• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co chcą zasłonić w Hali Gdynia?

Michał Sielski
22 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Nie wszystkie imprezy przyciągają do Hali Gdynia komplet widzów. Nie wszystkie imprezy przyciągają do Hali Gdynia komplet widzów.

1,2 mln zł wyda Gdynia na zakup kotary dla Hali Gdynia. Władze miasta tłumaczą, że to z powodu... oszczędności. Opozycja szydzi, że zakup ma oszczędzić wstydu i zakrywać puste trybuny podczas niektórych imprez.



Czy Gdynia powinna doposażać halę sportowo-widowiskową?

Od 2010 roku roczne dotacje do gdyńskiej hali wahają się w granicach 1,3 - 2 mln zł. Hala - w której co roku odbywa się ok. 100 imprez - mogłaby z powodzeniem zarabiać, gdyby sprzedano jej nazwę, ale władze miasta wolą, by nazwa "Hala Gdynia" pełniła rolę promocyjną.

Czytaj także: Ergo Arena prawie na zero.

W przyszłym roku część dotacji ma pochłonąć zakup kotary, na który miasto chce przeznaczyć 1,2 mln zł. Do czego będzie ona służyć?

- Jej główną funkcją jest stworzenie warunków do organizacji efektownego widowiska, np. pod względem dźwiękowym. Za zasłoną mogłyby dziać się rzeczy niezbędne w organizacji widowiska - wyjaśnia wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Gdyńska hala wykorzystuje już czasami podobne zasłony, ale przenośne, za których wynajem musi płacić. Ten argument nie przekonuje jednak radnych opozycji.

- Wolałbym aby miasto przeznaczyło te pieniądze na budowę Orlika, który w Gdyni powstał tylko jeden, a nie wydawała na zasłanianie pustych miejsc w hali - kręci głową Tadeusz Szemiot z PO.

Nikt nie ukrywa jednak, że kotara będzie także służyć do zakrywania pustych miejsc w hali. Podczas niektórych meczów piłkarek ręcznych czy koszykarek rzeczywiście rażą one w oczy.

- Dzięki temu część widowni nie będzie musiała być dozorowana czy oświetlana. To spore oszczędności. Wszyscy chcielibyśmy, by hala zarabiała na siebie, ale aby zbliżyć się do tego celu, trzeba ją doposażyć - podkreśla Marek Stępa.

Miejsca

Opinie (206) 9 zablokowanych

  • jak słysze orlika to mnie się gniazdo rozwala

    • 0 3

  • żarty z kryzysu, budżetu, mlodzieży i podatników...

    więcej o stanowisku rzadzących Gdynią tu:

    • 1 0

  • youtube.com/watch?v=s4qkJq1CQf8

    niestety - Orliki nie pasują Gdyni...trzeba będzie więc dopasować Gdynię do Orlików...

    • 2 1

  • jak chcecie kameralnych koncertów w hali sportowej, to po jakiego grzyba przebudowujecie teatr muzyczny?

    • 0 0

  • O zasłonch i innych ściemach (1)

    Odnoszę wrażenie, że redaktor Sielski nie lubi hali gdyńskiej i jednocześnie promuje z uporem trudnym do zrozumienia Ergo Arenę. Świadczy i tym propagowanie idiotycznej tezy, że sprzedanie nazwy hali przyczyni się do lepszych wyników finansowych obiektu umiejscowionego w Gdyni. To jest jakaś kosmiczna bzdura. Podnoszenie takiego argumentu świadczy o braku innych, merytorycznych uwag. Kolejny zarzut – zasłanianie pustych miejsc – kompletny brak zrozumienia dla istoty kotar, które stosuje się w tego typu obiektach. Zasłanianie pustych miejsc – Panie redaktorze, jeżeli widzi Pan w kotarach wyłącznie zasłony, to polecam Panu szukanie sponsorów dla takiego rozwiązania w Ergo Arenie. Ostatnio byłem w EA, która była zapełniona w 60-ciu procentach. Nie odniosłem wrażenia, by trzeba było cokolwiek zasłaniać, sprawić na kimkolwiek wrażenie, że sala jest wypełniona w większym, niż w rzeczywistym stopniu. Poza tym wklejony link o Ergo Arenie na początku artykułu świadczy źle o jego autorze – o stronniczości. Jeżeli brakuje Redaktorowi ochoty na rozeznanie dogłębne tematu, to sugeruję, by się Pan był uprzejmy zająć czymś innym, a nie wpisywaniem się w narodowy pesymizm, zawiść i zazdrość. Prawda jest taka, że gdyński obiekt bije na głowę EA pod wieloma względami. Także tym, co wokół – jakoś nie przypominam sobie, bym musiał płacić za parkowanie przed halą w Gdyni, za to przed Ergo Areną i owszem. Przy kiepskim przedstawieniu - mam na myśli jeden z występów pań z Atom Trefla opłata za parking staje się bardzo wysoka. Na to wszak, ni Redaktor Sielski, ni zarządzający EA nie mają na szczęście wpływu.

    • 0 0

    • Sprzedanie prawd do nazwy hali, jest możliwością pozyskania sponsora pokrywającego choćby części środków jej utrzymania. I to jest opcja minimalna.
      Redaktor artykułu wyraźnie ironizuje pisząc o zasłanianiu pustych miejsc, bo jeśli nie ma sensu tego robić, to jaki jest cel w wydawaniu kolejnej, tak sporej sumy z budżetu miasta. Chyba bardziej kieruje autorem troska o racjonalność wykorzystania naszych podatków, niż promocja Energo Areny, która jak na razie sama dobrze się promuje.
      Hala widowiskowo-sportowa na celu miała i ma realizację imprez masowych w pełnym tego słowa znaczeniu. Jeśli mają to być kameralne koncerty muzyczne, które gromadzą mniejsze audytoria, to rozsadek nakazuje wykonywać je w teatrze muzycznym, gdzie są odpowiednie po temu warunki akustyczne.

      • 0 0

  • To tylko świadczy o tym, że miasto świetnie zrobiło nie ładując kasy

    w megalomańskich rozmiarów halę. Gdańsk chciał stawiać poza Gdynią "wspólną" halę, która z punktu widzenia gdynian byłaby na zadupiu, a tak widać, że nawet ta gdyńska kameralna ma wciąż potencjał do wykorzystania. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby miasto włożyło kasę w halę na kilkanaście tysięcy miejsc i dopłacało do niej każdego roku miliony.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane