• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zrobić, by mecze piłkarskie nie zakorkowywały Trójmiasta?

Patryk Szczerba
13 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Organizatorzy meczu piłkarskiego Polska-Portugalia, który odbył się w Gdyni, doprowadzili do zablokowania dużej części miasta. A można było tego uniknąć. Organizatorzy meczu piłkarskiego Polska-Portugalia, który odbył się w Gdyni, doprowadzili do zablokowania dużej części miasta. A można było tego uniknąć.

Gdyńscy kierowcy skarżą się, że z powodu meczu młodzieżówek Polski z Portugalią po raz kolejny pół miasta było sparaliżowane. Proponują, żeby nie zamykać na czas spotkań ul. Małokackiej zobacz na mapie Gdyni w obydwu kierunkach, a kibiców przyjeżdżających na mecz kierować wyłącznie na parking przy CH Wzgórze.



Z kolei Gdańsk został sparaliżowany, gdy w listopadzie 2011 roku do miasta przyjechało kilkuset kibiców Ruchu Chorzów. Z kolei Gdańsk został sparaliżowany, gdy w listopadzie 2011 roku do miasta przyjechało kilkuset kibiców Ruchu Chorzów.
Mecz drużyn młodzieżowych Polska - Portugalia, który obejrzało blisko 10 tys. kibiców, okazał się organizacyjnym sukcesem. Urzędnicy już teraz zapowiadają, że będą się starali o prawo do zorganizowania w Gdyni meczu pierwszej reprezentacji Polski. Frekwencja na meczu z Portugalią pokazuje, że potyczka z udziałem podopiecznych Waldemara Fornalika na pewno przyciągnęłaby na trybuny Stadionu Miejskiego komplet widzów.

O ile do spraw organizacyjnych przed i w trakcie meczu nie ma zastrzeżeń, to do poprawy, zdaniem zmotoryzowanych, jest organizacja ruchu wokół stadionu. Narzekają zwłaszcza ci, którzy wracali w poniedziałkowe popołudnie z pracy do domu.

- Mecz piłkarski, nawet tak ważny, jak mecz reprezentacji, nie może być powodem do zamykania w szczycie komunikacyjnym jednej z najważniejszych ulic w mieście. Pół biedy, gdy dzieje się to w sobotę albo niedzielę, gdy gra Arka. Jednak w tygodniu wydłuża to niektórym czas dojazdu do domu o kilkadziesiąt minut - denerwuje się nasz czytelnik, pan Marcin.

Czy przyjeżdżasz na mecze komunikacją miejską?

Stadion, którego budowa kosztowała blisko 80 mln zł, może pomieścić 15 tys. widzów. Miejsc parkingowych jest przy nim jednak tylko 100. Kierowcy zostawiają więc swoje samochody na trawniku wzdłuż ul. Małokackiej zobacz na mapie Gdyni. To właśnie na zamknięcie tej ulicy skarży się pan Marcin.

- Zamykanie Małokackiej to stała procedura, uzgodniona z policją i strażą miejską. Funkcjonariusze na bieżąco reagują na wydarzenia na drodze. Tak będzie to wyglądało także w przyszłości, bez względu na to, czy na stadionie będzie grała Arka, czy też reprezentacja - zapowiada jednak Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni.

Okazuje się więc, że nie ma szans na to, by przed i w trakcie meczu ruch Małokacką odbywał się choćby w stronę Witomina, gdzie dalej kierowcy mogliby dojechać do obwodnicy ulicą Chwarznieńską zobacz na mapie Gdyni. Samochody muszą jechać ulicami: Kielecką zobacz na mapie Gdyni bądź Witomińską zobacz na mapie Gdyni, które są przez to jeszcze bardziej zatłoczone niż zwykle.

- Decydują względy bezpieczeństwa. Wejść na stadion można od ul. Olimpijskiej i właśnie od ul. Małokackiej. Dlatego nie mogą tam jeździć samochody. Parking przy CH Wzgórze zobacz na mapie Gdyni nie pomieściłby, niestety, wszystkich pojazdów, stąd ukłon w stronę kierowców i pozwolenie na parkowanie na trawniku, ale tylko dla tych, którzy jadą na mecz od strony Witomina. Cały czas jednocześnie zachęcamy, by na mecz przyjeżdżać komunikacją miejską. Wtedy wszyscy na pewno unikną nerwów - dodaje Karmoliński.

W Gdańsku podobny problem pojawił się jak dotąd nie raz, największy był przed ubiegłorocznym meczem z Ruchem Chorzów, gdy policja zamknęła ulice w centrum miasta, by dowieźć na stadion kibiców gości.

- Przed zwykłymi meczami jest jedna, stała organizacja ruchu. Na dwie, trzy godziny przed meczem zamykamy ul. Uczniowską zobacz na mapie Gdańska, od Gdańskiej zobacz na mapie Gdańska do Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska. Po meczu policjanci kierują ruchem w zależności od tego, w jaki sposób kierowcy przemieszczają się po zakończonym spotkaniu - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Eskortą kibiców przyjezdnych zajmuje się policja. - Jest specjalna komórka, która przed meczem jest w kontakcie z policjantami z innych miast, z których przyjeżdżają fani. Dzięki temu wiemy, jakim środkiem transportu przyjadą i jak zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, jednocześnie nie narażając ich na uciążliwości - tłumaczy Emilia Karczewska z Komendy Miejskiej w Gdańsku.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (71) 1 zablokowana

  • (3)

    stadion jest piekny to nie prawda ze jak pada deszcz to dolne trybuny mokna. Kierownik dodatkowo zalatwil ze slupy podtrymujace dach nie przeszkadzaja w ogladaniu meczy. Lubu dubu lubu dubu chcemy goscic pilakarzy z polskich i zagranicznych klubow. To mowilem ja kpiarz wszechpolski.

    • 5 6

    • Tramwaje na Marynarki (2)

      Kto wymyślił że na PGE Arenę nie można dojechać tramwajami tylko do Klinicznej ,a dalej z buta.Czy ludzie jadący na stadion uciekli z buszu ???że mają zapewniany spacerek od Klinicznej !!!

      • 4 2

      • To taki gdański sposób rozwiązywania problemów, nazywa się on "nie da się". Zdanie klucz.
        Ten magiczny urzędniczy zwrot stosowany jest w naszym mieście z powodzeniem w wielu dziedzinach od lat.

        • 1 2

      • gdyby tłum kibiców chciał wsiąść do tramwaju bezpośrednio po meczu

        to przypuszczalnie mogłoby dojść do jego przewrócenia lub co najmniej ryzyka dewastacji. W miastach doświadczonych meczami to małych pojazdów komunikacji miejskiej (takich jak tramwaj) trzeba kawałek dojść by emocje się wyszumiały.

        • 2 2

  • ciągle w tej samej klasie (2)

    dlaczego w wyobraźni decydentów tak trudno się mieści trzecia opcja: dojazd na stadion rowerem? Dlaczego jedyną alternatywą samochodu w myśleniu decydentów jest komunikacja miejska? zorganizowanie bezpiecznego i wygodnego parkingu do przechowywania rowerów w czasie meczu to ułamek wielkości dopłat do komunikacji miejskiej z budżetu miasta, nie mówiąc o stosunku do kosztów paliwa spalanego bezużytecznie w korkach.

    • 5 0

    • (1)

      Ciekawe ilu kibiców wybierze twój ukochany srodek transportu może 10 w porywach 20 czy sadzisz że zdrowie i chęci pozwalą każdemu walić na dwóch pedałach

      • 1 1

      • oczywiście nie każdy wybierze

        W Gdańsku przy PGE Arenie jest 100 miejsc do parkowania rowerów, na wielu imprezach/ meczach bywało, że brakowało miejsc. Kup lepsze okulary, bo masz chyba trudności ze wzrokiem: nie traktuj każdej propozycji jako propozycji nie do odrzucenia, nie podejrzewam Cię, że w takim środowisku się obracasz.

        • 0 0

  • A ja mam pytanie czy osada zwana szumnie Gdynia zacznie w końcu funkcjonować jak normalne miasto? Bo ja już mam tego dość, ostrzegam złożę w końcu wniosek do sądu miejscowościowego o wykreślenie z mapy Polski.

    • 1 4

  • nic ci sie nie stanie jak raz pojdziesz pieszo

    to nie boli, panie wygodnicki

    • 4 1

  • Idioci ! (1)

    cytat - Zamykanie Małokackiej to stała procedura, uzgodniona z policją i strażą miejską. Funkcjonariusze na bieżąco reagują na wydarzenia na drodze.- Czy straż miejska ma pojęcie o życiu normalnych ludzi chcących po pracy wrócić normalnie do domu??? Może by tak uzgodnili z tymi co tam mieszkają a nie ze strażą miejską. Wracasz do domu, a tam niespodzianka,i to przez stado baranów . Na co reagują funkcjonariusze??? na pustą zamkniętą drogę?Banda durniów z tej władzy.

    • 12 7

    • a

      może się przejdziesz przez las, skoro mieszkasz na Witawie

      • 2 1

  • Jeśli przy okazji każdego meczu trzeba zamykać ulicę,

    oznacza to, że stadion nie nadaje się do użytku i wobec tego należy go zamknąć.

    • 12 6

  • Przecież są jeszcze dwie inne ulice

    możecie dojechać Kielecką lib Witomińską, akurat tego jednego dnia wam tak spieszno do domu? Bo 10 minut i .25 litra paliwa kogoś zbawi.

    • 6 5

  • Małokacka (1)

    PRZECIEŻ MAŁOKACKA JEST OTWARTA DLA AUTOBUSÓW - tak więc drogi niezadowolony panie Marcinie zakupić bilecik i na autobusik jak korki przeszkadzają. Pozdrowienia.

    • 6 3

    • Pan Marcin jest z gatunku tych przyspawanych do fotela samochodu, komunikacja miejska wg. takich jest dla plebsu, studentów, emerytów, biedaków, nieudaczników itd.

      • 5 1

  • Trzeba było myśleć przed budową stadionu

    albo wybudować stadion w innym miejscu albo zbudować objazd. Teraz to jest skandal że żeby dostac sie do domu muszę objeżdzać pół miasta - kto mi za to zapłaci???

    • 9 6

  • Autobus 192 Płyta Redłowska - Witomino Lesniczówka OBJAZD

    Nie zawsze autobus 192, którym wracam z pracy jedzie ulicą Małokacką. Nie raz kierowca musiał jechać dalej Al. Zwycięstwa, kawałek w korku Wielkopolską, potem Lotników, Drogą Różową, następnie Kielecką pod Witawę...Dodam, że niektórych kierowców linii 192 sytuacja "przerastała" i stawali na ulicy przed skrętem w Stryjską (policja nie przepuszczała nawet autobusów) mówiąc, że dalej nie jadą bo nie wiedzą gdzie?!?!?!?!? Dopiero po instrukcjach od pasażerów jechał objazdem:((( CZY TO JEST NORMALNE? NAWET INFO NA PRZYSTANKACH NA CZAS MECZU NIE BYŁO.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane