- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (243 opinie)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (158 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (324 opinie)
- 4 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (15 opinii)
- 5 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (65 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (868 opinii)
Co dalej z następcą budynku LOT-u?
Nie milknie dyskusja nad projektem, który zajął najwyższe miejsce w konkursie na zabudowę działki przy Wałach Jagiellońskich 2/4 , czyli w miejscu obecnego budynku LOT. Uwagi do projektu ma pomorska wojewódzka konserwator zabytków. Z kolei ze środowiska architektów dobiegają opinie, że projekt, który nie zajął w konkursie pierwszego miejsca, musi zostać mocno zmieniony. - Jestem otwarty na dyskusję - zapewnia jego autor, Marcin Kozikowski.
Choć od ogłoszenia wyników konkursu architektonicznego na tzw. nowy LOT minęły już dwa tygodnie, nie milkną dyskusje na ten temat.
Przypomnijmy: przeprowadzenie konkursu architektonicznego było obowiązkowe, ponieważ zapisano to w planie zagospodarowania przestrzennego dla tych działek. Inwestor - firma Elfeko - bardzo długo się do niego przygotowywał, ponieważ kupił ten teren w połowie 2012 r. Organizatorem konkursu było Stowarzyszenie Architektów Polskich (SARP), dzięki czemu inwestor, który działa głównie w branży elektroenergetycznej, mógł skorzystać z doświadczenia szanowanej organizacji.
Skład sądu konkursowego
Tyle tylko, że w jury konkursowym nie zachowano równowagi. Zasiadło w nim osiem osób: pięć z ramienia inwestora, dwie z SARP oraz architekt Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki i Ochrony Zabytków z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W składzie przeważały więc osoby reprezentujące inwestora.
Do pierwszego etapu konkursu zakwalifikowano 19 prac, do drugiego - zgodnie z zapisami regulaminu - sześć.
Jest zwycięzca czy go nie ma?
Regulamin przewidywał przyznanie nagrody I, II i III stopnia oraz wyróżnień. Ostatecznie jury zdecydowało o przyznaniu tylko II nagrody oraz wyróżnienia. Pozostałe prace z drugiego etapu zakwalifikowano do zwrotu kosztów przygotowania projektu.
Podczas ogłaszania wyników konkursu przewodniczący jury i prezes oddziału Wybrzeże SARP Paweł Wład Kowalski podkreślał, że żaden z zaproponowanych projektów nie zasłużył na pierwszą nagrodę.
Jednak w potocznym rozumieniu projekt pracowni KD Kozikowski Design, który otrzymał II nagrodę, uznawany jest za zwycięski. Po pierwsze, zajął najwyższe miejsce, po drugie inwestor od razu zapowiedział, że właśnie z tą pracownią podpisze umowę na wykonanie projektu.
Wszystkie osoby, z którymi rozmawialiśmy, a które zawodowo związane są z architekturą, podkreślają, że przeprowadzenie kolejnego konkursu nie ma sensu. Zakończony konkurs był od tak dawna zapowiadany, że wszyscy, którzy chcieli zaprezentować w nim swoje prace, już to zrobili.
Architekt: rozstrzygnięcie budzi zastrzeżenia
Tymczasem mieszkańcy Gdańska (co widać w opiniach pod naszymi artykułami na ten temat), trójmiejscy architekci i konserwator zabytków mają duże wątpliwości. Dotyczą one zarówno sposobu rozstrzygnięcia konkursu, jak i szczegółów projektu, który oceniono najwyżej.
- Jestem bardzo zawiedziony tym, w jaki sposób ten konkurs został rozstrzygnięty. Inwestor miał więcej członków w jury, więc przegłosował projekt pracowni, z którą już współpracuje przy innych projektach [KD Kozikowski Design zaprojektowało dla Elfeko hotel, którego budowa rozpocznie się niebawem przy pl. Jasia Rybaka w Sopocie - red.] - mówi jeden ze znanych trójmiejskich architektów, który chce pozostać anonimowy. - Skoro pierwsza nagroda nie została przyznana, to ten projekt w ogóle nie powinien być realizowany. Odwołanie tu nic nie pomoże, potrzebny jest nacisk społeczny na inwestora, żeby dalej szukał najlepszego rozwiązania. Druga sprawa, że miasto, w interesie którego leży przecież dbałość o zabudowę takich reprezentacyjnych miejsc, powinno doprowadzić do unieważnienia tego konkursu! - przekonuje nasz rozmówca.
Inwestor: byliśmy zaskoczeni rozstrzygnięciem
Do zarzutu, że rozstrzygnięcie konkursowe było ustalone między inwestorem i znaną mu już pracownią, Tomasz Feil, prezes Elfeko, odniósł się już w dniu rozstrzygnięcia konkursu.
W bezpośredniej rozmowie zapewniał, że do ostatniej chwili nie wiedział, jakie pracownie biorą udział w II etapie konkursu, ale jest mile zaskoczony, że taki jest wynik konkursu, bo ma dobre doświadczenia z pracownią KD Kozikowski Design.
Architekci namawiają do dalszych prac nad projektem
Z moich rozmów z architektami wynika, że temat konkursu na tzw. nowy LOT podnoszony był w czasie ostatniego spotkania członków oddziału Wybrzeże SARP.
- Nie chodzi o to, żeby zablokować powstanie tego projektu, ale on musi teraz być szeroko konsultowany - mówi kolejny z architektów, członek SARP, który również chciał pozostać anonimowy. - Trzeba przedłożyć go na wszystkich możliwych komisjach.
Chodzi przede wszystkim o komisję MKUA, czyli Miejską Komisję Urbanistyczno-Architektoniczną, która jest organem doradczym prezydenta Miasta Gdańska w sprawach planowania i zagospodarowania przestrzennego miasta. W jej skład wchodzi sześciu urbanistów i architektów.
Projekt konsultowany może być także przez działającą przy pomorskim wojewódzkim konserwatorze zabytków Wojewódzką Radę Ochrony Zabytków. W jej skład wchodzi również sześciu profesjonalistów.
Architektoniczna ikona czy tło dla ważniejszych zabytków?
Oczywiście, architektura każdego budynku zawsze jest kwestią sporną - jednemu się podoba, innemu nie. W przypadku tego konkretnego obiektu dochodzi jeszcze spór pomiędzy zwolennikami odbudowy stojącego w tym miejscu przed wojną hotelu Danziger Hof oraz tymi, którzy uważają że nowy budynek powinien być architektonicznym świadectwem naszych czasów.
Dodatkowo wiele osób oczekuje, że w tak reprezentacyjnym miejscu powinna powstać architektoniczna ikona, obiekt, który mógłby stać się symbolem miasta, takim jak opera w Sydney, muzeum Guggenheim w Bilbao czy filharmonia w Hamburgu.
Inni jednak powiedzą, że tuż przy zabytkowej Bramie Wyżynnej oraz Zespole Przedbramia (Katownia i Wieża Więzienna) architektura powinna być skromna i nie przytłaczać tych obiektów, tylko być dla nich tłem.
Propozycja KD Kozikowski Design taką ikoną z pewnością nie jest. Realizuje wskazania planu zagospodarowania przestrzennego, oczekiwany przez inwestora program funkcjonalny, na elewacjach pojawiają się detale, które obiekt wyróżniają, ale... do ikony, czyli obiektu, który głęboko zapada w pamięć, mu daleko.
Sąd konkursowy ma wytyczne, konserwator - zastrzeżenia
Przedstawiciele sądu konkursowego już w momencie ogłaszania werdyktu zastrzegli w zaleceniach pokonkursowych, że oczekują poprawek w projekcie. Zalecili m.in. zmniejszenie różnorodności detali oraz rozważenie dokonania uproszczeń, w tym wyprostowanie skręconych, wolno stojących filarów. Wątpliwości jury wzbudziła również relacja zaprojektowanej elewacji do stojącej po sąsiedzku Katowni - uznano ją za nazbyt monotonną.
Z kolei Agnieszka Kowalska, pomorska wojewódzka konserwator zabytków, w publicznych wypowiedziach wyraża pogląd, że zaproponowana architektura nie do końca wpisuje się w otoczenie i za bardzo z nim kontrastuje. Przypomina, że w warunkach konkursowych zapisane były wytyczne konserwatorskie, mówiące o tym, że nowy budynek ma wyglądać tak, jakby stał tam od zawsze. Tymczasem praca, która zajęła najwyższe miejsce - zdaniem pani konserwator - "zamiast stapiać się z otoczeniem, stanowi dla niego kontrast".
Trudno jednak mówić precyzyjnie o tym, co ma w tym projekcie ulec zmianie, bo nie wpłynął on jeszcze do konsultacji.
- W przypadku tzw. nowego LOT-u nie mówimy jeszcze o projekcie, a o wizjach architektów - zastrzega Marcin Tymiński, rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. I dodaje: - Zanim inwestor przedstawi konserwatorowi projekt do ostatecznych uzgodnień, może wystąpić o opinię konserwatorską. Zgodnie z nią może dostosować projekt do wymagań konserwatorskich.
Konsultacje między konserwatorem, inwestorem i architektem mogą trwać bardzo długo, ale Marcin Tymiński podkreśla, że zadaniem konserwatora nie jest wstrzymywanie realizacji projektu w nieskończoność, a jedynie doprowadzenie go do zgodności z wymogami konserwatorskimi.
Praca nad projektem jeszcze potrwa
- Jestem otwarty na prawdziwie merytoryczną rozmowę. Mam świadomość, że ten projekt musi ulec zmianie, ale tak naprawdę ja się nim jeszcze nie zajmuję. Nie mam jeszcze ani zlecenia, ani wytycznych konserwatora, nie znam też uwag inwestora - mówi Marcin Kozikowski, szef pracowni projektowej KD Kozikowski Design, której projekt zajął najwyższe miejsce w konkursie. - Kiedy zacznie się właściwa praca, przeanalizuję zalecenia pokonkursowe oraz wystąpię o wytyczne konserwatorskie. Jestem otwarty na zmiany, bo wszyscy mieli świadomość, że praca nad projektem w tym miejscu to bardzo trudne zadanie - dodaje.
Architekt przewiduje, że prace nad projektem potrwają długie miesiące, także ze względu na niezwykle wymagające sąsiedztwo budynku oraz ze względu na plany dalszej zabudowy Targu Węglowego i jego docelowy charakter. Na dzisiaj nie są one jeszcze sprecyzowane.
- Jeszcze zanim konkurs został ogłoszony wiadomo było, że jakikolwiek i czyjkolwiek projekt wygra, na pewno będzie zły i totalnie krytykowany. To odium tej lokalizacji, ale ja lubię wyzwania... To jest takie miejsce, są tak sprzeczne opinie na temat tego, co powinno tu powstać, że cokolwiek zostałoby zaprojektowane, będzie ostro krytykowane. Nie da się zadowolić wszystkich, a już na pewno nie malkontentów i anonimowych znawców - podkreśla Marcin Kozikowski.
Informuję, iż organizatorem konkursu był inwestor firma Elfeko SA. SARP Oddział Wybrzeże objął konkurs patronatem i udostępnił swoją siedzibę dla jego przeprowadzenia. W związku z powyższym działania SARP-u obejmowały weryfikację regulaminu konkursu w zakresie ustalenia: formuły konkursu jako otwartego, II - etapowego, sposobu opracowania i prezentacji prac, terminów konkursu oraz ochrony praw autorskich.
W całym ośmioosobowym składzie sądu konkursowego uczestniczyło pięciu architektów, w tym dwóch sędziów konkursowych SARP, co spełnia wymogi konkursów sarpowskich, gdzie w sądzie powinna być większość architektów.
Paweł Wład. Kowalski, prezes SARP O/Wybrzeże Paweł Wład. Kowalski
Miejsca
Opinie (292) 10 zablokowanych
-
2017-10-26 13:40
Wszystkie te modern-kloce mają się w tym miejscu jak pięść do nosa !
W ogóle cała pierzeja powinna być odbudowana w stylu Danziger Hof i budynku NBP .
- 16 8
-
2017-10-26 14:20
Danziger Hof -piękno architektury
Tylko Danziger Hof, te nowe projekty to pospolite biurowce z Europy Zachodniej, żadnego piękna , a gdzie styl gdański który fascynuje pięknem
- 15 9
-
2017-10-26 14:55
Tak na marginesie tego brzydactwa, ta "monotonna" część jest akurat najmniej agresywna...
- 4 5
-
2017-10-26 15:08
Dobra architektura (2)
Wybrany projekt bardzo dobry, nowoczesny, aczkolwiek niestanowiący konkurencji dla zabytkowej architektury. Odwołując się do odbudowy Danziger hof - oczywiście był to piękny budynek, ale w tamtych czasach i w tamtych okolicznościach architektury. Kazdy czas ma swoich architektów i swoje budynki. Odbudowa starych obiektów to po prostu błędne koło...są oczywiście wyjątki, do których wg mnie to miejsce nie należy.
- 15 11
-
2017-10-26 16:22
Nieeeee
Pierdzielisz jak potłuczony!
- 0 5
-
2017-10-28 00:17
A ja UWAZAM
Ze akurat to miejsce jest wlasnie tym wyjatkiem i tu wlasnie powinien zostaly odbudowany WLASCIWY obiekt, czyli ZABYTKOWY.
Jezeli ma byc cos na miare naszych czasow... to juz mi wstyd przed nastepnymi pokoleniami,jezeli te mierne projekciki tam powstana.
Prosze prokektanci architekci sie wykazac i jezeli jest Wam po prostu glupio ze Danziger Hof Was przycmil w tych czasach to pokazcie ze cos potraficie. Zaprojektujcie COS W TYM STYLU!- 0 3
-
2017-10-26 15:08
Danziger Hof (3)
Tresc opini spolecznej , chociaz wynikajace z zamieszczonej sondy mowi jednoznacznie . Jedynym rozwiazaniem jest rekonstrukcja dawnego Danziger Hof. Mam nadzieje ze portal Trojmiasto przekaze te opinie Wladzom m Gdanska
- 12 11
-
2017-10-26 15:47
Gdańsk ma układ a nie władze. (2)
- 0 3
-
2017-10-26 18:00
(1)
Co ma do tego miasto ?? To prywatna działka.
- 0 3
-
2017-10-26 18:19
Od kiedy no chyba jak w Warszawie.
- 1 1
-
2017-10-26 15:44
Tylko Danziger Hof,
ankieta nad stylem zabudowy jest zle sformulowana propozycja powina byc podana jednoznacznie a nie pokretnie.Jastem za dobudowa dokladnie jak wygladal hotel Danziger Hof.
- 7 8
-
2017-10-26 15:54
a co na to konserwator zabytków??? (1)
same zelastwo i szklo, nie pasuje do otoczenia, podobnie jest w Sopocie, za wysoki, dac ludziom PARK z lodowiskiem, cod dla ludzi, nie dla firm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sam beton w Gdańsku w srodmiesciu, mało zieleni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 9 9
-
2017-10-26 16:24
Śmiechu warte
Działka prywatna, myślisz że inwestor w czynie społecznym da?
- 3 1
-
2017-10-26 16:05
Forum Gdansk
Juz chyba wystarczy jeden moloch zaraz po przeciwnej stronie w miejscu ongis glownej alteri wjazdowej do miasta Gdanska. Dlaczego nie odbudowac tak pieknego budynku jakim byl Danzig Hof, wiadomo ze architekci zawsze beda na nie bo po prostu chca zarobic..
- 11 3
-
2017-10-26 16:33
A plywalnia w koncu powstanie kiedys ????? .....Czy same pitoly !
- 5 3
-
2017-10-26 17:37
Co po budynku LOT
Tu nic mi budować to jest świetne miejsce na pomnik naszego szanowanego i ukochanego prezydenta. Geniusza Bałtyku Słoneczka Tatr.
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.