- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (71 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (128 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (73 opinie)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (168 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24594__kr.webp)
Ogłoszony przez Leszka Walczaka, komendanta straży miejskiej w Gdańsku, konkurs odbywa się po raz pierwszy. Ruszył 5 czerwca i potrwa do końca sierpnia. Zwycięzca dostanie nagrodę w wysokości 1 tys. zł (dwa kolejne miejsca warte są odpowiednio 700 i 500 zł). - Ogłaszamy go w sezonie letnim, bo wtedy jest najwięcej zajęć - mówi rzecznik SM Mariusz Kowalik. - Chcemy zmobilizować strażników do wydajniejszej pracy.
Zdaniem szeregowych strażników, którzy skontaktowali się z "Gazetą" (chcą pozostać anonimowi w obawie o zwolnienie), w konkursie chodzi o coś zupełnie innego. - Reguły konkursu zmuszają nas do wypisywania gdańszczanom jak największej liczby mandatów - uważa strażnik z długoletnim stażem.
Jego kolega dodaje: - Od lat wpajano nam, że wychodząc w miasto, mamy zarabiać pieniądze. Tego się od nas stale wymaga, a konkurs to jedynie potwierdza.
"Gazeta" dotarła do regulaminu opracowanego przez komendanta Walczaka. Wprawdzie najwyżej oceniane jest ujęcie na gorącym uczynku sprawcy przestępstwa (50 pkt) i przyłapanie na sprzedaży alkoholu nieletnim (30 pkt) - te zdarzenia stanowią jednak margines. Tymczasem 25 punktów można dostać za wypisanie mandatu osobie, która "sprawuje niewłaściwy nadzór nad psem".
- Najłatwiej przecież wlepić 200 zł babci, która nie posprząta po swoim ulubieńcu albo wyprowadzi go bez smyczy - wskazują strażnicy. - Warto będzie także zaczaić się w pobliżu przystanku i "kasować" palaczy. Od łebka 10 punktów [zakaz palenia na przystankach zacznie obowiązywać w Gdańsku za kilka tygodni - red.].
Walczącym o tytuł strażnikom nie opłaca się w ogóle pouczać gdańszczan i turystów - to wycenione jest zaledwie na jeden punkt.
- Powiedziano nam, że konkurs jest nieobowiązkowy, ale widać, że wyścig szczurów już się zaczął - mówią nasi rozmówcy. - Przecież wiadomo, że ci bez punktów będą w pierwszej kolejności do wyrzucenia.
W regulaminie zapisano też: za każdy dzień zwolnienia lekarskiego do 15 dni - minus 30 punktów.
Strażnicy oburzają się: - Jawna dyskryminacja! Każdy może zachorować.
Mariusz Kowalik: - Dyskryminacja? Walczymy tylko z negatywnym zjawiskiem, jakim jest chodzenie na chorobowe. Latem każdy strażnik jest na wagę złota.
Rzecznik przyznaje jednak, że jeśli ktoś naprawdę zachoruje, to "będzie miał pecha, bo straci sporo punktów". - Konkurs jest dobrowolny - zaznacza Kowalik. - Osobiście nie uczestniczę, choć teoretycznie mógłbym wyjść na ulice.
Opinie (110) 3 zablokowane
-
2006-06-12 12:29
ale niech to nie wyglada tak, że bedą stali tylko w kurortach i centrach przy parkingu
- 0 0
-
2006-06-12 12:40
Dobry pomysł tylko...
..ja bym trochę inaczej przyporządkowała punkty za wykroczenia. Najwięcej należy się kierowcom samochodów za niewłaściwe parkowanie, przejeżdzanie na czerwonym i tym podobnych. 25 punktów za niewłaściwy nadzór nad psem to jednach chyba za dużo (sama nie mam psa). Z drugiej jednak strony najwyższy czas aby właściciele psów zaczeli sprzątać po swoich podopiecznych.
Taki konkurs powinien być przez cały rok. Jak by mnie było stać to sama bym fundowała nagrody.- 0 0
-
2006-06-12 13:43
Żeby wymagać, trzeba stworzyć po temu warunki
Sprzątanie po psach -- TAK, ale pod warunkiem stworzenia po temu warunków. Setki razy zdarzało mi się w poszukiwaniu kosza na śmieci chodzić "na bardzo długie dystanse" z woreczkiem wypełnionym wiadomą zawartością. Trochę rozsądku. Odpowiednie kosze powinny być rozstawione co kilkanaście metrów i wtedy jak najbardziej można karać właścicieli za nieprzestrzeganie przepisów.
- 0 0
-
2006-06-12 14:28
psiara
A może wcześniej warto pomyśleć, że gdzieś nie ma śmietników jak się nie chce nosić psich kup.
- 0 0
-
2006-06-12 14:38
"Żeby wymagać, trzeba stworzyć po temu warunki"
Jasne, najpierw trzeba zapewnić kosze co 15m właścicielom psów, zapewnić dostateczną ilość miejsc do parkowania dla posiadaczy samochodów, ławeczki dla amatorów tanich winek i zarośla dla zboków a wtedy karać i mandacić do bólu.- 0 0
-
2006-06-12 14:41
taryfikator
Ci którzy kwestionują wysokość mandatów wystawianych przez straż miejską polecam Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz.U.03.208.2023). Tam się można dowiedzieć że np. za psa bez smyczy i kagańca jest mandat 200 zł. Ani więcej ani mniej. I strażnik nie ma możliwości obniżenia jego wysokości.
- 0 0
-
2006-06-12 14:47
Na skwerkach itp. powinny być specjalne pojemniki na psie kupy. Jak nie ma, to niech pies robi w trawę. Psia kupa jest zdecydowanie mniej szkodliwa dla środowiska niż tony śmieci, z którymi nie wiadomo co zrobić.
- 0 0
-
2006-06-12 14:50
Pies
Ciekawe co byś powiedział gdyby twoje dziecko chodząc beztrosko po trawniku w taką psią kupę wlazło? Albo jeszcze lepiej usiadło.
- 0 0
-
2006-06-12 14:55
"nie deptać trawników"
Dzieci mają swój placyk zabaw.- 0 0
-
2006-06-12 14:56
Tak poza tym to nigdy nie wlazło ani nie usiadło.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.