- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (145 opinii)
- 2 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (85 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (200 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (183 opinie)
- 5 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (406 opinii)
- 6 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (46 opinii)
Cuchnący problem centrów miast. Jak pozbyć się zapachu moczu?
Są takie miejsca w Trójmieście, których pokonanie wymaga wstrzymania oddechu. Szczególnie tam, gdzie jest wiele barów z piwem i niewiele toalet publicznych. Jak uporać się z plagą obsikanych miejsc pokazuje przykład Hamburga, który zastosował nowy sposób na walkę z - nie bójmy się tego słowa - obszczymurami.
Czytaj także: Halo, na ulicy się nie sika!
Inną ulubioną przez mężczyzn (umówimy się - kobiety swoich potrzeb w bramach raczej nie załatwiają) miejscówką na Głównym Mieście jest brama między Bazyliką Mariacką a ul. Chlebnicką .
- Niemal codziennie tamtędy przechodzę, gdyż odbieram dziecko z pobliskiego przedszkola, i za każdym razem muszę wstrzymać oddech, bo smród jest nie do wytrzymania - mówi pani Wioletta.
Na bezdechu przebiegamy też przy bramie na ul. Świętego Ducha (między kawiarnią a podcieniami). Kolejnym miejscem, które można pomylić (po zapachu) z szaletem jest fragment Długiego Pobrzeża tuż obok Żurawia, gdzie cumuje biała flota (choć kilkanaście metrów dalej znajduje się publiczna toaleta, o czym informuje znak).
"Śmierdząca sprawa" jest też problemem Sopotu i Gdyni. W samym tylko kurorcie można znaleźć miejsca, które dosłownie czuć z daleka, tak jak m.in. krzaki przy wejściu na molo oraz skwerek-parking przy Bohaterów Monte Cassino .
Bezpruderyjni chłopcy kilka lat temu upodobali sobie także miejsce, gdzie do Monciaka dochodzi ul. Alfonsa Chmielewskiego . Mieszkańcy znajdującej się tam kamienicy zamontowali więc kamery, które są niemą groźbą - jeśli potraktujesz to miejsce jak toaletę, dzięki filmowi na You Tubie dowie się o tym cały świat.
Natomiast w Gdyni miłośnicy "toalet pod chmurką" mają swoje ulubione miejsce poza parkingiem przy dworcu SKM od strony ul. Morskiej i terenie wokół niego.
- Po niedawnym koncercie w Gdynia Arenie widziałam jak, nie przesadzając, kilkudziesięciu facetów stanęło rządkiem i oddawało mocz na wąskim pasie zieleni między C.H. Riviera a przejściem podziemnym SKM - mówi pani Dominika z Rumi. - To zresztą nie pierwszy raz, kiedy jestem świadkiem takiej sceny w tym właśnie miejscu.
Co ciekawe, śmierdzi nawet tam, gdzie nie brakuje toalet publicznych.
- Najwięcej klientów mamy w godzinach porannych, tak do 11. Przychodzi wówczas dużo kobiet. Dużo zależy też od rozkładu kursowania pociągów - mówi pani Marzena, dbająca o czystość toalety na Dworcu PKP w Gdańsku Głównym. - Często przychodzą też matki z dziećmi, które nie mają gdzie ich przebrać. A mężczyźni? Też jest ich sporo, ale oni, zwłaszcza latem, chętniej wybierają "toaletę pod chmurką".
Podobne odczucia ma pani Małgorzata, która wraz z mamą opiekuje się szaletem w City Forum. - Dziennie przychodzi do naszego szaletu kilkanaście osób. Głównie są to kobiety. - mówi pani Małgorzata.
Nową broń w walce z obsikiwaczami znalazła organizacja społeczna z hamburskiej dzielnicy czerwonych latarni, klubów i dyskotek St. Pauli. Jej pracownicy postanowili pomalować jedną z najczęściej obsikiwanych ścian przezroczystą farbą o właściwościach hydrofobicznych. Efekt? Farba na ścianie dosłownie "odbija" wylewaną na nią ciecz, opryskując stojącą najbliżej osobę.
Niemieccy społecznicy swoją akcję zatytułowali "St. Pauli pinkelt zurück" czyli "St. Pauli odsikuje".
Substancja, którą pomalowali ścianę, to farba stworzona przy wykorzystaniu nanotechnologii. Pokryta nimi powierzchnia nie tylko "odbija" ciecze (w tym smary, oleje i inne trudno schodzące substancje), ale też uniemożliwia przyklejenie się do niej brudu.
Miejmy nadzieję, że kiedyś ten postęp w walce z odorem dotrze i do Trójmiasta.
Zobacz jak z problemem obsikanych murów poradzili sobie niemieccy społecznicy z Hamburga.
Opinie (296) 9 zablokowanych
-
2015-03-12 15:50
Troche pomyśleć wystarczy (2)
ale wtedy urzędnicy nie zarobią i stracą zajęcie.
Zamiast kamer nic nie wartych rozwiązanie jest banalnie proste:
FARBA HYDROFOBOWA
Każdy oddający mocz na ścianę, odda go na siebie.
- płaci się raz,
- maluje się raz,
- nie ma szpecących kamer,
- nie ingeruje w prywatność i swobodę,
- nie ma etatów dla urzędników,
- nie ma szpetnych instalacji,
- nie ma niepotrzebnych dziur w ścianach,
- nie ma ryzyka kradzieży, zniszczenia,
...
Jeden z problemów (poważnych) przy masowym stosowaniu tej farby to znaczące zwiększenie natężenia wody w instalacjach odpływowych, podczas opadu.- 3 1
-
2015-03-12 16:06
???
Czy to znaczy ze farba NIE-hydrofobowa wchłania wodę opadową?
- 1 0
-
2015-03-12 16:43
Tyś się z choinki urwał? Istota artykułu to farba hydrofobowa.
- 1 0
-
2015-03-12 15:59
Nie rozumiem...
W artykule jest napisane:
"jestem światkiem takiej sceny".
Ktoś kuma o co chodzi? Duże sceny maja małe światy (światki)? I ten światek ma jakąś świadomość że się wypowiada? I czemu właściwie jakaś kobieta mówi o sobie że jest małym światem?- 5 0
-
2015-03-12 16:08
PSY
Główny problem to sr*jące PSY i chamscy PSIARZE , powiązani ze sobą smyczą.
- 7 5
-
2015-03-12 16:33
darmowe toalety
ile kosztowałoby postawienie w tych miejscach toitoiów? może warto po prostu dać ludziom takie toalety, albo lepiej po prostu darmowe toalety a nie za 2 zł.....a potem się wszyscy dziwią że biedny-pijany-bezdomny-z chorym pęcherzem zwał jak zwał taka osobę sika gdzie popadnie.....miasto skorzysta na wizerunku że dla turystów są darmowe toalety a dla mieszkańców zniknie problem odoru i sami tez na tym by skorzystali..... za granicą kierunek północ południe czy wschód zachód nie płaci się za korzystanie z toalety tylko u nas w Polsce na wszystkim trzeba się dorabiać nawet g*wnie.....
- 6 0
-
2015-03-12 16:35
Niestety taki mamy kraj.
Wielu ludziom brakuje kultury i trzeba wszędzie instalować monitoring. Z drugiej strony normalny człowiek niedługo nie będzie mógł czuć się swobodnie bo w każej chwili będzie monitorowany. A oczywiście darmowe toalety publiczne to chyba jeden z najgorszych pomysłów. Po chwili staną się śmierdzącą kwaterą żuli i nikt normalny tam nie wejdzie.
- 1 1
-
2015-03-12 16:38
jak sie pozbyc zapachu?
wywiesic wszedzie tablice ze jest nakaz sikania w majtki....bedzie po problemie
- 3 0
-
2015-03-12 16:40
Toalety za darmo w kazdej knajpie
W Finlandii każdy może wejść z ulicy i skorzystać z toalety w każdej knajpie to samo w Australii za darmo.
- 5 0
-
2015-03-12 16:41
kto ani razu nie sikal w miejscu do tego nieprzeznaczonym niech pierwszy rzuci kamieniem:)
bo ja jak mnie przyszpili to sikam gdzies w krzakach.lepsze to,niz dreczyc swoj pecherz
- 7 1
-
2015-03-12 16:41
do miłośników kufelka:
nie sikać w bramach i pod oknami kamienic bo Wam odpadnie
- 1 0
-
2015-03-12 16:41
A jak pozbyć się prezydenta-"dewelopera"?
Dlaczego portal trójmiasto.pl poprzez odpowiedni dobór newsów z należytą częstotliwością kanalizuje i wycisza wątki o wpadce na szczycie rządzącego miastem kartelu?
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.