• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co dalej z Kwadratową?

MM
19 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Do wyremontowanego budynku Bratniaka Politechniki Gdańskiej powoli wprowadzają się organizacje studenckie. Jednak Kwadratowa nadal świeci pustkami. Na początku stycznia studenci zapowiadali, że klub ruszy w marcu. Teraz jednak widać, że trzeba będzie poczekać dłużej.
O tym, co będzie dziać się w Kwadratowej, decydować mieli studenci. A w ich imieniu samorząd studencki PG.

- Nie chcemy tu awantur - deklarował Damian Kuźniewski, przewodniczacy samorządu studentów PG. - Doskonale pamiętamy, co działo się w piątkowe i sobotnie wieczory. Na pewno do klubu nie będą wpuszczani dresiarze ani piętnastolatki.

Problem w tym, że samorząd nie posiada osobowości prawnej. Jednak żacy zamierzają postawić na swoim i przeforsować swój pomysł, by klub przeznaczony był tylko dla studentów i absolwentów. O tym komu wynajmą klub, zadecydują teraz wspólnie z uczelnią. Warunki konkursu będą znane za kilka dni. Już wiadomo, że zostanie utworzona rada programowa, w skład której wchodzić będą studenci. Wszystko po to, by imprezom, które będą odbywać się w klubie, zagwarantować odpowiedni poziom.

- Kwadratowa ruszy najprawdopodobniej we wrześniu - mówi Damian Kuźniewski. - Przedstawiliśmy już nasze warunki, teraz czekamy na ostateczne ustalenia uczelni. Nie sądzę jednak by klub wystartował przed wakacjami. Zbliżają się neptunalia, potem rozpoczyna się sesja. W tym okresie kluby pustoszeją. Na wakacje studenci rozjezdżają się. Wydaje się, że poczatek nowego roku akademickiego to dobre rozwiązanie.

Trzeba przypomnieć, że Kwadratowa przeszła prawdziwą metamorfozę. Całkowicie zmieniono wystrój wnętrza. Wybudowano półokrągłą scenę i wysoki podest dla didżeja. Zlikwidowano antresolę, a powiększono bar. Przede wszystkim jednak w klubie jest nowy sprzęt nagłaśniający i oświetleniowy.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (262)

  • tak trzymać!!!!!!!

    Bardzo dobrze, klub dla studentów a nie dla dresiarzy i małolatów którzy przychodzili tu nie tylko w piątki i soboty często pod wpływem narkotyków

    • 0 0

  • bzyker:((( to pachnie bezprawiem:(((

    • 0 0

  • Witam po chorobowej przerwie.

    Ja powiem szczerze nigdy kwadratu nie lubiłem. Bywałem tam co prawda, ale to było tylko na pierwszym roku, jak nasza paka z roku nie była jeszcze zgrana. Kwadrat choć z nazwy nigdy nie był klubem studenckim. Zawsze było tam więcej panów z trzema paskami i wypindrzonych małoletnich lodzi niż studentów i studentek. Poza tym aby dojść do kwadratu trzeba było przejść przez okolice Do Studzienki. Chyba nie muszę tłumaczyć jakie krojenie odchodziło tam swego czasu, zresztą nie jestem pewien czy do tej pory ten proceder się tam nie odbywa. No i te "wspaniałe chłopaki" na bramce. Sorry, ale mi jakoś nie pasowało jak taki ogolony i napakowany sterydami gnój uprzejmie zwracał się do nas cyt. "...k**** j*****e studenciki...". To tyle o Kwadracie.

    Podczas moich studiów najlepszym klubem dla studentów był Melmak w Sopocie. Ile tam browarków się wypiło, ile nocy wyskakało... Oczywiście później Melmak zaczął być "popularny" i wśród młodzieży małoletniej i w ubrankach sportowych. Suma sumarum studentów było tam coraz mniej i mniej aż w końcu Melmak zamknęli.



    Ja jeszcze parę słówek do tego gościa co tak biadoli, że tylko studenci będą mogli wchodzić do KLUBU STUDENCKIEGO:

    nikt Tobie nie nakazał kończyć edukacji na zasadniczej. Jeśli nie potrafisz zrozumieć, że klub studencki jest dla studentów to już nie problem studentów. Może powinieneś napisać do Kasi?:P

    Na tej samej zasdzie możesz pisać swoje pierdoły dlaczego nie wpuszczają nie gejów do klubów gejowskich!

    Głupi przykład, ale jak takiemu wytłumaczyć? Łopatą do głowy?

    Poza tym drogie dresy macie swoje vivy, tarasy i inne takie przybytki, więc o co biega? A może chodzi o to, że tam sobie nie poszalejecie, bo może znaleźć się silniejszy, a przecież fajnie jest się pochwalić przed kolesiami spod bloku, że w kilku skopało się jakiegoś studenta?



    A i jeszcze jedno, nie mylcie kurdę "dresów" i studentów w dresach! Bo "dres" to jest zjawisko patologiczne, a ubiór dresowy może każdy nosić, bo w końcu jest dla ludzi. Poza tym nie twierdzę, że jakiś "dres" nie może być studentem, chociaż szczerze w to wątpie zważywszy na poziom inteligencji takich ludzi.

    • 0 0

  • No i niejaki bzyker odpowiedział na pytanie co niektórych oraz bardzo trafnie zobrazował swój poziom intelektualny oraz innych branżowców czyt."dresów".

    • 0 0

  • osobiscie nie uwazam dresow za stroj do pokazania sie na ulicy. dresy kupuje sie gdy trenuje sie sport i tam sie je nosi, a nie na ulicy. kto wybiera sie na ulice w dresie to swiadczy ze nie potrafi sie ubrac.

    • 0 0

  • jestem ciekaw co bedzie w tym kwadracie... klubu sie do onca nie da zmienic nowy wystruj ale jestem pewien ze bedzie ten sam klimat sa moim zdaniem lepsze kluby niz kwadrat w trojmiescie... no ale zobaczymy co sie bedzie działo we wrzesniu...

    • 0 0

  • Do dresów (czyli tych, którzy się żalą na studentów):P

    Chyba wy ludziki zapomnieliście, że ten klub od początku nazywał się STUDENCKI i mogliście wejść dzięki uprzejmości właścicieli. Jednak miarka się przebrała, bo to właśnie dresiarze i gówniarze zrobili z niego totalny burdel. Bardzo mi się podoba ten pomysł, że będą wchodzić tylko studenci, bo to w końcu dla nich klub. A wam dresiarzom to niby brakuje mordowni w 3mieście? Forty, Galaxy, Kazamaty, Tornado czy nawet taki Olimp, który ze studenckiego Tropsa zrobił się właśnie dresiarską meliną. Mało wam?

    • 0 0

  • Molo (a może Molu)

    Panu już podziękujemy
    Pan już się napracował :P

    • 0 0

  • Fikander

    Далрдациа то академик гр АДАСАЯА !

    • 0 0

  • Ile to sie butelek onegdys tam we wtorki rozpierniczalo..................... No i ten legendarny "Pruszcz"!!!! Mozna bylo posalec, a teraz to pedaly jakies beda tam chodzily!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane