• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co kierowcy robią prowadząc samochód?

Mateusz
17 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Nie wiem czy uczą tego obecnie na kursach prawa jazdy, czy po prostu przychodzi to samo później, ale moda na zajmowanie się w samochodzie wszystkim, ale nie prowadzeniem auta, jest w Trójmieście coraz bardziej powszechna - pisze nasz czytelnik, pan Mateusz. Oto jego spostrzeżenia.



Podczas jazdy samochodem kierowcy coraz częściej skupiają się na wielu rzeczach, które ich dekoncentrują. Podczas jazdy samochodem kierowcy coraz częściej skupiają się na wielu rzeczach, które ich dekoncentrują.
Mam prawo jazdy od ponad 20 lat, a jeszcze pamiętam, że na kursie mówili mi, że obie ręce powinny być na kierownicy. Najlepiej w pozycji podobnej do wskazówek zegara, wskazującego godzinę za dziesięć druga. Oczywiście z czasem dochodzi większa pewność, lepsze panowanie nad pojazdem i spokój. Zadziwiające jest jednak to, co ludzie wymyślają za kierownicą.

Spotykasz się z podobnymi sytuacjami jak nasz czytelnik?

Jeżdżę do pracy z Gdyni do Gdańska - czasem obwodnicą, czasem miastem. I w obu przypadkach żałuję, że nie mam kamery w aucie. Co chwilę widzę bowiem zdarzenia, które wprawiają mnie w osłupienie. I przestaje mnie dziwić, że w Trójmieście dochodzi do tylu potrąceń pieszych, jak choćby ostatnio głośne zdarzenie na al. Hallera w Gdańsku.

Sytuacja pierwsza: zjazd z obwodnicy przez ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Co robi pani jadąca samochodem obok mnie? Czyta książkę! Ja rozumiem, że jest korek, że jest z górki i wystarczy zdjąć nogę z hamulca żeby podjechać, ale przecież każdy widzi, że robi to nieregularnie, zapomina się, co chwilę ktoś na nią trąbi etc. A korek oczywiście się wydłuża.

Żeby nie było, że jestem szowinistą. Czasami jadę też obok mężczyzn, którzy... golą się maszynką elektryczną, czekając na czerwonym świetle. W tym wypadku oczywiście również często się zagapiają i sytuacja jest identyczna.

Nie liczę już nawet sytuacji, gdy widzę rozmawiających przez telefon, którzy jednocześnie zmieniają biegi oraz pas ruchu. Ręki brakuje oczywiście na włączenie kierunkowskazu. Ale "mistrzami" i tak są przedstawiciele handlowi, którzy - nie wiedzieć czemu - nie rozmawiają przez zestawy głośnomówiące, tylko przez telefon, a do tego jeszcze notują coś na kartce. Oczywiście podczas jazdy, np. al. Grunwaldzką czy Niepodległości. I najlepiej środkowym pasem, bo podczas pisania - zapewne zależnie od kształtu litery - samochód zjeżdża czasem na pas lewy, a czasem na prawy...

Tylko patrzeć jak w policyjnych statystykach pokażą się nowe przyczyny wypadków. Obok nadmiernej prędkości, wymuszenia pierwszeństwa itd. pojawi się rubryka "zajęte ręce".
Mateusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (405) ponad 10 zablokowanych

  • Mam znajomą. która w drugiej połowie lat siedemdziesiątych prowadząc Fiata 125P potrafiła (1)

    przewinąć niemowlaka, nakarmić go (z butelki), samej zjeść śniadanie i zrobić makijaż. Oczywiście, wtedy nie była obowiązku używania pasów, fotelików dziecięcych itp. Dojeżdżała do pracy z dzieckiem przez 4 lata wożąc go do przedszkola, później przez 8 lat do szkoły aż do końca lat osiemdziesiątych . Zawsze śniadanie i makijaż (łącznie z malowaniem paznokci) był w samochodzie. Nigdy nie miała kolizji będąc w ruchu. Wszystkie kolizje w których uczestniczyła polegały na najechaniu jej samochodu przez innych użytkowników (zawsze gdy stała na parkingu)

    • 6 5

    • Jak w latach 80tych były 3 samochody na krzyż to nie masz się co dziwić.

      • 5 1

  • Jedno na co mam ochotę to wysiąść i niektórym potłuc lampy i lusterka (3)

    I tak ich nie używają. Jeżdżą na światłach do jazdy dziennej 24h, Do kierunkowskazów albo robią za krótkie przełączniki albo ludzie palce tracą.

    • 15 3

    • (2)

      Coś Ty, weź od razu pistolet i strzelaj. Zabij każdego, który nie włącza świateł lub popełnia inne podobne straszne przestępstwa

      • 2 4

      • Mało kreatywne i prawo zabrania. Ale pistolet do paintball-a.

        A co do świateł to raz mi się zdarzyło zapomnieć i jechałem na świeczkach. Ja gościa widziałem okazało się, że on mnie nie i przed nosem przeciął główną.
        Na drogach panuje nonszalancja a nie brak kultury czy brawura.

        • 1 1

      • Oczywiscie giucie

        • 0 0

  • Ględzą przez telefon, przeglądają facebooka, czytają gazety, robią makijaż, depilują brwi, obcinają paznokcie- u nóg również. A wszystko to rano na Spacerowej.

    • 18 1

  • Rozmawiają przez telefon.

    • 3 0

  • Niestety nie było informacji ,aby Przedstawiciel Handlowy notując cokolwiek spowodował wypadek.

    Natomiast osoby nie włączające kierunkowskazu podczas zmiany pasa i niedzielni kierowcy -tak.Proszę nie generalizować NAS wszystkich.

    • 16 3

  • ... (1)

    I dalsza część artykułu:

    "osobną kategorię kierowców stanowią osobnicy, którzy miast obserwować sytuację na drodze bądź znaki drogowe rozglądają się dookoła szukając dziury w doopie bliźniego i obmyślając co by tu można było napisać na lokalnym portalu. Takie osoby nie tylko wtykają nos w nie swoje sprawy ale także powodują zagrożenie na drodze nie patrząc przed siebie"

    • 9 11

    • Dodałbym jeszcze prowokatorów na rowerach z kamerkami na czole.

      • 4 1

  • A ja stojąc w korku śpiewam z uśmiechem na paszczy:-)

    Twinkle brothers & Trebunie Tutki, Kukiza (z tych fajnych czasów zanim zaczął grać disco polo), ewentualnie Bajora, tudzież ryknę coś ze swego ukochanego Troll Metalu. Szeroki gust muzyczny i trudny do ocenienia talent wokalny (:-)) znakomicie uprzyjemniają czas oczekiwania na dojechanie do celu. A i mijający / mijani kierowcy / panie kierujące mają okazjonalnie wesołe widowisko:-) Ludzie kochani, życzę Wam jak najwięcej bezpiecznych kilometrów i jak najmniej stresu:-)

    • 18 1

  • kuca bije z kolkiem (1)

    ja osobiscie, najczesciej bije kuca i zre gluty

    • 4 5

    • Re: kuca bije z kolkiem

      Kuca? nie konia? współczuję i rozumiem dlaczego sam (masz pęsetę)

      • 3 3

  • ja chlostam indora...

    Po koralach...

    • 6 5

  • Dobrego kierowce poznasz po tym jak radzi sobie w trudnych sytuacjach. (1)

    Ja potrafie prowadzic samochod trzymajac w jednym reku telefon a w drugim papierosa, niektorzy nie potrafia prowadzic trzymajac obie rece na kierownicy.

    • 4 16

    • Mhm, to chyba ciebie nieraz widziałam, przeuroczy widok i ta" zaradność" i najważniejsze to spojrzenie " w pogoni za rozumem".

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane