• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz mniej kradzieży aut w Trójmieście. Najczęściej znikają niemieckie

Szymon Zięba
16 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Skończyło się Eldorado dla złodziei samochodów w Trójmieście. Przez ostatnie dziesięć lat liczba takich przestępstw spadła o 55 proc. w Gdańsku, 29 proc. w Gdyni i aż o 65 proc. w Sopocie. Nie zmienia się natomiast "gust" przestępców. Nadal bowiem - jeżeli już auta są kradzione - to raczej te niemieckie marki.



Ubeczpieczyłe(a)ś auto na wypadek kradzieży?

- Samochodów nie opłaca się już kraść. Po pierwsze: auto przestało być jakimś specjalnym towarem luksusowym. Po drugie: samochody są lepiej zabezpieczone. Po trzecie: na poziomie komend miejskich i wojewódzkich powstały specjalne grupy, zajmujące się rozpracowywaniem zorganizowanych szajek i likwidacją tzw. dziupli, gdzie auta rozbierane są na części - opowiada doświadczony policjant z Gdańska.
Słowa naszego rozmówcy potwierdzają statystyki. Przeanalizowaliśmy bowiem policyjne dane z ostatnich 10 lat. Oto co z nich wynika:

  • W 2010 roku na całym Pomorzu zginęło 1319 samochodów.
  • W tym czasie aż 568 aut skradziono w Gdańsku (oraz: 104 w Gdyni i 67 w Sopocie).
  • W 2019 roku policjanci w całym województwie zajmowali się sprawami 755 kradzieży aut, z czego 234 w Gdańsku, 87 w Gdyni i 39 w Sopocie.

Co ciekawe, mimo iż krzywa z liczbą kradzieży aut od lat wręcz pikuje w dół, w 2020 roku odnotowano niewielką "górkę": 810 kradzieży w województwie, z czego w Gdańsku 260, 74 w Gdyni i 24 w Sopocie.

- Niewykluczone, że ma to związek z pandemią koronawirusa. Policjanci częściej zaangażowani byli do akcji profilaktycznych. Poza tym zamaskowani ludzie w przestrzeni publicznej już nikogo nie dziwią, a to najwyraźniej trochę "zachęciło" do łamania prawa, choć ogólny odsetek popełnianych przestępstw w tym czasie był mniejszy - podkreśla nasz rozmówca.

Alarmy i zabezpieczenia samochodów



Jednak w ogólnym ujęciu, porównując rok 2010 do 2020, liczba kradzieży samochodów spadła w województwie o blisko 40 proc.

Liczba kradzieży w woj. pomorskim spada, choć "górkę" odnotowano w 2020 r. Liczba kradzieży w woj. pomorskim spada, choć "górkę" odnotowano w 2020 r.
- W tym czasie w Gdańsku o 55 proc., w Gdyni o 29 proc., a w Sopocie aż o 65 proc. - mówi podkom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Laska na kierownicę i rygiel na skrzynię lepsze od cyfrowych zabezpieczeń



Oczywiście to, że auta kradzione są rzadziej, nie znaczy, że ten rodzaj przestępstwa udało się "wyrugować" całkowicie. Warto więc pamiętać o tym, by auto porządnie zabezpieczyć. Zwłaszcza, że złodzieje wymyślają coraz to nowe metody na ominięcie systemów antywłamaniowych.

Mechaniczne zabezpieczenie kierownicy często może ochronić przed kradzieżą. Skuteczniej niż najnowszy autoalarm. Mechaniczne zabezpieczenie kierownicy często może ochronić przed kradzieżą. Skuteczniej niż najnowszy autoalarm.
- Najskuteczniejsze są zabezpieczenia nieseryjne. Najlepiej te mechaniczne, jak laski na kierownice czy rygle do skrzyń biegów. Złodzieje się ich nie spodziewają, bo nie są dziś popularne. Najmłodsi nigdy nie mieli nawet okazji korzystać z wytrycha czy łomu. Dlatego przestarzałe metody zabezpieczania aut mogą okazać się najskuteczniejsze. Istotne jest też nasze zachowanie. Opuszczając pojazd nawet na krótki czas należy zamknąć drzwi i aktywować autoalarm - tłumaczy podkom. Karina Kamińska.

W jaki sposób kradną dziś złodzieje?



Kradzież samochodu metodą "na komputer":

Złodziej włamuje się do samochodu i - korzystając z kostki OBD - omija jego zabezpieczenia. Często korzysta też z urządzenia wyglądającego jak tablet albo telefon komórkowy, które - omijając wszystkie fabryczne zabezpieczenia - samo uruchamia silnik.

Choć mimo tego, że liczba kradzieży spada, są tacy którzy chcą czuć się jeszcze bezpieczniej - i stosują niestandardowe zabezpieczenia. Takie jak: blokada zapłonu, skrzyni biegów, kierownicy czy pedałów. Mogą one dodatkowo odstraszyć potencjalnego złodzieja.

Kradzież samochodu metodą "na walizkę":

Metoda "na walizkę" nazywana jest tak, gdyż urządzenie, którym posługują się złodzieje często przypomina właśnie walizkę. Złodzieje nie ograniczają się tylko do kradzieży np. w momencie, gdy właściciel wyjdzie z auta i pójdzie na zakupy, ale działają również w okolicach domów.

Liczą na to, że kierowca położył kluczyk w miejscu, gdzie uda się go wykryć z zewnątrz - np. blisko drzwi czy okna. W takiej sytuacji złodzieje nie muszą się nawet zbliżać do ofiary.

Przede wszystkim w domu nie należy kłaść kluczyków przy wejściu, w przedpokoju, na parapecie czy nawet przy ścianie zewnętrznej budynku. Najlepiej włożyć kluczyk do metalowego pudełka, specjalnego pokrowca, czy zawinąć w folię aluminiową.

  • Urządzenie służące do kradzieży "na walizkę" zarekwirowane przez policję.
  • Urządzenie służące do kradzieży "na walizkę" zarekwirowane przez policję.
  • Urządzenie służące do kradzieży "na walizkę" zarekwirowane przez policję.
Dobrze kupić specjalne etui lub inne opakowanie na kluczyk zbliżeniowy do auta, które tłumi sygnały radiowe i zmniejsza ryzyko przechwycenia przez złodziei sygnału emitowanego przez kluczyk. Takie profesjonalne etui są już dostępne na rynku.

Policja rozbiła szajkę samochodową



Niezależnie od tego, ze złodziejami samochodów walczą policjanci. W ostatnim czasie funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzieże pojazdów. Złodzieje wpadli w ręce policjantów na gorącym uczynku.

- 30 i 29-latek włamali się do samochodu marki KIA i chcieli nią odjechać, uniemożliwili im to interweniujący policjanci. Decyzją sądu podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące - podsumowuje gdańska policjantka.

Skradziono 35 aut za 3 mln zł

Opinie (178) 4 zablokowane

  • Mamo

    A co to jest łom albo wytrych... Bo kolega się pytał.. to ja mu mówię że to chyba jakaś nowa GRA... Łomem o wytrych... Szukał na Internatach ale nie ma ... Chyba jakaś nowość to :)

    • 7 1

  • Coraz mniej kradzieży..

    ..codzienny raport trójmiasta mówi co innego..

    • 19 0

  • Mnie kradzieży aut

    Ale więcej kradzieży katalizatorów

    • 12 0

  • A Kowale wliczaja sie w statystyki Gdanska ? Bo najczęściej to tam marudza ze ukradli :D

    • 10 2

  • A nie można po prostu zrobić kluczyka, który emituje sygnał radiowy dopiero po (11)

    naciśnięciu jakiegoś guzika, tylko bawić się w jakieś chowanie do metalowych pudełek? Jest XXI wiek, trzeba sobie ułatwiać życie, a nie utrudniać. Chyba, że to jakaś zmowa producentów ze złodziejami.

    • 63 3

    • Przecież to wtedy jest zwykły pilot jaki jest do niemal każdego samochodu :-) W systemie bezkluczykowym chodzi o to, że zbliżasz się do samochodu i dla wygody nie musisz nic klikać tylko otwierasz drzwi.

      • 24 3

    • Takie coś już było. Ten zbliżeniowy to właśnie ta nowoczesność.

      • 16 2

    • Oczywiście że jest, możesz go kupić za ok.500pln zakładasz to na bateryjkę w kluczyku i to blokuje emisję fal radiowych. Dopiero pozwala na jego emisje po zbliżeniu sie do pojazdu i po np. potrząśnięciu czy uderzeniu kluczykiem.

      • 7 1

    • (6)

      i tu trafiasz w sendo - nie licząc plastyku - większość podzespołów ma chipy - wystarczy w serwisach wymusić kontrolę, żeby po podłączeniu kompa serwisowego "trzepał" wszystkie pod kątem numeru seryjnego, czy nie pochodzi z kradzionego auta i sprzedaż części - zwłaszcza do nowych aut by drastycznie siadła...
      Ale ukradzione auto to czysty interes dla producenta, bo okradziony w ciągu 2-3 tygodni kuouje nowy i to z nożem na gardle bo nie ma czym jeździć, więc nie pyskuje o rabaty, bierze leasing jaki mu zaproponują, bo nie miał w budżecie założonej wymiany pojazdu... Klient pod presją to najlepszy klient - w każdej branży

      • 24 1

      • głupie zamki elektroniczne mają tylnie wejscie "dla złodzieja" (1)

        - bo jak klient zgubi kluczyki to serwis otworzy...
        LOL

        • 6 0

        • A linka pod maską to dojścia od spodu nie miała xD

          • 4 0

      • A co to za problem (3)

        przeprogramować chip? Każdy. W 15 minut :) Do tego nie pozostawiasz żadnego śladu

        • 0 2

        • Bardzo prosto zrobić z tego problem, istnieją chipy które da się zapisać tylko raz.

          • 3 0

        • jakie to wszystko proste :-) (1)

          • 0 1

          • można zrobić zabezpieczenie nie do złamania - to akurat nie żaden problem

            ale jeśli zgubisz kluczyki - to wejście do fury będzie tylko na rympał
            /a potem wymiana zamków i elektroniki/ a to obciążyło by nazbyt jeśli nie kieszeń producenta... to twoją i to na grube tysiące...

            • 2 0

    • Zawsze była

      • 0 0

  • (9)

    To chyba żart te statystyki. Mi skradziono 2 samochody, a wszystkie próbowano, łącznie z wypchnięciem na ulicę, gdy akumulator był wyjęty. Moim znajomym, którzy byli w 3 mieście na wakacjach też skradziono auta. Ostatnio znajomemu i sąsiadowi spuścili paliwo. Nie, no istny raj bez skazy.

    • 15 5

    • sorka (2)

      nie mieszkaj na oruni

      • 5 5

      • A nie, bo opisane przypadki to Żabianka, Ujeścisko, Chełm

        • 2 0

      • Nie trzeba mieszkać na Oruni, by stracić samochód.

        • 6 0

    • Statystyka z doświadczenia? Bardzo proszę. Z kilkudziesięciu aut krewnych i znajomych, ukradziono w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat jedno, w Górkach Zachodnich, jakieś piętnaście lat temu, plus jedno chciano ukraść, jakieś dziesięć lat temu, na Oruni. Wobec czego w moich prywatnych statystykach kradzieże aut to jakiś margines błędu...

      • 2 1

    • (4)

      A co za samochody miales? Tak z ciekawosci pytam czy jakies "chodliwe". Wspolczuje tak btw. Strasznie sie przywiazuje do rzeczy i chyba bym oczy wyplakala, jakby ktos mi samochod ukradl.

      • 2 0

      • (2)

        Nie właśnie, niezbyt chodliwe, ale nie zajechane, kilkuletnie Fiat i Renault Megane II. Albo nadał warsztat albo mamy gdzieś blisko złodzieja. Na szczęście drugie już ubezpieczone i wtedy policja mnie porządnie maglowała

        • 4 0

        • (1)

          Mialam kiedys renault megane II. Kto by pomyslal, ze siedze na tykajacej bombie ;)

          • 5 0

          • Na szczęście ubezpieczone, choc wszyscy odradzali, że niby kto na Renię się połasi. Policja też wielkie oczy. Pewnie poszlo na części, ale bylo ac także nie było tragedii

            • 3 0

      • Ps. znajomym stare audi i vw passata, koledze z pracy audi, to było kilka lat temu

        • 1 0

  • zapomnieliście napisać o tym że kradną same katalizatory

    • 9 0

  • Sprawdzie kto siedzi za auta i kiedy wychodzi

    Złodziej zawsze będzie złodziejem

    • 7 1

  • Teraz kradzieże odbywają sie na części z uwagi na przestoje na liniach produkcyjnych.
    Mi skosili auto 2tyg temu, przykre..

    • 8 0

  • Bzdura (2)

    Może i jedną szajkę rozbili, ale już są następcy. Ostatnio z naszej Wiślinki ukradli samochód spod domu. Ciekawe czy w ogóle go szukają.

    • 12 3

    • (1)

      Typowe zero-jedynkowe myślenie inteligenta, który chlejąc piwo widzi, że wszyscy oprócz niego, to idioci. W którym miejscu jest podane, że nie będzie następców? W którym miejscu artykuł twierdzi, że już nie ma żadnych kradzieży? Artykuł jest o zmniejszającej się częstotliwości tych zdarzeń na przestrzeni lat. Więc w jaki sposób treść tego artykułu to bzdura? Naucz się czytać.

      • 4 1

      • Artykuł twierdzi?

        To błysnąłeś pseudo yntelygencie...

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane