• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co prawicowy działacz robi na listach z Lewicą? "Ludzie się zmieniają"

Ewelina Oleksy
19 lutego 2024, godz. 07:00 
Opinie (371)
Łukasz Hamadyk ma konserwatywne poglądy, ale do wyborów samorządowych idzie z Lewicą i PL 2050. Łukasz Hamadyk ma konserwatywne poglądy, ale do wyborów samorządowych idzie z Lewicą i PL 2050.

Był radnym PiS, później bratał się z Kukiz '15, miał epizod w Solidarnej Polsce, a w ostatnich wyborach do Sejmu startował z list Konfederacji. Teraz znowu zmienił polityczny front - idzie ramię w ramię z Lewicą i Polską 2050, czyli partiami, z którymi do tej pory nie było mu po drodze. Co Łukasz Hamadyk, bo o nim mowa, robi w tym gronie? - Ludzie się zmieniają, jeśli kogoś obraziłem, to mogę za to przeprosić - mówi nam.



Start Łukasza Hamadyka w koalicji z Lewicą i PL 2050 to:

Łukasz Hamadyk już kilkukrotnie zmieniał polityczne szyldy, ale trzeba przyznać, że do tej pory w swoich wyborach był konsekwentny. Wszystkie ugrupowania, z którymi się identyfikował były prawicowe.

W latach 2014-2018 był przedstawicielem PiS w Radzie Miasta Gdańska. Z partii został usunięty - oficjalnie z powodu niepłacenia składek i łamania partyjnej dyscypliny. Zdaniem Hamadyka dlatego, że był dla partii "niewygodny".

- To był sąd kapturowy - mówił wtedy Hamadyk.
Po rozstaniu się z PiS Hamadyk zaangażował się w działalność w stowarzyszeniu Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, w którym jest do dziś. Współpracował też z Andrzejem Kobylarzem, kandydatem z list PSL i posłem partii Kukiz '15. Miał epizod w Solidarnej Polsce. Cały czas działał też w Radzie Dzielnicy Nowy Port.



Do Sejmu startował z list Konfederacji



W październiku ubiegłego roku startował w wyborach do Sejmu w okręgu gdańskim z list Konfederacji. Mandatu nie zdobył - dostał 1162 głosy [czwarty najlepszy wynik na tej liście, konfederacja nie dostała żadnego mandatu w okręgu gdańskim - dop. red]

- Wiele poglądów i postaw Konfederacji było mi bliskich, dawno przed nawiązaniem współpracy. W końcu jestem we właściwym miejscu, gdzie można mówić i myśleć po swojemu, gdzie aktywność nie jest wadą, a postawa walki z układami, patologiami oraz bycie sobą w walce o zdrowie i życie mieszkańców i po prostu pilnowanie interesów mieszkańców jest czymś naturalnym - mówił wtedy portalowi Trojmiasto.pl Hamadyk.
W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych Hamadyk startował do Sejmu z list Konfederacji. Na zdjęciu z ówczesnym posłem tej partii Michałem Urbaniakiem. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych Hamadyk startował do Sejmu z list Konfederacji. Na zdjęciu z ówczesnym posłem tej partii Michałem Urbaniakiem.

Do samorządu idzie z Lewicą



12 lutego działacze Lewicy, Polski 2050 i ruchów miejskich ogłosili, że jako koalicja Wspólna Droga razem wystartują w kwietniowych wyborach samorządowych.

Wśród ruchów miejskich będących w tej koalicji jest też stowarzyszenie Hamadyka, czyli Gdańsk Tworzą Mieszkańcy. Ta decyzja wywołała niesmak wśród części lewicowych aktywistów i zwolenników tej partii.

Hamadyk będzie startował w wyborach do Rady Miasta Gdańska w okręgu nr 1 obejmującym m.in. Brzeźno, Nowy Port i Letnicę.

Kogo na prezydenta Gdańska wystawi Wspólna Droga? Cztery nazwiska w grze Kogo na prezydenta Gdańska wystawi Wspólna Droga? Cztery nazwiska w grze

Wielokrotnie dawał znać, że z Lewicą mu mocno nie po drodze



O Hamadyku można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, by miał coś wspólnego z lewicowymi poglądami.

O działaczach tej partii mówił zazwyczaj w tonie wyśmiewającym - jako o "lewakach" oderwanych od rzeczywistości.

Wielokrotnie wypowiadał się w negatywny i ostry sposób nt. przyjmowania imigrantów i uchodźców do Polski, także tych z Ukrainy. Popierał ruch antyszczepionkowy, był przeciwnikiem programu dofinansowania przez miasto in vitro. W mediach społecznościowych wyrażał poparcie dla premiera Węgier Viktora Orbána, obrażał też społeczność LGBT. O Jarosławie Kaczyńskim mówił, że jest dla niego "kimś w rodzaju idola, człowiekiem o największym zmyśle politycznym".

Poniżej zaledwie kilka jego aktywności w mediach społecznościowych z ostatnich miesięcy:

Hamadyk teraz: "ludzie się zmieniają"



Zapytaliśmy Hamadyka, czy w związku z tym, że startuje do wyborów w koalicji z Lewicą i PL 2050, zmienił swoje dotychczasowe poglądy.

- Moje poglądy są konserwatywne, ale to nie wyklucza współpracy z kimkolwiek. Chyba nikt w koalicji nie oczekuje abym zapisał się do Lewicy, czy PL 2050, byłoby to niedorzeczne - odpowiada nam Hamadyk. - Jestem niezależny i reprezentuję jednego z koalicjantów, czyli ruch miejski, gdzie ludzie mają różne poglądy i ani razu nas to nie poróżniło, wręcz przeciwnie. W tym widzę siłę, bo poszerza to horyzonty patrzenia na problemy miasta i sposoby ich rozwiązywania oraz rozwój - dodaje.


Pytany o swoje często kontrowersyjne wypowiedzi odpowiada:

- Pewnie wiele rzeczy powiedziałbym teraz inaczej, ale ludzie się zmieniają, jeśli kogoś obraziłem to mogę za to przeprosić - podkreśla. - W samorządzie działam od 16 lat i w końcu powstał duży komitet, który ma szansę przewietrzyć naszą scenę polityczną i wyjść do ludzi. Porozumienie ponad podziałami to coś o czym wielu marzyło.
Koalicja Wspólna Droga łączy Lewicę, Polskę 2050 i działaczy ruchów miejskich. Koalicja Wspólna Droga łączy Lewicę, Polskę 2050 i działaczy ruchów miejskich.
Hamadyk mówi, że w koalicji Wspólna Droga wszystkich - niezależnie od poglądów - łączą konkrety.

- Czyli problemy lokatorskie, walka o zdrowie mieszkańców, sprawa spalarni Port Service, podejście do betonowania miasta, kwestie komunikacji miejskiej, brak bezkolizyjnego przejazdu kolejowego na Oruni, walka o zabytki. Wszystko to nie ma poglądów a tym bardziej ideologii, dotyka to mieszkańców zróżnicowanych poglądowo od lewa do prawa - mówi Hamadyk. - Tylko szeroka koalicja ma szansę przełamać monopol w Radzie Miasta. Nasza kampania będzie do bólu merytoryczna, zobaczymy jak będą sobie z nią radzić nasi oponenci. Miasto jest źle zarządzane, a większość radnych to maszynki do głosowania, czas przewietrzyć to miasto i wprowadzić na ich miejsce rzeczników ludzkich spraw.

Opinie (371) ponad 20 zablokowanych

  • Orbanowiec

    Takich już w Pisie nie przyjmują więc lewica przygarnelna

    • 12 3

  • Za chwilę wróci

    Do konfy w tęczowych spodenkach i też będzie git

    • 17 3

  • Czarzasty, Banach, Kotula co tu się u was dzieje? Zróbcie porządek, fałszywców pogońcie i to migusiem, bo stracicie głosy!

    • 14 8

  • Idą zawsze

    tam gdzie dobrze wiatr wieje. Jak mówią punkt siedzenia zmienia się od kieszeni.

    • 18 2

  • na początku trochę szok ale im dalej w las...

    ale trudno nie przyznać chłopu racji, Port Service, przejazdy na Oruni, truciciele, patodeweloperka ma to jakieś poglądy? Chyba, że uznajemy iż to lobby od lat wspiera układ rządzący Gdańskiem. Druga sprawa znacie ordynację wyborczą i metodę D'Hondta, tylko zgrupowanie w blok od lawa do prawa daje szansę nie tylko na 2-3 mandaty ale zabranie większości PO i ich przystawce zaoranemu WDG, to byłoby piękne prawda? Więc lepiej z hamadykiem po zmianę niż osobno, gdyby tak było przy żarcie jakim jest kandydatura na prezydenta ze strony pisu, to już przy Nowych Ogrodach mógłby trwać festyn, a tak może szampany będzie trzeba pić na smutno.

    • 7 9

  • Samorząd to nie polityka (4)

    Rozumiecie to ignoranci? Budowa ulicy osiedlowej nie wymaga ideologizacji. Mogą się dogadać i lewacy i prawacy.

    • 8 15

    • Wszystko jest polityką (2)

      Środków zawsze jest za mało, ktoś podejmuje decyzję, czy remontować ulicę X, czy Y. I to są politycy, których wybierasz. Tak działa demokracja

      • 5 1

      • No właśnie nie (1)

        Samorząd to mieszkańcy. A wybiera się samorządowców, a nie polityków. Przynajmniej tak powinno być. Nie rozumiesz idei samorządowej.

        • 3 4

        • W momencie jak możesz głosować w radzie i podejmować dezycje stajesz się politykiem

          Zawierasz sojusze, szukasz poparcia, prowadzisz działania informacyjne. Jak ty to sobie chłopie wyobrażasz inaczej?

          • 3 2

    • Samorząd to nie polityka ha ha ha

      o święta naiwności, gdyby tak było to byśmy mieli raj. Niestety listy kandydatów w większości powstają w centralach partyjnych to... Raz. Dwa... gdyby samorząd nie był polityką to politycy by się nim nie interesowali a tak nie jest. Raz i Dwa to Trzy naiwny jesteś Ty.

      • 3 1

  • Gość, który skacze z kwiatka na kwiatek (1)

    jest fałszywym materialistom. Takim się nie wierzy.

    • 14 5

    • czym jest fałszywy materialista? Duchowym ascetą?

      • 2 1

  • Bo politycy nie mają sprecyzowanych przekonań w zakresie czy są prawicowi czy lewicowi

    Politycy mają sprecyzowane przekonania żeby się dorwać do szmalu i władzy!

    • 10 1

  • Gdańskiej lewicy coś się popier****** (2)

    Bierzecie na listy faceta, który głosił hasła antylewicowe, który był w Pisie i Konfederacji??? Halo!?? Może jeszcze Bąkiewicza zaproście do swojego grona!

    • 22 6

    • Chcieliśmy Nawalnego, ale nie ma z nim kontaktu

      • 3 2

    • nikt nie bierze na listy, to koalicja, czytanie nie boli

      • 4 3

  • Czyli " skoczek" bez szans.

    • 15 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane