- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Co się wydarzyło w renomowanej gdańskiej szkole?
Telewizyjny Magazyn Ekspresu Reporterów zapowiedział emisję reportażu, w którym miałyby być pokazane nieprawidłowości w gdańskiej szkole im. św. Jana de La Salle. Prowadzący szkołę zakon już zawiesił dyrektora gimnazjum.
Zobacz fragment zapowiedzi materiału na temat sytuacji w szkole de La Salle w Gdańsku.
Nic dziwnego: w materiale przedstawiono fragmenty niewybrednych rozmów prowadzonych między pracującymi w szkole zakonnikami. Toczyły się one podczas zakrapianych alkoholem spotkań w biurach szkoły, padały w nich wulgarne żarty, wszystkiemu miała się przysłuchiwać nieletnia uczennica. Cały 17-minutowy materiał ma być wyemitowany we wtorek 4 grudnia, o godz. 21.45 w TVP 2.
- Nad reportażem pracowaliśmy ponad dwa miesiące. Poruszamy w nim kwestie, naszym zdaniem, niemoralnego, wręcz skandalicznego zachowania kadry dyrektorskiej szkoły, której szefami są zakonnicy ze Zgromadzenia Braci Szkół Chrześcijańskich. W reportażu nie ma mowy o jakichkolwiek wątpliwościach co do zachowania nauczycieli pracujących w tej szkole, którzy według nas, bardzo sumiennie wypełniają swój zawód - mówi Paweł Kaźmierczak, autor reportażu. - To, co było w wyemitowanym w ostatni wtorek zwiastunie reportażu, to tylko jedna z kilku poruszanych w nim spraw. Materiał trwa 17 minut, pokażemy w nim wiele bardzo ważnych wątków związanych z nieprawidłowościami, do których doszło w gdańskiej szkole. Jednak podkreślam raz jeszcze, że sprawa dotyczy zachowania zakonników, dyrektorów szkoły, a nie świeckich nauczycieli, którzy nie mają z tym skandalem nic wspólnego.
Choć zakonnicy całego programu nie widzieli, nie zgadzają się z niepochlebnym przedstawieniem ich w materiale. - Materiał, który został pokazany w magazynie Ekspres Reporterów [chodzi o krótki zwiastun pełnego materiału, którego emisja odbędzie się we wtorek - przyp. red] pochodzi z założonego podsłuchu lub założonych podsłuchów w domu, w którym mieszka wspólnota braci zakonnych - mówi brat Janusz Robionek, dyrektor szkół im. św. Jana de La Salle w Gdańsku. - Nagrane zostały prywatne rozmowy braci zakonnych w ich domu poza godzinami pracy szkoły. W ukazanym materiale występuje brat Krzysztof Baska, który już został zawieszony w pełnieniu funkcji dyrektora Gimnazjum im. św. Jana de La Salle aż do wyjaśnienia sprawy.
Jednak według reportera TVP2 zakonnik nie został zawieszony, a wyrzucony ze szkoły. - Już dwa dni po naszej wizycie w Gdańsku, 21 listopada, swoje stanowisko stracił dyrektor gimnazjum, zamieszany w wiele nieprawidłowości. Nie wiem dlaczego, ale Janusz Robionek, dyrektor szkoły nie chce uznać decyzji prowincjała i na stronie internetowej placówki napisał komunikat, że dyr. gimnazjum jest zawieszony, co oczywiście jest nieprawdą - mówi reporter.
O kulisach powstawania materiału nie chce mówić do czasu emisji pełnego materiału.
W czwartek po południu w szkole odbyło się spotkanie dyrekcji z rodzicami. Bracia przyznali, że miała miejsce kolacja, podczas której pito alkohol, ale resztę zarzutów nazwano manipulacją.
- Nie można też stosować swoistego szantażu emocjonalnego w stosunku do nauczycieli oraz rodziców, którym zakonnicy, szefowie placówki, nie widząc jeszcze reportażu wmawiają, że jest on zmanipulowany. To bardzo poważne i krzywdzące oskarżenia, nie poparte żadnym dowodami - dodaje Kaźmierczak. - Myślę, że po wtorkowej emisji reportażu wszystko się wyjaśni, a osoby odpowiedzialne za ten skandal, czyli zakonnicy, a nie świeccy nauczyciele, poniosą karę. Surowe decyzje w stosunku do ludzi zamieszanych w tę sprawę tylko oczyszczą atmosferę i spowodują, że szkoła im. św. Jana de La Salle, w dalszym ciągu będzie postrzegana jako wzorcowa, trójmiejska placówka. I taki jest właśnie cel naszego reportażu.
Większość rodziców obecnych na czwartkowym spotkaniu bagatelizuje sprawę, choć przyznaje, że dyrekcji szkoły też nie zależy na jej wyjaśnieniu.
- Dyrekcja chce zamieść całą sprawę pod dywan. Ale większość rodziców też. Wychodzą z założenia, że zakonnik to też człowiek, też ma prawo do słabości. Co z tego, że raz sobie wypił, czy powiedział sprośny żart - mówi nam anonimowo jeden z rodziców.
Co tak naprawdę wydarzyło się w szkole im św. Jana de La Salle w Gdańsku dowiemy się z wtorkowego materiału TVP2.
Miejsca
Opinie (1285) ponad 50 zablokowanych
-
2012-12-01 14:45
(1)
To się po prostu w głowie normalnego człowieka nie mieści
- 6 2
-
2012-12-01 14:59
co się nie mieści? Podziel się Twoim niepokojem...
- 2 6
-
2012-12-01 14:48
no nie mieści - to policja musi mieć pozwolenie na podsłuch, a byle kto zakłada na cudzym terenie? gdzie my żyjemy?
- 5 5
-
2012-12-01 14:50
(6)
Jadą w jednym przedziale jezuita i franciszkanin. Odmawiają w ciszy brewiarz. W pewnym momencie zgasło światło. - No to teraz będziemy modlić się w ciemności, wielbiąc Boga, który dał nam dzień i noc... - mówi franciszkanin. Tymczasem jezuita wstał i dokręcił żarówkę
- 5 5
-
2012-12-01 14:57
(1)
i co chcesz teraz powiedzieć?
- 3 2
-
2012-12-01 15:10
ha ha
to anegdota była
- 1 5
-
2012-12-01 14:57
(3)
czekam, o co chodzi?
- 3 2
-
2012-12-01 15:16
(2)
A chodzi o to, że kandydat na zakonnika zapytał jezuitę
- czy to prawda że zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- a kto ci synu takich głupot naopowiadał?- 4 4
-
2012-12-01 15:21
(1)
to nie pytaj tylko odpowiadaj na jedno pytanie: co ta anegdota przedstawia w świetle sprawy. Nie rozumiem
- 3 3
-
2012-12-01 15:36
na rozluznienie atmosfery
- 4 2
-
2012-12-01 14:53
(1)
to sie zdziwisz
- 1 4
-
2012-12-01 15:04
chcę się zdziwić. powiedz...
- 0 3
-
2012-12-01 15:06
ubóstwo (1)
...najbardziej podoba mi się " młodzież uboga"...
- 6 3
-
2012-12-01 15:10
Bo jesteś bogatszy?
- 0 4
-
2012-12-01 15:11
a najważniejsze młodzież doprowadzona do Boga...
- 3 0
-
2012-12-01 15:18
?????
zabrać dzieci może każdy. nikt nikogo tam na sile nie trzyma.ale nigdzie indziej dziecko nie będzie traktowane tak indywidualnie. Atmosfera w szkole jest bardzo rodzinna.
- 6 6
-
2012-12-01 15:32
(3)
nie pozwalaja zabrac dzieci
- 4 3
-
2012-12-01 15:33
(1)
zgłoś na policję :)
- 7 1
-
2012-12-02 14:01
kazdy ma to gdzies:(
- 1 1
-
2012-12-01 15:35
dzieci przetrzymywane w szkole?? zrób odważny reportaż
- 7 2
-
2012-12-01 15:33
(3)
z kogos musza ciagnac kase
- 4 1
-
2012-12-01 15:40
(1)
dobrze ze nie z ciebie
- 0 5
-
2012-12-01 15:44
muszą, bo utrzymanie szkoły i lekcje kosztują. A ci co płacą, płacą dobrowolnie, nie są zmuszani przez żadne SS - wg jednego z rozmówcy. Sa nawet kolejki do płacenia...podobno już na 100 lat przed narodzeniem dziecka...jak ktoś tam napisał...
- 4 3
-
2012-12-01 15:48
kolejki do płacenia...
fajne te kolejki do płacenia...
- 5 0
-
2012-12-01 15:35
(1)
trzeba do kuratorium zglosic albo ministerstwa
- 7 3
-
2012-12-01 20:10
co zgłosić?
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.