• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cudowne właściwości legitymacji studenckiej?

mr
20 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Czy chip w legitymacji studenckiej mógł się samodzielnie naładować biletem? Renoma przekonuje, że to niemożliwe. Studenci twierdzą, że kontroler dwukrotnie zaakceptował bilet w legitymacji, której nigdy nie ładowali. Czy chip w legitymacji studenckiej mógł się samodzielnie naładować biletem? Renoma przekonuje, że to niemożliwe. Studenci twierdzą, że kontroler dwukrotnie zaakceptował bilet w legitymacji, której nigdy nie ładowali.

Nowe legitymacje studenckie mogą pełnić także rolę biletów komunikacji miejskiej: wystarczy doładować je tak, jak gdańskie karty miejskie. Nasz czytelnik przekonuje, że kontroler zaakceptował jego legitymację, na którą nigdy nie wgrał żadnego biletu.



Dwóch pasażerów twierdzi, że choć nie miało doładowanych legitymacji, ich okazanie wystarczyło, aby pomyślnie przejść kontrolę biletów w tramwaju. W "Renomie" przekonują jednak, że to niemożliwe.

- Kilka dni temu mój kolega miał sprawdzane bilety w tramwaju. Przez przypadek, zamiast karty miejskiej podał do kontroli swoją elektroniczną legitymację studencką, na której nigdy żaden bilet nie był załadowany - opowiada pan Arek, nasz czytelnik. - Tymczasem kontroler sprawdził legitymację na swoim czytniku i uznał, że wszystko jest w porządku.

Pan Arek postanowił sprawdzić także swoją legitymację studencką. Gdy jak czas później nadarzyła się okazja postąpił jak kolega: - Co się okazało? Że było tak samo jak w przypadku kolegi, i kontrola przebiegła pomyślnie. Czyżbym niepotrzebnie ładował swoją kartę miejską - zastanawia się student.

O komentarz poprosiliśmy przedstawiciela kontrolującej w Gdańsku bilety "Renomy". Zdaniem Sławomira Pujszo, odpowiedzialnego za kontrolę biletów w tej firmie to niemożliwe, aby legitymacja studencka sama z siebie pełniła funkcję biletu.

- Sprawa jest co najmniej dziwna. Aby mieć legitymację studencką załadowaną biletem okresowym, trzeba ją do tego przystosować, składając wniosek o doładowanie. Nazywa się to zmapowaniem legitymacji. Posiadacz elektronicznej legitymacji studenckiej, który posiada również załadowaną elektroniczną kartę miejską, może przenieść bilet okresowy z karty na legitymację - tłumaczy Sławomir Pujszo. W takim wypadku pasażer może odzyskać 10-złotową kaucję, jaką zapłacił za wydanie karty miejskiej.

Zdaniem przedstawiciela "Renomy"nie ma możliwości, by bilet sam skopiował się z karty miejskiej na elektroniczną legitymację studencką.

Podobnego zdania jest przedstawiciel Zarządu Transportu Miejskiego.

- Nie ma technicznej możliwości, aby legitymacja studencka namagnesowała się od karty miejskiej. Na podstawie otrzymanych informacji wnioskujemy, że na legitymacji mógł wcześniej być załadowany bilet. Możliwe też, że cała sytuacja wyniknęła z przeoczenia kontrolera, który mógł odczytać wcześniejszy bilet jako obowiązujący. Wyjaśnimy sprawę razem z Z. W. Renoma - zapewnia Oskar Białowąs, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Uwaga: portal trojmiasto.pl nie będzie ponosił kosztów mandatów wystawionych tym studentom, którzy zaintrygowani opisaną historią postanowią jeździć gdańską komunikacją miejską bez ważnego biletu.
mr

Opinie (133) ponad 10 zablokowanych

  • Tramawaj dojeżdża tylko do pętli?

    Niemożliwe. W UK od stu lat tramwajom na pętlach zakładają opony na koła i dalej pomykają po asfalcie.

    • 0 0

  • kierowca kretyn ze 154 o 7:55 przy dworcu

    Pozdrawiam kierowcę kretyna - jak w temacie, który włączył się do ruchu - i chcąc ominąć osobówkę która stała w zatoczce zjechał ze swojego pasa - zmuszając sąsiadujący samochód również do "odskoczenia" na sąsiecni pas. Dwa autka miały kolizję - ja byłem z tyłu. Oczywiście kierowca autobusu pognał dalej na Jana z Kolna. Jestem świadkiem zdarzenia - jesli poszkodowani potrzebują pomocy - proszę o kontakt w tym temacie.

    • 0 0

  • tak jest normalniej

    Zaraz ludzie z Osowej też będą mieli pretensje że od nich z osiedla autobusy nie dojerzdzają do centrum tylko w Oliwie muszą przesiadać się na tramwaj

    • 0 0

  • Dobry informtyk to potrafi!

    Pewnie chłopaki sobie zaprogramowali karte co to za problem ;)

    • 0 0

  • Nieuczciwa Renoma (4)

    Witam,

    chciałem podzielić się z czytelnikami portalu Trójmiasto, nie miłą przygodą, która spotkała mnie ze strony kontrolerów firmy Renoma. Jestem typowym przykładem zastosowania chamstwa i perfidii dobrze wyszkolonych kanarów, wiedzących komu można wlepić mandat.
    Dnia 15.11.2007 czekałem na przystanku tramwajowym Brama Wyżynna w kierunku Gdańska - dodam, że na przystanku stałem sam. O godzinie 17:37 wsiadłem do tramwaju nr 13 do pierwszego wagonu przez ostatnie drzwi. Stałem przy drzwiach szukając w kieszeni biletu. Prawdopodobnie w tym samym momencie kiedy tramwaj stał na przystanku na światłach na rondzie Brama Oliwska nadjechał inny tramwaj, z którego wyskoczyli kontrolerzy i wbiegli (dosłownie wbiegli) do wagonu, w którym stałem. Zaraz za nimi zamknęły się drzwi i kontrolerzy przystąpili do sprawdzania biletów, a że ja stałem przy nich zaczęli od razu ode mnie. Jako, że nie zdążyłem jeszcze wyciągnąć i skasować biletu zostałem ukarany mandatem - o dziwo! - za to, że jechałem tramwajem wcześniej i nie skasowałem biletu. No moje próby wyjaśnienia, że dopiero wsiadłem kanar pewnym i podniesionym głosem tłumaczył, że nie widział momentu mojego wsiadania do tramwaju i jego zdaniem wsiadłem do tramwaju wcześniej i że poza tym ma na to jeszcze dwóch świadków w postaci kolegów!. Wyjaśnił mi, że muszę przyjąć mandat ale mogę wyjaśnić tą sprawę w firmie Renoma i jeśli jest tak jak twierdzę to oni to sprawdzą na to kamerze (akcja rozegrała się na końcu wagonu pod kamerą) i ewentualnie anulują karę.
    Tak też zrobiłem następnego dnia. Udałem się do Działu reklamacji firmy Renoma w Gdańsku i złożyłem odwołanie. Zostałem poinformowany, że moje zeznanie zostanie potwierdzone, sprawdzeniem zarejestrowanego obrazu na kamerze w ciągu miesiąca.
    Po niespełna miesiącu od złożenia mojej reklamacji otrzymałem pismo, w którym Renoma oddala mój wniosek pisząc, iż jest niezgodny z prawdą ponieważ według 3 świadków (kontrolerów) nie wsiadałem do tramwaju na przystanku Brama Oliwska.
    Udałem, się znowu do Biura Reklamacji Renomy w celu wyjaśnienia tak krzywdzącego mnie oświadczenia, a tam bardzo niemiły pan odpowiedział mi tylko, że nie musiał wcale sprawdzać obrazu zarejestrowanego na kamerze ponieważ nie ma niezgodności co do zeznań kontrolerów i dla niego niepodważalne jest to co twierdzą jego pracownicy (podejrzewam, że nie byli w stanie sprawdzić obrazu z kamery albo próbują sobie zostawić jakiś dowód na ewentualną rozprawę sądową). Kiedy powiedziałem, że czuję się poszkodowany i że nie zapłacę na koniec rzucił po chamsku, że mówię za dużo, że nagrywa naszą rozmowę i że nie mamy już o czym rozmawiać i spotkamy się w sądzie.
    Ton przeprowadzonej rozmowy i cwaniacki charakter tego człowieka pozwolił mi odczuć iż może to być jakiś były policjant. Był bystry, pewny siebie i cwany, a forma rozmowy była podobna jak na jakimś przesłuchaniu policyjnym.
    Sprawa jest bardzo bolesna ponieważ został podważony mój honor jako osoby, która twierdzi nieprawdę. Jestem stanie zapłacić kwotę kary ale jest to kara wlepiona za darmo. Równie dobrze mógłbym rano otworzyć okno i wyrzucić przez nie 100zł.
    Zwracam się do osób, które jechały w tym czasie tramwajem linii 13 około godziny 17:37 i widziały moment mojego wsiadania, czy były by wstanie mi pomóc i potwierdzić ten fakt.
    Tu chodzi o honor, nie można pozwolić, żeby tak perfidnie i chamsko nadużywano swoich obowiązków służbowych. Podejrzewam, że wiele osób zostało pokrzywdzonych przez kontrolerów ale pewnie nie mają ochoty, czasu i tej swoistej determinacji, żeby walczyć o swoje prawa. Pamiętajcie, że taka walka i postawa pomoże ostudzić nadmierny zapał podczas wykonywania kontroli i wprowadzi większą kulturę i poszanowanie praw pasażera.

    • 0 0

    • nie poplacz sie

      Sciemniasz tak slabo ze male dziecko by sie skapnelo.

      • 0 0

    • Sąd

      Niestety nie pomogę Ci, nie było mnie w tej 13, ale miałam podobną sytuację w zeszłym roku. Wsiadłam do autobusu, nie zdążyłam wyciągnąć biletu, dostałam mandat. Napisałam pismo do Renomy z prośbą o anulowanie mandatu, odpowiedzi nie dostałam.
      Po niecałym roku przyszło pismo z Sądu Grodzkiego o zapłatę. Nie zapłaciłam, były trzy rozprawy, ani na jednej Renoma się nie stawiła. Na ostatnią tylko przyszedł ten kontroler, co wlepił mi mandat. Sprawę wygrałam, nie musiałam ani płacić mandatu, ani żadnych kosztów sądowych. Także polecam takie rozwiązanie :))

      • 0 0

    • To oczywiście do Nobody's driving

      • 0 0

    • Nobody

      Chłopie, zapomnij. Mnie spotkało to samo, ale w autobusie, gdzie nie ma żadnych kamer. Też w swojej naiwności poszedłem na Podwale z reklamacją. Żeby było ciekawiej to spotkałem tam tą ekipę, która wlepiła mi mandat jak sobie kawkę popijali. Reklamację owszem przyjęli, walnęli formułkę, że mają miesiąc na odpowiedź, po czym po tygodniu dostałem pismo z nieuznaniem reklamacji. Tłumaczenie jak u Ciebie, więc pewnie mają gotowca na kompie i tylko dane osobowe i daty zmieniają. Z braku niepodważalnych dowodów moich racji dałem sobie spokój z dalszą walką i zapłaciłem mandat. Nie słyszałem o nikim komu Renoma uznała reklamację. Zresztą panienka, która przyjmowała moją reklamację nie robiła mi złudzeń co do takich statystyk).

      Według Renomy pasażer powinien wsiadać już z biletem w zębach albo pierwszymi drzwiami by kupić go u kierowcy. Tyle, że regulamin przewozu tego tak nie definiuje mówiąc jedynie o "niezwłocznym" skasowaniu biletu. Dla mnie czas poszukiwania biletu w kieszeni oznacza właśnie staranie się o jak najszybsze skasowanie biletu. Renoma uważa inaczej. Ich nie obchodzi, że mogłeś biec do autobusu i nie miałeś czasu na szukanie biletu przed wejściem do pojazdu. Oni tylko czekają na takich.

      A ostatnio próbowali mi wlepić mandat za nieważny bilet, choć upłynęło dopiero 8 minut od jego skasowania na podstawie spojrzenia na zegarek na ręce kontrolera. "Uprzejmie" kanarowi odpowiedziałem w jakim poważaniu mam jego zegarek i wskazałem na najbliższy kasownik, żeby sobie porównał czas w wydrukiem na bilecie. Z chamami inaczej się nie da.

      • 0 0

  • przestańcie marudzić!

    Po pierwsza dla gościa z pierwszego postu 10 min z Huciska do PKP?????? Chyba Ciebie powaliło! Wystarczy 5 min i to naprawdę krokiem spacerowy.
    Po drugie faktycznie spojrzycie jak jest na zaspie czy przymorzu… tam też trzeba dojść do tramwaju i jakoś nikt nie narzeka. A gdyby puścić im linie koło bloku to wyłyby krzyki że głośno i tak dalej. Na zdrowie wam wyjdzie spacer!
    Wam dogodzić jest szalenie trudno najlepiej pod same drzwi do mieszkanie kanapki na stół w tramwaju i najlepiej bilet koszt 0 zł.
    Cieszcie się ludziska że macie tramwaj czyli alternatywę żeby nie stać w korku. Spójcie co mają powiedziecie ludzie z górnej Oruni czy jeszcze dalej.
    To są dopiero pierwsze dni, sam ZTM powiedział że będzie się przyglądał i w razie czego wprowadzi zmiany. Zamiast szczekać napisze maile jakie są problemy i wtedy będą mogli coś zaradzić.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • DO NOBODY'S DRIVING

    Nie przejmuj się Renomą i nie płać. Renoma nie nadąża z działalnością windykacyjną - przez co wszystkie sprawy ulegają ustawowemu przedawnieniu po upływie 1 roku. Paradoks jest następujący: Okres przedawnienia to 1 rok od daty wystawienia. Minimalna kwota z jaką mogą zwrócić się do sądu o wydanie nakazu zapłaty to 200pln. Jeśli kwota zobowiązania to 150 pln, a kwota odsetek naliczona przez rok to około 20-25 pln (łącznie 175zł). Renoma więc nie może zrobić przez pierwszy rok NICZEGO. Jeśli minie rok warto napisać do nich pismo, iż roszczenie stało się przedawnione - a w przypadku skierowania sprawy na postępowanie sądowe wniesiesz zarzut przedawnienia. Uwaga! Roszczenia się łączą - jeśli masz 2 mandaty (tak naprawdę nazywa się to opłatą specjalną za przejazd) - mogą kierować sprawę na postępowanie nakazowe od razu!
    Więcej info pod webwork@op.pl
    Pozdrawiam!

    • 0 0

  • TRAMWAJ NA CHELM

    oby projektant tego calego zamieszania skoczyl z ostatniego pietra zieleniaka.... bo widac myslenie niektorych urzednikow boli. do przedmowcow dodam ejszcze, ze po dojechaniu (wreszcie) z chelma na hucisko 6 i 12 sa na innych przystankach, zeby sie przesiasc na 6 trzeba przejsc pod tunelem, dzis wysiadlam na 12 to mi minute wczesniej odjechala, musialam czekac kolejne 10 na nastepną. dojscie w tym czasie na 6 zajeloby mi kolejne 10 minut. coo oni zrobili:(

    • 0 0

  • do lebro

    (...) a biegiem to nawet minuta !
    porąbany pracowniku ZTMu lepiej sie nie udzielaj

    • 0 0

  • ONI NAPRAWDE NIE POMYSLELI

    Najciekawiej bedzie jak przyjdzie zamiec i wszystko zasypie sniegiem, ze zaden tramwaj nie podjedzie pod gore. Po ulicy pojedzie plog a na torach? A moze tramwajom wstawia plugi :P

    Pozdrawiam Poszkodowanych
    Proponuje zebrac iles tam podpisow i list do Prezydenta zarzadu. Moze to cos ruszy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane