• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej niejasności w śledztwie dotyczącym strzałów w biurowcu Thomson-Reuters

Piotr Weltrowski
6 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wyrok ws. strzelaniny w gdyńskim biurowcu
Biurowiec, w którym padły strzały. Biurowiec, w którym padły strzały.

Niecodziennie wygląda śledztwo związane ze strzałami, które padły jesienią ubiegłego roku w biurowcu Thomson-Reuters przy ul. Śląskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Sprawę badają dwie prokuratury: jedna sprawdza, czy zatrzymany wówczas 30-letni Białorusin nie próbował dokonać zabójstwa, a druga... czy nie został on zaatakowany i czy nie zabrano mu bezprawnie broni.



Jak sądzisz, jak zakończą się oba postępowania w tej sprawie?

Przypomnijmy, strzały padły 14 listopada ubiegłego roku około godz. 19 na drugim piętrze biurowca, w którym mieści się m.in. siedziba firmy Thomson-Reuters. Pracownikiem tej firmy był właśnie 30-letni obywatel Białorusi, którego zatrzymano tego samego dnia wieczorem.

Według Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która postawiła mu kilka dni później zarzut usiłowania zabójstwa, oddał on dwa strzały z broni krótkiej, w tym jeden w kierunku innego mężczyzny pracującego w biurowcu. Wcześniej między mężczyznami doszło do szarpaniny.

Sprawa od samego początku budziła kontrowersje, bo 30-latek, trenujący na co dzień strzelectwo, miał zezwolenie na broń, twierdził też, że to on jest w całej sytuacji poszkodowanym, bo bez powodu próbowano mu zabrać legalnie przez niego posiadaną i zabezpieczoną broń.

Bez aresztu mimo poważnego zarzutu



Jak stwierdził w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji, jego "działania zmierzające do niezwłocznego odzyskania kontroli nad bronią, motywowane były obowiązkami jakie nakłada na niego, jako posiadacza broni, ustawa o broni i amunicji, w tym zwłaszcza z uwagi na obowiązek uniemożliwienia dostępu do broni osobom nieuprawnionym".

Kontrowersje te dostrzegł sąd, który - mimo postawionego przez prokuratorów zarzutu usiłowania zabójstwa - nie zdecydował się aresztować tymczasowo 30-latka.

Dwa śledztwa: 30-latek podejrzanym i poszkodowanym



Po kilku miesiącach cała sprawa wygląda zresztą na jeszcze mniej jednoznaczną. Okazuje się, że aktualnie dwie różne prokuratury prowadzą dwa różne postępowania. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w dalszym ciągu sprawdza, czy 30-latek nie jest odpowiedzialny za próbę zabójstwa, a podległa jej Prokuratura Rejonowa w Gdyni, czy... nie naruszono jego nietykalności cielesnej i nie próbowano mu bezprawnie odebrać broni.

Zawiadomienie w tej sprawie złożył sam 30-latek, który kilka dni temu skontaktował się z naszą redakcją.

- Przesyłam info o czynnościach związanych z nieprzyjemnym incydentem w którym musiałem wziąć udział kilka miesięcy temu. Prokuratura Rejonowa w Gdyni wszczęła postępowanie w sprawie zaboru broni palnej oraz naruszenia nietykalności cielesnej w związku z podjętą przez mnie interwencją w obronie porządku publicznego - napisał.
Początkowo prokuratura odmówiła wszczęcia tego postępowania, ale sąd pozytywnie rozpatrzył zażalenie Białorusina i nakazał prokuratorom przeprowadzenie śledztwa.

- Sąd uznał, że decyzja o odmowie wszczęcia postępowania była przedwczesna, bo prokurator powinien wyjaśnić sprawę procesowo, poprzez przesłuchania oraz badając dowody z akt sprawy drugiego postępowania, wszczętego bezpośrednio po zdarzeniu - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Oznacza to, że równolegle toczą się obecnie dwa śledztwa - w jednym 30-latek ma status podejrzanego, a w drugim - pokrzywdzonego.

Prokuratura czeka na opinię biegłego



Tymczasem prokuratorzy czekają aktualnie na szczegółową opinię biegłego z zakresu balistyki. Ich zdaniem ma być ona kluczowa dla całej sprawy - wyjaśnić ma m.in. w jaki sposób padły oba strzały i czy faktycznie jeden z nich można uznać za oddany w kierunku człowieka.

Opinie (239) 10 zablokowanych

  • (6)

    "Prokuratura Rejonowa w Gdyni wszczęła postępowanie w sprawie zaboru broni palnej oraz naruszenia nietykalności cielesnej w związku z podjętą przez mnie interwencją w obronie porządku publicznego".

    Pan ewidentnie nadaje się na biurwę, takiego urzędniczego bełkotu który wyszedł spod pióra laika dawno nie czytałam.

    • 7 20

    • (1)

      A może ten urzędniczy bełkot przygotował mu prawnik, bo to niestety jedyny sposób rozmawiania z urzędniczą machiną?

      • 15 1

      • Może tak? A może nie?

        • 0 2

    • (1)

      Ekspert się znalazł

      • 7 1

      • To że ty nie jesteś ekspertem nie oznacza, że oni nie istnieją.

        • 1 3

    • To język prawniczy, nie dla każdego zrozumiały... (1)

      • 6 1

      • czas aby to zmienić

        • 1 1

  • ja tu widzę niezły b.... (1)

    Ziobrowskie prokuratury biegają jak kurczaki bez głowy. Może ciężkie przestępstwo może nie, może ja się tym zajmę, może ty, może będziemy robić to samo jednocześnie, a tak w ogóle, to wszystko się bezproduktywnie ciągnie kolejne miesiące.

    Sprawny wymiar sprawiedliwości tak nie działa.

    • 21 5

    • Dlatego w sądach powinno się

      "wszystkich WON!" (zwłaszcza tych co byli w pzpr)

      • 0 0

  • (3)

    Swoją drogą, to niesłychane, żeby obcokrajowiec miał pozwolenie na posiadanie ostrej broni w Polsce. Nie kumam tego. Poza tym, czy Białorusin pracował jako ochroniarz, czy w samej korporacji?

    • 10 40

    • Pracował w korporacji

      • 8 0

    • A jakie to ma znaczenie jakiej narodowości jest posiadacz broni?

      Zdał egzaminy, przeszedł badania to otrzymał pozwolenie.
      Idąc Twoim tokiem rozumowania żaden obcokrajowiec w USA nie powinien mieć prawa do posiadania broni?

      • 20 1

    • akurat w tej kwestii przepisy są proste, jasne i klarowne

      aby otrzymać pozwolenie, trzeba m.in. posiadać miejsce stałego pobytu na terenie RP. Nie liczy się obywatelstwo ani narodowość

      • 6 0

  • bialoruski to agent zachodu, ktoremu chyba cos odpalilo

    • 1 15

  • (1)

    Efekt 500+

    • 8 17

    • lecz się, chłopie...

      • 8 1

  • A dlaczego (3)

    Obcokrajowiec nosi broń i to nie u siebie? Czy miał polskie zezwolenie?

    • 8 27

    • miał polskie pozwolenie

      i prawo pobytu.

      • 18 0

    • Poszkodowany (ten Bisłorusin) miał pozwolenie na broń

      • 1 0

    • Gdyby

      nie miał polskiego pozwolenia to by nie miał legalnej broni, a nie miałby legalnej broni w Polsce gdyby nie był Polakiem , albo nie miał polskiego obywatelstwa.

      • 0 2

  • (3)

    dziwne taki spokojny i dobry Białorusin ... do pracy z bronią bał się koleżanek i kolegów Polaków... słabe jest jego tłumaczenie ...

    • 10 27

    • cofinj się do tamtych wiadomości i przeczytaj jego wyjaśnienia

      był z bronią bo wracał ze strzelnicy

      • 19 1

    • samiec alfa

      Broń można było zawieźć do domu, lub zabezpieczyć no nie wiem, nawet na strzelnicy skoro ten pan wiedział, że ma jakieś spotkania ....tak jeździ sobie z przypiętą bronią po mieście? Po co? No nie dziwota, że ktoś ma z tym problem. To nie jest normalne.

      • 0 16

    • Ten Białorusin nie bał się Polaków. On lubi p4zy pomocy broni podziurawić trochę papieru na strzelnicy.

      Też mam taką przypadłość

      • 3 0

  • „Poprawiona prokuratura” Ziobry.. (1)

    Tylko ten debil mógł stworzyć sytuację, gdy dwie prokuratury prowadzą dwa różne postępowania (śledztwo i dochodzenie) w dwóch różnych kierunkach. I tylko trojmiasto.pl o tym pisze?! Tak już przywykliśmy do tych szaleństw PiSu?

    • 12 12

    • tak już wielokrotnie wcześniej bywało, jeśli nie wiesz...

      • 4 1

  • A pięść można wnieść do firmy ? (1)

    czy zakazane

    • 17 1

    • Tak,

      ale nie zaciśniętą

      • 9 0

  • Tak wygląda prawo w Polsce. W zależności od humoru prokuratora możesz być groźnym przestępcą lub ofiarą

    w tym samym przypadku. A o tym, czy jesteś winny lub nie, decyduje humor sędziego.

    • 22 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane