- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (55 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Co zamiast LOT-u? Danziger Hof czy nowa zabudowa?
Ilekroć piszemy o losach działki pod budynkiem LOT-u i wspominamy o jego planowanym wyburzeniu, pod artykułami zawsze pojawiają się komentarze - po pierwsze radykalne, po drugie sprzeczne: "Odbudować Danziger Hof" - piszą jedni, "Tylko nie Danziger Hof!" - ripostują drudzy. No więc odbudowywać czy nie? Zebraliśmy opinie na ten temat ze środowiska architektów i historyków.
Od lat za rekonstrukcją budynku, w którym mieścił się hotel, opowiada się prof. Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska. Jego zdaniem Danziger Hof był najelegantszym hotelem w Gdańsku, zaprojektowanym przez znanego architekta, spod którego ręki pochodził też stojący obok Bramy Brandenburskiej w Berlinie hotel Adlon. Profesor Januszajtis obawia się, że sąd konkursowy od razu wykluczy rekonstrukcję, a w jego składzie nie będzie ani jednej osoby, która takie rozwiązanie dopuszcza.
- Materiały, na podstawie których można zrekonstruować Danziger Hof, są doskonale zachowane - jeśli nie w Gdańsku, to w Berlinie. Nie ma zatem przeciwwskazań w postaci braku wiarygodnej dokumentacji. Jest także mnóstwo zdjęć budynku - dowodzi profesor. - Po drugiej stronie Bramy Wyżynnej zachował się - w nieco okaleczonej formie - budynek banku. Nie przetrwały w tym przypadku wieżyczki i szczyty na dachu. Przywrócenie Danziger Hofu, który po drugiej stronie Bramy Wyżynnej zrównoważy bryłę banku, spowoduje, że uwaga zostanie zwrócona w najważniejszym kierunku - na Bramę. Do istniejącego układu powróci symetria.
Profesor Januszajtis chciałby też, aby odtworzone zostały wszystkie detale budynku.
Za budową budynku o gabarytach Danziger Hofu jest również architekt senior, prof. Wiesław Gruszkowski, nie zgadza się on jednak na rekonstrukcję.
- Nowy budynek musi mieć bryłę, która będzie drugim "skrzydłem" Bramy Wyżynnej, odpowiednikiem budynku banku. Ale my, którzy odbudowywaliśmy Gdańsk, nie obiecywaliśmy, że odbudujemy go dokładanie tak samo! - zaznacza. - Karta Wenecka, podpisana przez Polskę w 1964 roku i przyjęta w dobrym towarzystwie architektów i konserwatorów, zabrania rekonstruowania budynków historycznych, bo powstający obiekt musi mieć szacunek dla otoczenia i być znakiem czasów, w których powstaje. Zawsze będą różnice poglądów, także w tej sprawie, ale jestem święcie przekonany, że każdy projekt, który byłby naśladowaniem czy rekonstrukcją Danziger Hofu, wzbudziłby politowanie - mówi wprost prof. Gruszkowski.
Czytaj także: Czy Danziger Hof rzeczywiście był perełką architektury?
Zdaniem prof. Gruszkowskiego, kilka projektów architektonicznych z ostatnich lat wskazuje, że można w udany sposób realizować architekturę naszych czasów, która jednocześnie nawiązuje do historii. Takie budynki jak Centralne Muzeum Morskie, hotel Hilton czy kwartał pomiędzy ulicą Szeroką, Tandeta a Świętojańską
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Zdaniem Gruszkowskiego, mankamentem nowej zabudowy będzie fakt, że zasłoni ona widok na Główne Miasto od strony Wałów Jagiellońskich oraz Targów Siennego i Rakowego. Teraz można ją podziwiać, bo budynek LOT-u nie jest zbyt wysoki.
- Dlatego warto, by architekci i inwestor pomyśleli o ogólnodostępnym tarasie od strony Targu Węglowego, z którego będzie można "zażywać" widoku, tak samo jak z tarasu hotelu Hilton - podpowiada prof. Gruszkowski.
O zdanie na temat odbudowy Danziger Hofu zapytaliśmy też doświadczonego architekta, który nie mieszka i nie pochodzi z Trójmiasta, ale którego pracownia projektuje nowe budynki w Gdańsku.
- Nie odbudowuje się zabytków. To fałszowanie historii. A szacunek dla historii nakazuje, by nie udawać, że... nic się nie stało. Można odbudować mury, ale nie można odbudować tego, co nadawało im sens. Zamek Królewski w Warszawie to tylko mury, odbudowa ratusza na Placu Teatralnym to atrapa. Łańcuta nikt nie odbudowywał - jest prawdziwy - mówi Jerzy Szczepanik-Dzikowski z pracowni JEMS Architekci w Warszawie. - Odbudowa to najprostsze działanie, nie wymaga przeprowadzania żadnego konkursu. To brak odwagi do wyjścia poza to, co było i co jest po prostu znane. Tymczasem tożsamość takiego miasta jak Gdańsk jest już odbudowana, czas - zrozumiałego po wojnie - dążenia do odbudowy miasta jest już definitywnie zakończony, kolejne epoki wykształciły nową stylistykę. Trudno mi uwierzyć, że takie miasto jak Gdańsk nie miałoby odwagi wykorzystania nadarzającej się szansy na nową architektoniczną jakość, uciekając się do czegoś tak prowincjalnego jak rekonstrukcja.
Jerzy Szczepanik-Dzikowski podkreśla także, że znaczące europejskie miasta rozwijają się w oparciu o taki tok myślenia. Skutki tego są różne, ale wśród nowej zabudowy rodzą się czasem dzieła niezwykłe.
O szacunku dla historii mówi także Marcin Kaniewski, szef gdańskiej pracowni Proconcept, która odpowiada m.in. za projekt budynków powstałych w miejsce dawnego dworca w Sopocie. Kaniewski wskazuje drogę, którą mało kto zdaje się w ogóle brać pod uwagę.
- Moim zdaniem powinno się pozostawić ten budynek, który stoi tam dziś. Cenię go za nowoczesność wyrazu, który prezentuje w otoczeniu, w którym się znalazł. W swoich czasach był on budynkiem unikalnym. W tej chwili jest bardzo zaniedbany, ale gdyby przywrócić go do stanu oryginalnego, byłby chlubą tego miejsca - mówi Kaniewski. - Tak samo dzieje się w Warszawie: dużo dobrej architektury z lat 50. i 60. zniknęło z powierzchni ziemi, ale kilka zostało oddanych pod opiekę konserwatora. Gdańsk również ma swoją listę obiektów, które powinny zostać potraktowane w taki sam sposób. Przecież wiele europejskich miast w okresie powojennym stanęło przed pytaniem, jak odbudować. W ten sposób powstała w tych miastach różnorodność. Powinniśmy ją w sposób świadomy chronić jako nasze dziedzictwo kulturowe.
Marcin Kaniewski jest także zwolennikiem wpisania do rejestru zabytków Hali Olivia.
Elewacja budynku była niezwykle bogato zdobiona w modnym ówcześnie stylu neorenesansowym, dekoracje nawiązywały do gdańskich kamieniczek. Formę dachu rozrzeźbiały lukarny, a elewacje zdobne wykusze. Otoczone bogatymi balustradami balkony wsparte były na równie dekoracyjnych podporach z maszkaronami i płaskorzeźbami. Wyraźnie zarysowany był rytm zdobionych okien.
Wewnątrz znajdowało się 120 pokoi. Była tam też restauracja i kawiarnia z tarasami od strony dzisiejszych Wałów Jagiellońskich. Nie zabrakło oczywiście dużej sali balowej, dużego reprezentacyjnego holu, czytelni. W końcu lat 20. umieszczono w części kompleksu hotelowego bank, do którego należała cała nieruchomość. Hotelowa część działała do końca II wojny światowej.
Pięć lat po otwarciu hotelu, we wrześniu 1903 roku, na placu przed Bramą Wyżynną, w obecności samego cesarza, odsłonięty został pomnik Wilhelma I Hohenzollerna (króla Prus i cesarza Niemiec). W 1945 roku pomnik czołgiem i linami został ściągnięty z cokołu (jego części oglądać można w Parku Akademickim obok Politechniki Gdańskiej). Budynek banku przetrwał wojnę w niezłym stanie, do dziś nie zostały odbudowane tylko dekoracyjne szczyty na dachu. Spalonej i zburzonej w 1945 roku ruiny Danziger Hofu nie odbudowano.
Co sądzicie na temat tego, co powinno powstać w miejscu budynku LOT-u? Wypowiedzcie się pod tekstem. Chcielibyśmy, aby opinie mieszkańców Trójmiasta były cennym głosem dla inwestora i architektów!
Opinie (457) ponad 10 zablokowanych
-
2016-10-12 15:58
I co? Powstanie kolejny projekt w stylu dworca w Sopocie? Wolę Danziger Hof!
To nie jest zła architektura, ale nie w tym miejscu. Litości, obok mamy Forum Radunia, które pełne będzie współczesnej architektury. Tutaj odbudujmy to, co prezentuje się najlepiej, co chcą oglądać turyści. Aby obejrzeć centrum handlowe nikt nie będzie przyjeżdżał przez pół Europy. W tym miejscu wolę odbudowane zabytki i zakłamanie historii niż kolejny betonowo, szklany, miedziany prostopadłościań.
- 5 0
-
2016-10-12 20:18
"Odbudowa to najprostsze działanie, nie wymaga przeprowadzania żadnego konkursu. To brak odwagi do wyjścia poza to, co było i co jest po prostu znane."
Wstyd!!! liczy się tylko kaska a nie wygląd, bo nie ma konkursu to kasy nie ma no nie? Niech ten Pan odbuduje taki hotel w wiernej kopi jak za dawnych lat to pogadamy. Jakoś te bryły stawiane przez "architektów" w obecnych czasach są ewidentnie przykładem pójścia na łatwiznę. Ktoś kto interesuje się dziejami Gdańska to wie jakie te miasto było piękne jeszcze nie tak dawno.
Wg mnie powinien być rozpisane referendum w mieście jaki kształt powinien mieć ten "nowy" obiekt - czy replika hotelu Danziger Hof czy może coś nowszego ?- 3 1
-
2016-10-12 20:46
danziger hof
pan profesor Januszajtis ma rację należy odbudować w kształcie jak przed wojną.
- 5 0
-
2016-10-12 22:05
Dworzec w Sopocie to koszmarny knot
No nie znowu powstanie badziewne nowoczesne nibydzieło współczesnych pseudoarchitektów, którzy bez litości szpecą Trójmiasto.
Za kilkanaście lat te wszystkie szklano-betonowe budy bedą straszyć jak ,,dolarowiec,, na Przymorzu.- 6 0
-
2016-10-12 22:08
Urzędnicy i tak zrobią co chcą, bo zdanie mieszkańców Gdańska g.....o ich obchodzi.
- 3 0
-
2016-10-12 22:13
Błagam Proconcept nie!!!! (1)
Panie Kaniewski to pana koszmarek stoi w Sopocie? No ... teraz juz .... wszystko jasne.....
- 7 0
-
2016-11-25 06:42
Kaniwski?
Na studia ponownie i naukę manier. Odzywanie do pracowników na poziomie hali rybnej.
- 2 0
-
2016-10-13 11:43
(1)
Kilka lat temu, bardzo udaną makietę Danziger Hofu, prezentowaną m.in. w "30 Dni" wykonał Marek Kaliszczak.
Makieta wystawiana była m.in. przez Muzeum Historii Miasta Gdańska w Ratuszu Głównomiejskim i tam ślad po niej się urwał.
Była ale nie ma, tak jak z oryginałem.- 4 0
-
2016-10-21 13:27
pamiętam !
fakt, gdzieś ją nawet widziałem, no i mam ten nr "30 dni", tylko muszę poszukać
- 0 0
-
2016-10-13 23:26
Tylko i wyłącznie Danziger Hof!
Odtwórzmy chociaż w części przepiękny przedwojenny Gdańsk. Forum Radunia nic nie przeszkadza, nawet jego układ przechodzi stopniowo do nowoczesności, a więc budynki na pewno się nie "pogryzą". Rekonstruujmy Łąkową, Żabi Kruk, Targ Maślany, Plac Wałowy, Długie Ogrody, Wałową, Stągiewną i co tylko jeszcze się da na wzór dawnej świetności miasta, którego już nie ma, ale którego architekturę (bo tylko o to tu chodzi) chociaż w ułamku można i trzeba przywrócić.
- 2 0
-
2016-10-14 08:39
hotel? - bez sensu
najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem - elewacja nawiązująca do historii, a w środku wielopoziomowy parking
- 0 2
-
2016-10-14 10:29
Danziger Hof
Uważam, że powinien być budynek w stylu sąsiadujących budynków, a nie nowoczesny. Budynek LOT-u to koszmarek, który architekturą tam nie pasuje.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.