• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co płynie w naszych żyłach?

M.W.
17 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Polski oddział międzynarodowej organizacji ekologicznej WWF przedstawił wczoraj raport "Chemikalia w naszej krwi". Badaniu ochotniczo poddały się osoby znane z pierwszych stron gazet. Na 39 substancji chemicznych, których poszukiwano we krwi Polaków - znaleziono 25. W naszych żyłach płyną pestycydy, bifenyle, ftalany i węglowodory alifatyczne. Znaleziono nawet DDT, mimo że środek ten został wycofany z produkcji w latach 60. ubiegłego wieku.

- Kiedyś substancje te były uważane za całkowicie bezpieczne. Uważano, że nie wydzielają się do środowiska. Tymczasem nie tylko wydzielają się, ale i przenikają do naszego organizmu. A związki te są wszędzie: węglowodory alifatyczne mogą się dostać do pożywienia z teflonowej patelni i plastikowej "koszulki" wyściełającej większość puszek z konserwami; ftalany z kosmetyków; we krwi mamy nawet substancje używane do płynów transformatorowych! - mówi Agnieszka Sznyk, rzecznik organizacji.- Jest to bomba z opóźnionym zapłonem, bo wciąż nie wiemy, jakie działanie mają substancje, które wprowadzamy do organizmu. Zresztą te działania, które już poznaliśmy mogą przerazić. Związki te zaburzają gospodarkę hormonalną, przyczyniają się do powstawania nowotworów, problemów rozrodczych. Mogą też uszkodzić struktury DNA.

Badanie i opublikowany w jego wyniku raport jest częścią ogólnoeuropejskiej kampanii WWF pod nazwą "Detox", która lobbuje przyjęcie projektu REACH jako prawa europejskiego. System ten został zaproponowany przez Unię Europejską, ale wciąż nie został przyjęty. Przewiduje rejestrację, ocenę i autoryzację chemikaliów. Autorzy projektu mają nadzieję, że jego wprowadzenie pozwoli zastąpić szczególnie groźne chemikalia mniej niebezpiecznymi substytutami.

- Dotąd to poszkodowany musiał udowodnić, że jakaś substancja jemu zaszkodziła, wtedy można ją było uznać za niebezpieczną i wycofać. Uważamy, że trzeba zmienić tę filozofię. Naszym zdaniem to producent powinien udowodnić, że jego produkt jest nieszkodliwy - mówi Agnieszka Sznyk.

- Do tej pory nie miałam świadomości, jak słabą kontrolą objęte są powszechnie stosowane chemikalia - mówi Edyta Jungowska, aktorka, która poddała się badaniu. - W mojej krwi znaleziono takie same związki, jakie występują w moim dywanie, folii, którą codziennie zabezpieczam żywność, czy kosmetykach. Przerażające jest to, że to wszystko wniknęło do mojego organizmu i stało się jego częścią. Dlatego uważam, że konieczne jest jak najszybsze przyjęcie nowej ustawy, która pozwoli ochronić zdrowie naszych dzieci. Mam nadzieję, że kampania WWF przekona naszych eurodeputowanych do głosowania za przyjęciem jak najbardziej surowej wersji REACH.

- Zaangażowaliśmy się w kampanię na rzecz reformy prawa REACH, bo jest to problem niezwykle ważny nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla przyszłych pokoleń - wtóruje jej Ireneusz Chojnacki, dyrektor WWF Polska. - Chcemy, żeby nowe rozporządzenie zostało przyjęte w takiej formie w jak najlepszy sposób zabezpieczało środowisko naturalne, w tym zdrowie i życie ludzi, a nie interesy przemysłu chemicznego. W mojej krwi znaleziono aż 22 z 39 badanych substancji i uważam, że jak najszybciej trzeba podjąć odpowiednie kroki, aby substancje te nie stały się częścią organizmów moich dzieci i wnuków.
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (38)

  • ciekawostka

    a ja mysle ze nie ma sensu siac takiej paniaki, kazdy dobrze wie ze dzisiejszy czlowiek "zbudowany" jest z wielu chemikaliow z jedzenia i otoczenia i kazdy jakos zyje, dla mnie takie badania to ciekawostka, ktora powinna zostac ciekawostka.......przeciez nie odstawimy nagle calego jedzenia i nie umrzemy z glodu tylko po to, by nie jesc chemii :>

    • 0 0

  • moj 9letni kiedys synek napisal, ze ma w zylach H2O

    liscie brzozy i pokrzywa bardzo dobrze oczyszczaja organizm z substancji toksycznych.

    • 0 0

  • fajne ciekawostki

    Jak dla mnie bomba... Człowiek poczyta sobie tego typu artykuły i od razu lepiej sie czuje:)))))

    • 0 0

  • no, nie ma to Szymonie jak samozadowolenie:)chroni i od wszelakiej truzizny broni!!!

    • 0 0

  • w moich żyłach tera płynie browarek

    • 0 0

  • a w moich

    Winooooooooooooooooo !

    • 0 0

  • łoooooj

    w moich to czysta okowita

    • 0 0

  • .

    organizacje ekologiczne znalazły kolejny sposób na przetrwanie

    • 0 0

  • tu plynie browarek wprost na lewarek, tam wino ciagnie sie za dziewczyna, a ta czysta okowita to jak nie spojrzec kobita:)

    • 0 0

  • "która lobbuje przyjęcie projektu REACH jako prawa europejskiego", kiedy
    czytam o lobbingu to ta skazona pestycydami krew we mnie sie burzy.
    "mniej niebezpiecznymi substytutami", ciekawe dla jakiego koncernu kolejni
    nawiedzeni pracuja? "W mojej krwi znaleziono aż 22 z 39 badanych substancji",
    w mojej tez pewnie tyle by sie znalazlo ale nie przesadzajmy, bo wynika z
    z tego, ze juz tylko nadaje sie na wysypisko. Apeluje o troche umiaru w
    czarnowidztwie bo zaraz przyjdzie nam zwariowac ze strachu o swoje zdrowie.

    P.S:"System ten został zaproponowany przez Unię Europejską, ale wciąż nie
    został przyjęty", co to znaczy? Nie zostal przyjety przez Polske? Ki diabel?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane