• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co dalej z kładką nad Motławą?

Ewa Budnik
17 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Zwycięski projekt kładki spełnił wszystkie wymagania narzucone w konkursie. Możliwe jednak, że nie zostanie zrealizowany w takiej formie. Zwycięski projekt kładki spełnił wszystkie wymagania narzucone w konkursie. Możliwe jednak, że nie zostanie zrealizowany w takiej formie.

Do końca czerwca trwać mają negocjacje ze słoweńską pracownią, która wygrała konkurs na projekt kładki nad Motławą. Tradycyjnie, jeśli nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze...



Projekt kładki, który zajął w konkursie drugie miejsce (AIM z Białegostoku). Projekt kładki, który zajął w konkursie drugie miejsce (AIM z Białegostoku).

Czy chciałbyś, żeby odbył się nowy konkurs na kładkę?

Ogłoszony przez Gdańsk konkurs na zwodzoną kładkę nad Motławą łączącą Stare Miasto z Ołowianką zobacz na mapie Gdańska został rozstrzygnięty 9 listopada ubiegłego roku. Wzięło w niej udział 68 pracowi. Wygrał specjalizujący się w projektowaniu mostów, wiaduktów i tuneli słoweński Ponting (z Mariboru).

Zobacz projekty pracowni, które brały udział w konkursie

Autorzy zwycięskiej koncepcji, poza nagrodą w wysokości 50 tys. zł, dostali także zaproszenie do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie zamówienia z wolnej ręki na: opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę, projektów wykonawczych, kosztorysu inwestorskiego, harmonogramu prac, pełnienie nadzoru inwestorskiego. W czasie ogłoszenia wyników wydawało się, że już tylko krok (przygotowanie inwestycji) pozostał do rozpoczęcia prac przy budowie, tym bardziej że budżet całej realizacji został określony przez miasto już na etapie warunków konkursowych na 13 mln złotych. Zamknięcie realizacji w tej kwocie było jednym z warunków konkursowych.

W imieniu miasta negocjacje ze słoweńską pracownią prowadzi Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Niestety, okazało się, że Słoweńcy postawili wyższe oczekiwania finansowe niż te, które określili w kosztorysie dołączonym do konkursowej pracy. Inwestor nie może z kolei pozwolić sobie na przekroczenie jasno określonego budżetu. Dopóki negocjacje nie zostaną zakończone, dyskutowane kwoty są tajemnicą.

Zobacz konkursową prezentację projektu firmy Ponting wraz z kosztorysem (pdf)

- Ponting w ofercie, która miałaby być podstawą do zawarcia umowy przekracza kwotę z konkursu. Negocjacje nadal trwają i mają zostać zakończone do końca czerwca. Wtedy będziemy wiedzieli, co robić dalej. Na pewno nie zgodzimy się na przekroczenie założonego budżetu
- mówi Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Zapytaliśmy też Viktora Markelj, partnera i dyrektora zarządzającego w pracowni Ponting, w jakim kierunku zmierzają negocjacje. Oto odpowiedź, jaką nam nadesłał:

- Jesteśmy dumni, że jury ekspertów oceniło nasze rozwiązanie jako najodpowiedniejsze dla Gdańska. Jednak wybór zagranicznej pracowni projektowej powoduje, że projekt staje się międzynarodowy. W konsekwencji, procedury są trochę bardziej skomplikowane i zajmują więcej czasu. Poza tym prace projektowe na poziomie międzynarodowym nie są tak tanie, jak lokalne: godzina pracy projektanta jest droższa, do tego dochodzą koszty podróży, tłumaczeń itd. W kosztach uwzględnione jest także zatrudnienie polskich projektantów, co było wymagane w konkursie. Nie jest prawdą, że chcemy więcej pieniędzy, niż było to określone w naszej pracy konkursowej. Negocjacje trwają i jestem przekonany, że różnice pomiędzy krajowym i międzynarodowym poziomem zostaną wkrótce rozwiązane i kontrakt zostanie podpisany. Jesteśmy gotowi rozpocząć prace projektowe natychmiast" - czytamy w oficjalnej odpowiedzi.

Plan "B", na wypadek gdyby negocjacje ze Słoweńcami się nie powiodły, jest przygotowany, ale dopóki nie zostaną one oficjalnie zakończone, nikt go nie chce ujawnić. Niestety, procedura w przypadku takiego konkursu architektonicznego nie pozwala na przystąpienie do negocjacji z firmą, która zakończyła konkurs na drugim miejscu - tym razem z polską pracownią AIM Ireneusz Maksymiuk z Białegostoku. Wybrane rozwiązanie wymagało będzie wielkiej delikatności i politycznej poprawności.

Kładka ma zostać zrealizowana z budżetu miejskiego, marszałkowskiego oraz Elektrociepłowni Wybrzeże, która od lat deklaruje wsparcie przy tym zadaniu.

- Nie podpisaliśmy jeszcze porozumienia dotyczącego procentowego podziału kosztów - mówi Marcin Dawidowski. - Jednak pieniądze na ten cel są zabezpieczone. Uwzględniając czas konieczny na dokończenie negocjacji, zakładam gotowość realizacyjną na 2015 rok. Taki projekt można zrealizować w jeden sezon.

Kładka nad Motławą zaprojektowana przez słoweńską pracownię Ponting

Ta kładka w listopadzie 2012 roku wygrała międzynarodowy konkurs architektoniczny ogłoszony przez Gdańsk.



Jeden z nowatorskich pomysłów na kładkę. Autor: Ryszard Gabriel.

Opinie (156)

  • Kładka tak ale przez Martwą Wisłę.

    Ta kładka jest kompletnie nie potrzebna. Dlaczego nie zrobią jej przez Martwą Wisłę tuż obok tunelu. Służyła by ona pieszym i rowerzystom , po likwidacji przeprawy promowej Nowy Port - Wisłoujście. Przez Motławę jest ona kompletnie nie potrzebna. Wystarczył by tu pieszo-rowerowy prom. Ale Budyń i Lisicki to kompletnie nie myślący ludzie

    • 6 3

  • skejtpark

    Za tamułcie motławe, zrobcie skejtpark i z bani. Po co kładka po co tunel ;)

    • 2 1

  • Panie prezydencie, powinniśmy wybrać tę ofertę, mimo że nie jest najtańsza (1)

    Nie powiedział nigdy żaden urzędnik w Gdańsku

    • 1 2

    • Co ty opowiadasz za bzdury o wyborze innej oferty niż najtańsza ?!

      Zanim coś napiszesz zapoznaj się z przepisami o zamówieniach publicznych. Niestety mamy prawo jakie mamy i żaden urzędnik miejski nie może tego zmienić. Pisz na Wiejską, oni tam się tym zajmują.

      • 0 0

  • Sa ważniejsze rzeczy niż przedwyborcza propaganda.

    • 2 0

  • Panie Adamowicz (2)

    Gdzie się podziały ławki z gdańskiej starówki. Za komuny było ich mnóstwo! Czy ktoś od restauratorów bierze w łapę i polikwidował ławki? Jestem osobą niepełnosprawną i poruszając się po Starym Mieście nie ma gdzie przysiąść i odpocząć. Nie stać mnie niestety na chwilę odpoczynku w restauracyjnym ogródku. Oddajcie zabrane ławki!

    • 26 1

    • Moim zdaniem

      postąpiono tak jak na dworcach PKP. Zlikwidowano, bo praktycznie były zajmowane całodobowo przez meneli, patrz artykuł, "Drobni pijaczkowie wizytówką Sopotu?"
      To nie Nowy Jork, tu policja i straż miejska alergicznie unika z nimi kontaktów. Miasto aby zlikwidować problem likwiduje ławki zamiast zlikwidować niereformowalną straż miejską. I pozamiatane.

      • 6 2

    • Budyń się boi zgromadzeń! Po co masz siedziec i z kimś gadać, następny się przysiadzie

      i będzie zgromadzenie ..a on tchórz

      • 6 1

  • ciekawe czemu nie wygrał projekt autorstwa Ryszard Gabriel

    jak w tytule - jest znacznie ciekawszy pomysł. A zamiast tego takie brzydactwo...

    • 1 0

  • Wszystko wymyślą byleby opóźnić budowę!

    Nawet Słoweńców w to wciągają... Masakra

    • 1 3

  • Nie chcemy kładki i blokady dopływu dużych statków do żyrawia - atrakcja gdańska!

    • 10 1

  • powinien być TUNEL

    dlaczego dla blachosmrodów wyrzucane jest w letniewskie błoto miliard, a dla ukulturalnionych pieszych byle tunelu nie mozna. a tak wogule to PRECZ Z ADAMOWICZEM

    • 4 1

  • Co dalej z kładką nad Motławą?

    Trójmiasto.pl - uprawia Lobbing partyjnego aparatu władz miejskich oto dowód :
    Czy chciałbyś, żeby odbył się nowy konkurs na kładkę?
    tak, byłaby to szansa na lepszy projekt
    nie wiem, i tak nigdy nie powstanie projekt, który będzie podobał się wszystkim
    nie, ile można czekać na powstanie tego obiektu?... A GDZIE PYTANIE - CZY JESTEŚ PRZECIWNY JAKIEJ KOL WIEK BUDOWIE KŁADKI !!!!

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane