Choć przetrwały wojnę, okres komunizmu, a niektóre nawet pożary, to wiele zabytkowych budynków w Gdańsku może nie przetrwać kolejnej zimy, jeżeli nie zostaną zabezpieczone. Sprawdziliśmy stan i plany wobec kilku z nich. Są dobre wieści w sprawie zajezdni w Oliwie, gorsze dotyczące dworu Ernsttal, który ma być rozebrany.
, trawiło ją już kilka pożarów. Czy prywatny właściciel z firmy Idea Invest uzgodnił z konserwatorem funkcje dla tego zabytku oraz zakres prac? Co z jego zabezpieczeniem?
przed wojną był częścią stacji postojowej, a w latach 50. ubiegłego wieku były w nim wyłącznie mieszkania. Charakterystyczny obiekt tuż obok przystanku SKM Gdańsk Politechnika na początku roku opustoszał, a w sierpniu był tam pożar. Czy zostanie zabezpieczony przez miasto i jakie są plany dla tego budynku? 
w maju w wyniku pożaru stracił dach. Jakie były wytyczne od konserwatora odnośnie zabezpieczania po pożarze, czy i kiedy zostaną wykonane? Czy właściciel poniósł karę za brak zabezpieczenia? 
, czy zapadły decyzje o sprzedaży obiektu, którym zainteresowana była Pomorska Okręgowa Izba Architektów, lub o jego zabezpieczeniu?
. Dworek jest w rejestrze zabytków od 1972 roku. Czy przewidziany jest jego remont, co z lokatorami, czy są plany jego sprzedaży?
2018-09-25 17:23
2018-09-25 17:23
budynek opróżniony z uwagi na zły stan techniczny. pierwszy przetarg Miasto ogłasza.... 6 lat później! kiedy w końcu w Kodeksie Karnym znajdą się kary z tego typu przestępstwo?
2018-09-25 18:15
2018-09-25 18:26
A za to że jesteś takim tępym peowcem prawdopodobnie odpowiadają twoi rodzice.
2018-09-25 18:47
Pożar?
2018-09-25 19:57
2018-09-25 20:23
denerwowało mnie wtykanie przez komentujących polityki pod każdym artykułem na tym portalu,ale doszedłem do wniosku,że to nie My/Wy/Oni wtrącamy politykę gdziekolwiek,tylko politykierzy wpieprzają się w każdy aspekt Naszego życia i to jest właśnie ta "wolność" niesiona na sztandarach tych politycznych miernot z koalicji pookrągłostołowej.
Szkoda tylko,że większość z komentujących tutaj doszukuje się różnic między miernotami z PiS,a tymi z Platformy,nie dostrzegając jednocześnie wspólnego ich mianownika,czyli wspomnianej wcześniej mierności ich charakterów,osobowości i poczynań.
2018-09-25 20:56
najgorzej, że te ścier*a mają potomstwo - Grzelak, Płażyński, Wałęsa, Walentynowicz, Tusk
2018-09-25 21:01
mnóstwo "dzieci" partyjnych odpowiednio zindoktrynowanych.
Pozdrawiam.
2018-09-25 20:51
za nimi z marchewką w tyłku Grzelak, Lisicki i Bielawski, Sulikowski i Tarnacki i połowa Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytki
2018-09-25 20:59
prztrwały wojne ale przed d**ilami są bezsilne
2018-09-25 22:18
.....uzgodnienia, plany, ekspertyzy - papier jest cierpliwy-i zadowolenie z wyprodukowanych d***chronow zalosnych urzedasow, kiedys to sie nazywalo sabotaz gospodarczy
2018-09-26 00:29
Kiedyś natrafiłem na analizę specjalistycznej firmy dotyczącą techniki oraz kosztów wzmocnienia fundamentów po dość sporym gmachem zabytkowej szkoły. Koszt ten wynosił ok 10 mln zł.
A mowa o samych fundamentach. Rewaloryzacja takiego obiektu do stanu świetności to koszt budowy dużej nowoczesnej szkoły z basenem albo 3-4 przedszkoli. Zanim zatem kochani moi zakrzykniecie - ratować! zastanówcie się za jakie środki to robić. Fajnie jest trollować sobie pod artykułem a odpowiedni poziom ignorancji dodatkowo powoduje że ten trolling autor i czytelnicy uznają za "opinię". Rewaloryzacja to bardzo kosztowna zabawa obarczona dużym ryzykiem dalszego wzrostu kosztów gdyby było inaczej nie byłoby problemu zabytki by lśniły czy to za publiczne czy za prywatne środki.
2018-09-26 00:34
Że tobie się chce..
Właściwie to twoja jedyna potrzeba..
W reszcie dziedzin dno.
W tej praktycznie też.
2018-09-26 23:48
Odpowiem zbiorczo pod Twoim postem bo do niego samego trudno mi się odnieść chyba zbyt niski poziom abstrakcji i nieporównywalnie mniejszy agresji.
Na prawdę widać że nikt z Was nie ma większego pojęcia ani o inwestycjach ani budowlance ani o kwestiach konserwacji czy rewaloryzacji zabytków. Może się wydawać że remont zabytku to jak termomodernizacja jakiejś kamienicy czy bloku z lat 60-tych ot okleić styropianem rzucić tynk wymienić okna na plastiki i szafa gra ... niestety rzeczywistość jest zgoła odmienna. Fajnie się wydaje cudze pieniądze, jeszcze fajniej publiczne a już w ogóle magicznie jest przywołać jakieś abstrakcyjne pieniądze z UE która je na da bo mamy takie widzimisię..... ogólnie wiadomo że gdyby nie urzędasy to kasa sama płynęłaby na cele dowolne i w dowolnej kwocie a wszystkim by się żyło błogo i dostatnio. Przykro że realizm nie ma dziś wzięcia oszczędziłoby to Wam frustracji których podstawą są nierealistyczne oczekiwania.
2018-09-26 02:36
Szkoda tez ze w urzedach decyzyjnych siedza miernoty i ameby umyslowe nie potrafiace napisac wnioskow o Unijne dofinansowanie budynkow....Jedy a gra jaka sie toczy to gra o teren...ten jest potrzebny urzedniczej mafii do sprzedania(granty),kancelari prawnej(gra ty), deweloperowi....tu chyba wyjasniac nie trzeba.Wiec przestan sciemniac kolezko ze. Ie da sie czy sie nie oplaca ...bo substancji historycznej mamy dzieki mafi deweloperskiej coraz .niej.
2018-09-26 07:15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
