- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (417 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (43 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Co z odcinkowym pomiarem prędkości na Słowackiego? Niepokojące dane
Ponad 126 km/h jechał w niedzielny poranek jeden z kierowców na ul. Słowackiego w Gdańsku, co oznacza, że przejazd ok. 2-kilometrowego odcinka z Niedźwiednika do Matarni zajął mu niecałą minutę. Tego samego dnia - tyle że pół godziny później - inny, a może ten sam kierowca, przejechał w przeciwnym kierunku ze średnią prędkością 119 km/h. Z danych, jakie gromadzą zainstalowane kamery odcinkowego pomiaru prędkości wynika, że zaledwie garstka kierowców jeździ tamtędy z przepisową prędkością.
- Analiza prowadzona jest w oparciu o odczyt tablic rejestracyjnych, przy czym trzeba zaznaczyć, że odczyt ten ma charakter zaszyfrowany i jako zarządca drogi nie mamy możliwości analizy przejazdu konkretnej "tablicy rejestracyjnej". Dostajemy tylko informację statystyczną o anonimowym punkcie - podkreśla Tomasz Wawrzonek, miejski inżynier ruchu.
Więcej informacji o danym kierowcy mogliby wydobyć z systemu pracownicy Głównego Inspektora Transportu Drogowego, bo to oni według obecnych przepisów zajmują się obsługą urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości. Kłopot w tym, że GITD może obsługiwać wyłącznie urządzenia, które należą do ITD. W przypadku urządzeń zainstalowanych w Gdańsku, ale też w innych miastach w kraju m.in. Olsztynie czy Łodzi, są to urządzenia samorządowe.
- Trzeba uczciwie przyznać, że powodem tego jest m.in. fakt, że urządzenia służą nie tylko mandatowaniu, ale również zbieraniu danych statystycznych do systemów ITD. W związku z tym inspektorzy mają obawy co do efektywności i podziału odpowiedzialności związanej z utrzymaniem i eksploatacją tych urządzeń. Odbyło się w tej materii kilka spotkań przedstawicieli samorządów z Trójmiasta z ITD. Ostatecznie nie udało się wypracować rozwiązania umożliwiającego uruchomienia modułu rejestracji wykroczeń - dodaje Wawrzonek.
Gdyby system działał, posypałyby się mandaty
Skoro system działa, ale tylko teoretycznie, postanowiliśmy sprawdzić jego możliwości w praktyce. Poprosiliśmy dział inżynierii ruchu o przykładowe dane z kamer na Słowackiego z pierwszego weekendu października. Dane o średnich prędkościach zarejestrowanych przez system na jezdni zarówno w kierunku Matarni
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Rekordzista pomknął ul. Słowackiego 7 października. W niedzielny poranek kamery zarejestrowały jego przejazd między Niedźwiednikiem a Matarnią ze średnią prędkością 126,8 km/h. Na pasie w kierunku ronda de La Salle niechlubny rekord był niewiele mniejszy i padł pół godziny później - kamery zarejestrowały 119,7 km/h.
Niepokojąco wyglądają też ogólne statystyki. Na 6,4 tys. kierowców, którzy tego dnia jechali w górę Słowackiego, tylko niecałe 30 proc. jechało zgodnie z przepisami (obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 70 km/h). Nieco więcej kierujących dyscyplinują znaki na jezdni w kierunku Wrzeszcza. Według statystyk z tego dnia było ich niespełna 50 proc.
Wideo archiwalne
Zderzenie dwóch aut na leśnym odcinku Słowackiego we Wrzeszczu (29 opinii)
- Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nas o godz. 9:23. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba poszkodowana została odwieziona do szpitala - informuje oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Gdańsku.
Lewy pas w kierunku Wrzeszcza jest zablokowany.
- Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nas o godz. 9:23. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba poszkodowana została odwieziona do szpitala - informuje oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Gdańsku.
Lewy pas w kierunku Wrzeszcza jest zablokowany.
Zobacz więcej
Opinie (416) ponad 20 zablokowanych
-
2018-10-16 18:43
prawda taka, że
te niecałe 30 procent nie wiedziało dotąd, że pomiar jest anonimowy... teraz ten procent będzie jeszcze mniejszy.
- 2 0
-
2018-10-16 18:57
Prędkość nie jest nawiększą bolączką, ale refleks, tempo rusznia spod świateł, to prawdziwa przyczyna korków w mieście. (3)
Powolne dojeżdżanie pod światła co sprawia, że mniej samochodów może opuścić poprzedzające skrzyżowanie ( z braku miejsca) brak szeroko pojętej synchronizacji jazdy wśród kierowców. We Włoszech na przykład w cyklu 30 sekundowym przejeżdża skrzyżowanie około 2 razy więcej samochodów, niż u nas ( tam stojąc 20 w kolejce jestem pewien, że skrzyżowanie przyjadę, u nas jest to niemożliwe). Skąd to się bierze?..Ano stąd,że u nas nie uczy się kursantów jeździć a uczy się, jak zdać egzamin.
- 6 3
-
2018-10-16 19:05
We Włoszech (1)
Nie iżywa się migaczy, wymusza pierwszeństwo ( wszyscy to robią, więc się na innych nie złoszczą). Na zamek jeżdżą jakby tylko to ćwiczyli, bez migaczy, ani jeden pasa nie zmieni wcześniej i na samym końcu synchronicznie 1 na 1, bez zastanowienia. Na południu trąbią, jednoślady wpychają się wszędzie, na trójpasmowej jezdni potrafią jechać w 4 rzędach, generalnie jeżdżą bardzo dobrze, nie ma chamstwa, ani wrogości, ale z przepisami nie ma to za wiele wspólnego.
- 2 2
-
2018-10-16 19:08
Czyli uczą się jazdy a nie zdania egzaminu. Gdyby jeżdzili, jak nasze asy w mieście, to np. Mediolanu
nie dało by się wcale przejechać.
- 1 1
-
2018-10-16 19:44
Jak to odpowiadać na swoje komentarze?
- 0 0
-
2018-10-16 20:03
fiatem punto 150 km/h pod górę
można więcej- 0 1
-
2018-10-16 20:13
kierowca
mój rekord z do góry to 140 o 2 w nocy, środkiem ulicy ścinając zakrety
- 0 2
-
2018-10-16 20:17
Bang
Pod górę 150kmh passatem b6. W dół max 130 bo już odklejało :P
- 0 1
-
2018-10-16 21:33
(1)
kto da wincyj!!!!!!!?????
- 1 1
-
2018-10-16 21:36
Wyjazd był ze znajomym?
- 0 1
-
2018-10-16 21:53
Za opieszale ruszanie spod świateł
Powinny być bardzo wysokie kary
- 1 3
-
2018-10-16 22:37
Tak najlepiej zróbcie w całym mieście ograniczenie do 30 i fotoradary... Kim trzeba być żeby popierać takie idiotyzmy. Zawsze zdarzy się ktoś kto nie umie jeździć i spowoduje wypadek i bez waszych radarów i mandatów. Na słowackiego jest coraz mnie wypadków, ograniczenie do 70 jest zbyt surowe i tyle. A prędkość to trzeba dostosować do pogody, umiejętności i samochodu.
- 1 1
-
2018-10-16 22:54
Kierowca (1)
Kto nie przekracza prędkości na słowackiego niech pierwszy rzuci kamień
- 1 1
-
2018-10-16 22:55
trach! Zawsze jadę tam maksymalnie 70 km/h, a przeważnie - wolniej. Mówię o odcinku leśnym, który jest wyjątkowo kręty i niebezpieczny.
- 1 0
-
2018-10-16 22:55
Tam powinno być jak na drodze z Rekowa do Redy
na tamtym odcinku NIKT nie przekracza dozwolonej prędkości - jest 60 km/h, a większość jedzie ok. 55 km/h. Są dwa fotoradary i każdy z nich robi zdjęcie każdemu wjeżdżającemu i wyjeżdżającemu.
Nikt nie ryzykuje. To samo zrobić na Słowackiego - 70 km/h to wystarczająca prędkość na krętym i niebezpiecznym leśnym odcinku Słowackiego.- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.