• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co łączy Grudzień 70 i Prison Break?

Michał Stąporek
22 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia: upamiętnią masakrę z 17 grudnia
W wydarzeniach grudniowych w 1970 roku na Wybrzeżu zginęło 45 osób, 1165 odniosło rany. Zapadły dwa wyroki skazujące dla dowodzących wojskami w tamtym czasie: dwa lata w zawieszeniu na cztery. Nz. Gdynia, 17 grudnia 1970 r. W wydarzeniach grudniowych w 1970 roku na Wybrzeżu zginęło 45 osób, 1165 odniosło rany. Zapadły dwa wyroki skazujące dla dowodzących wojskami w tamtym czasie: dwa lata w zawieszeniu na cztery. Nz. Gdynia, 17 grudnia 1970 r.
Brazylijskie więzienie Carandiru. To tu doszło do masakry, w której zginęło 111 więźniów. Właśnie zapadły wyroki po 156 lat więzienia dla strzelających funkcjonariuszy. Brazylijskie więzienie Carandiru. To tu doszło do masakry, w której zginęło 111 więźniów. Właśnie zapadły wyroki po 156 lat więzienia dla strzelających funkcjonariuszy.
Brazylijską tragedią zainteresowała się popkultura. Więzienie Carandiru zainspirowało twórców trzeciej serii serialu Prison Break. Brazylijską tragedią zainteresowała się popkultura. Więzienie Carandiru zainspirowało twórców trzeciej serii serialu Prison Break.

Dwa procesy sądowe, oba ciągnące się latami, oba dotyczące strzelania przez służby porządkowe do obywateli swojego kraju. W obu sprawach są dziesiątki ofiar, ale wyroki, które zapadają w tym samym czasie, są diametralnie różne. W jednym jest dwóch skazanych na 2 lata w zawieszeniu, w drugim 23 wyroki skazujące po 156 lat każdy.



Zeszłotygodniowy wyrok w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku (45 ofiar, ponad 1100 rannych) wzbudził - nie tylko w Trójmieście - liczne i uzasadnione kontrowersje. Na decyzję o uniewinnieniu Stanisława Kociołka - w solidarnościowych songach z lat 80. nazywanego "krwawym" - i symbolicznych karach 2 lat wiezienia w zawieszeniu na 4 lata dla dwóch generałów pacyfikujących stocznie w Gdańsku i Gdyni, spadła lawina krytyki z wielu środowisk: prawników, związkowców, dawnych opozycjonistów, publicystów. Oburzeni byli także zwykli ludzie.

Jak dotąd tylko jedna osoba publicznie wyraziła zadowolenie z takiego, a nie innego werdyktu sądu: generał Wojciech Jaruzelski (wyłączony z procesu ze względu na stan zdrowia) uznał, że "gdyby wyrok był wyższy, byłby zniesmaczony".

Kwestię poczucia dobrego smaku wiekowego generała niech każdy oceni na własny użytek, ale wspólnie przyjrzyjmy się innemu wyrokowi, który właśnie zapadł w dość podobnej sprawie (choć niektórzy mogą się zżymać na takie porównanie) w Brazylii.

W 1992 roku w przepełnionym i osławionym z powodu fatalnych warunków bytowania, zakładzie karnym w Carandiru w Sao Paolo (to więzienie było pierwowzorem zakładu karnego w jednej z serii serialu Prison Break), doszło do krótkotrwałego buntu więźniów. W jego wyniku strażnicy zostali zmuszeni do ucieczki, a osadzeni przejęli władzę nad całym zakładem karnym. Choć więźniowie szybko złożyli broń, a w oknach powywieszali białe flagi na znak poddania się, władze zarządziły brutalną pacyfikację. Do Carandiru weszło ponad 300 funkcjonariuszy, którzy otworzyli do więźniów ogień. Zabito 103 osoby, kolejne osiem zmarło w szpitalach.

Który wyrok jest bardziej sprawiedliwy?

Władze zostały zmuszone do uznania swojej winy, wyburzenia będącego symbolem przemocy więzienia i wytoczenia procesu odpowiedzialnym za te wydarzenia. Ówczesny szef policji metropolitalnej został skazany na 632 lata (w Brazylii nie ma kary śmierci) za wydanie decyzji o ataku. Choć inny sąd go uniewinnił, to funkcjonariusz zmarł w tym samym roku z niewyjaśnionych przyczyn.

W niedzielę zapadł kolejny wyrok w sprawie części interweniujących funkcjonariuszy: sąd uznał, że 23 policjantów, otwierając do tłumu ogień z broni automatycznej, użyło nieproporcjonalnej do zagrożenia siły. Sąd uznał ich winnych śmierci 23 osób i każdego z nich skazał na 156 lat więzienia.

W Polsce od lat używa się haniebnego, przewrotnie rasistowskiego zwrotu o byciu "sto lat za Murzynami". Ludzie, którzy go bezmyślnie wypowiadają, mają niestety kolejny argument, że to określenie jest w pełni uzasadnione.

Opinie (114) 1 zablokowana

  • Serial P.B. był świetny, szkoda że tak smutno się zakończył.

    • 0 0

  • Jaka Polska?!

    Szli krzycząc: Polska! Polska! - Wtem jednego razu
    Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu;
    Pewni jednak, że Pan Bóg do synów się przyzna,
    Szli dalej krzycząc: Boże! Ojczyzna! Ojczyzna!.
    Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
    Spojrzał na te krzyczące i zapytał: Jaka?
    /Juliusz Słowacki/

    • 1 0

  • Ciągle zablokowana możliwość

    głosowania "kciukiem" na TAK lub NIE.....

    • 1 0

  • Zbrodniarze komunistyczni są JAK HITLEROWCY (1)

    ZOMO-wiec strzelający do ludzi na ulicy jak do kaczek w czasie PRL-u nie różni się niczym od SS-mana, który też strzelał do ludzi na ulicy w czasie okupacji. Jeden i drugi jest takim samym zbrodniarzem i powinien być tak samo surowo potraktowany. W Polsce nie mieliśmy Hitlera, ale mamy swoich hitlerowców - ZOMO-wców z Grudnia'70. Należy ich rozliczyć. Tak naprawdę należałoby ich powiesić, ale z braku kary śmierci - dożywocie.

    • 4 0

    • dla niektorych z nich urzadzono chociaz procesy norymberskie. Eichmana tez zlapali. A tutaj nic. Zbrodniarze spia spokojnie i ziewaja ze znudzenia.

      • 2 0

  • Obojętnie jaki ustrój ale ład i porządek musi być. Sianie anarchia na ulicy i bandytyzm może tobie odpowiada - odpowiedzialni są prowodyrzy a nie siły porządkowe.

    • 0 3

  • Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane