 5:
- 2, 3 w obu kierunkach, od przystanku Wyspiańskiego do przystanku Dworzec Główny, jadą ul. Kliniczną, Jana z Kolna i dalej po stałej trasie;
- 4 w obu kierunkach od przystanku Wyspiańskiego do przystanku Pohulanka jadą przez Śródmieście SKM, Bramę Wyżynną i Dworzec Główny;
- 5 w kierunku Nowego Portu od przystanku Politechnika jadą do przystanku Śródmieście SKM i wracają do Oliwy;
- 5 w kierunku Oliwy od przystanku Wyspiańskiego jadą ul. Kliniczną, zawracają na pętli Kliniczna i wracają do Nowego Portu.
3 tys. zł mandatu dla kierowcy
Na miejscu pracują też policjanci. Jak poinformowała podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, kierowcę ukarano mandatem w wysokości 3 tys. zł.
Zerwana trakcja na Hallera (121 opinii)
Podniesienie wiaduktu, by trakcja nie była zrywana
W tym miejscu należy zaznaczyć, że okolica wiaduktu kolejowego nad al. Hallera to jeden z newralgicznych punktów w układzie drogowym Gdańska. Nie każdy pojazd może pod nim swobodnie przejechać. Aby móc bezpiecznie "zmieścić" się pod budowlą, samochód nie może być wyższy niż 3,4 m.
Kierowców informują o tym umieszczone na wiadukcie znaki. W osi zamontowany jest znak "zakaz wjazdu pojazdów o wysokości 3,4 m", natomiast na prawym pasie ruchu zamontowany jest znak "zakaz wjazdu pojazdów o wysokości 2,6 m".
Nierzadko zdarzały się jednak sytuacje, kiedy kierowcy lekceważyli oznakowanie, a duże pojazdy zrywały wiszące przewody trakcyjne, paraliżując ruch w okolicy na kilka godzin.
Z tego powodu przebudowano sieć trakcyjną, m.in. podnosząc ją o ok. 5 cm.
Izolatory pozwoliły tramwajom jeździć
W ramach inwestycji zainstalowano także specjalne tzw. izolatory sekcyjne (na łączniku między wiaduktem, a przystankiem "Wyspiańskiego").
Dzięki temu, mimo że po poniedziałkowej kolizji pod wiaduktem wyłączono napięcie, tramwaje mogły kursować na trasie Hallera-Kliniczna.
Wcześniej takie kolizje paraliżowały ruch tramwajowy, ponieważ trzeba było wyłączyć napięcie w całej sieci trakcyjnej - aż do ul. Mickiewicza. Wówczas uruchamiano autobusy komunikacji zastępczej.
Opinie (171) 6 zablokowanych
-
2022-11-28 15:47
ile jest dni w roku żeby na hallera żaden kierowca bombowca nie wjechał pod wiadukt
- 3 1
-
2022-11-28 15:54
Z daleka widać
Kaszubski drajwer, i wszystko jasne
- 4 1
-
2022-11-28 15:55
przewóz wiaduktów
tanio i szybko
- 2 0
-
2022-11-28 16:24
Bierzcie przyklad z zapobiegania katastrof lotniczych (1)
Śmieszą mnie te komentarze,że kierowca winny, że są znaki informujący o maksymalnej wysokości pojazdu. I co z tego ludzie zawsze będą popełniali błędy. W lotnictwie analizując przyczyny katastrof dąży się do eliminacji przyczyn, tak aby zmniejszyć prawdopodobieństwo błędu ludzkiego. Wyobraźcie sobie, że tak jak w Gdańsku rozwiązują ten problem, postępowano by w lotnictwie. Każdy taki wypadek byłby śmiertelny dla wielu ludzi, owszem pilot byłby winny. I co z tego jeśli ludzie zginęli.
Nie tędy droga. Należy wyeliminować przyczynę aby ograniczyć czynnik ludzki. I zminimalizować pole do popełnienia błędu.
Rozwiązanie problemu wymaga myślenia. Niestety nie oczekuję tego od władz miasta- 7 3
-
2022-11-29 08:46
oglądasz za dużo tv
- 1 0
-
2022-11-28 16:27
Jakby ZTM mial jaja to by goscia scigneli za wstrzymanie ruchu tramwajow itp
- 3 2
-
2022-11-28 16:40
Znowu? Jak pisałem wielokrotnie powinny być bramownice przed wjazdem z obu stron i to by rozwiązało problem
- 2 2
-
2022-11-28 16:56
Temat ten sam od lat
Polska to stan umysłu. Lepiej jest kilka razy w roku zablokować miasto, niż wyspawać parę profili. Urzędniczy umysł tego nie ogarnie.
- 4 0
-
2022-11-28 17:25
Jak by było nie wiadomo jakim problemem obniżenie poziomu jezdni pod wiaduktem o mniej więcej 50 cm. !!!!!!!!!!
- 3 2
-
2022-11-28 17:32
3 tys mandatu, a ile kosztu wyciągania z pod wiaduktu... (1)
- 2 1
-
2022-11-28 19:52
Nikt za darmo tego nie robi,nie kumaty jestes?
- 0 0
-
2022-11-28 18:29
Teraz tak: prawko powinno być zabrane na 2 lata np. I do tego 20 punktów karnych.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.