• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czek zamiast oklapniętego tulipana

Sylwia Ressel
8 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Czasy, kiedy ósmego marca panie wracały z pracy do domów z tulipanem opakowanym w folię, lub też ściskały w dłoniach pończochy stylonowe, odeszły do lamusa. W dniu tym nie ujrzymy też zapewne wielu "podchmielonych" panów, którzy do serca i "do krwi" wzięli sobie święto płci pięknej. Jutro Dzień Kobiet. Mężczyźni pamiętają. I nawet deklarują, że będą szczególnie mili. Tulipana najchętniej zastąpią bombonierą lub czekiem...

W Trójmieście na szczęście nie brakuje mężczyzn, którzy święto kobiet uznają i lubią. Ci z pewnością nie sprawią zawodu. W sobotę (ósmego marca) obsypią wybranki serca kwiatami, słodyczami tudzież klejnotami. Utulą, pocałują, zapewnią, że kochają... Stanisław Michalski, gdański aktor twierdzi, że Dzień Kobiet jest jednym z piękniejszych świąt w roku.

- Podchodzę wówczas do moich dam życia z wyjątkową atencją - powiedział Stanisław Michalski. - Choć oczywiście i przez cały rok okazuję im miłość i oddanie. Nie może być inaczej. Wracając jednak do Dnia Kobiet... zawsze było to miłe święto. Dawniej w naszym teatrze zaczynało się kieliszkiem szampana lub wina. Panie uhonorowano tulipanami lub pończoszkami. Potem było ciasto, kawa i coś mocniejszego - poczęstunek zorganizowany przez damy. Teraz święto nie jest już może tak oficjalne, instytucjonalne. Jednak wciąż pozostaje sympatyczne.

Stanisław Michalski zapowiedział, że w sobotę uhonoruje nie tylko żonę oraz córkę, ale również suczkę - ulubienicę rodziny.

- Żona pewnie ucieszyłaby się z czeku na okrągłą sumkę - dodał Stanisław Michalski. - Córka jest zadowolona zawsze, kiedy o niej pamiętam. Sunię obdzielę w sobotę kiełbasą. Jak święto, to święto.

O kobietach swojego życia pamiętać też będzie ósmego marca Wojciech Fułek, wiceprezydent Sopotu.
- Żona i teściowa ucieszą się z jakiegoś niewielkiego prezentu - powiedział Wojciech Fułek. - Dobrze, że w kalendarzu jest dzień zarezerwowany dla pań. Szkoda, że nie ma święta mężczyzn. Może kiedyś...?

Usatysfakcjonowane będą też zapewne w sobotę bliskie Andrzeja Żurowskiego, doradcy wojewody pomorskiego ds. kultury.

- Dobrze, że święto kobiet nie ma już charakteru nieco wymuszonego, instytucjonalnego, jak bywało dawniej - powiedział Andrzej Żurowski. - Teraz jest po prostu miłym, ciepłym czasem, kiedy my - mężczyźni staramy się szczególnie czcić bliskie sercu kobiety. Zresztą, ja czczę panie zawsze.
Nie wszyscy panowie jednak Dzień Kobiet traktują jak czas szczególny. Jan Kozłowski, marszałek pomorski nie ukrywa, że takie kalendarzowe celebry bardzo go drażnią.


- Bo kochać kobiety trzeba zawsze, a nie od święta - powiedział Jan Kozłowski. - Panie należy obdzielać kwiatami bez okazji. Wtedy ma to sens i szczególny wymiar. Cenię spontaniczność, także w miłości. Może dlatego nie przywiązuję wagi do kalendarzowego Dnia Kobiet. Święta wymuszonego i sztucznego.

Podobnego zdania jest Janusz Lewandowski, poseł RP, który uważa Dzień Kobiet za celebrę socjalistyczną, nie do przyjęcia.

- Ósmy marca kojarzy mi się z minioną epoką, za którą nie tęsknię - dodał Janusz Lewandowski. - Cenię kobiecość nie od święta, ale przez okrągły rok. Po męsku...
Głos WybrzeżaSylwia Ressel

Opinie (127)

  • adas...sam sie przyczyniles do "portalowej sensacji"
    ciesze sie ,ze dogadaliscie sie jak iza z iza ;)
    gratuluje zdolnosci wczuwania sie w role...
    czytales dorote maslowska? ona napisala ksiazke
    w tarkcie przygotowan maturalnych ,a bohaterem ksiazki jest
    dresiarz...za ksiazke dostala paszport polityki...
    pomysl, moze kiedys powinienes sprobowac swoich talentow
    literackich :)

    • 0 0

  • a ja adama już nie lubię, choć jeszcze wczoraj miałam nieco inne podejście do sprawy

    dobrze, że już po wszystkim - i mam nadzieję że naprawdę już po wszystkim, bo z moich doświadczeń wynika że powiedzieć facetowi "idź sobie, nie lubię cię" często nie wystarczy

    • 0 0

  • Alex

    A jesli ten facet ma kogos innego na oku i ten ktos (a wlasciwie ktosia) tez przejawia zainteresowanie?

    Ales
    A pomysle, pomysle, ale o dresiarzach na pewno nie bede pisal, bo to zjawisko wole pozostawic bez komentarza :)))

    • 0 0

  • O Jessssssssuuuuuuuuuuuuuuuuuu.....

    to ja tu ciezko pracuje (znow mialam zamkniecie miesiaca!) nawet nie mielam czasu poczytac opinii - a tu taka heca!!!! Ludzie - to ta Iza - to nie Iza??????? Moze mi ktos napisac jak to sie wydalo a raczej jak to sie stalo ze wszyscy sie spotkali a ja nic o tym nie wiedzialam?...... Niewazne ze jestem na drugiej polkuli - chcialam przyleciec na to spotkanie. Troche jestem zawiedziona.... Moj adres - rszwarc@hess.com - kto mi powie jak to bylo i co sie stalo? Z powyzszych opinii wywnioskowalam ze to wszystko wymknelo sie troche spod kontroli...
    PS; a na dokladke ta roznica czasu (6 godzin u mnie do tylu!) - pewnie wszyscy juz odeszli od komputerow - niektorzy klada dzieci spac a inni ogladaja dziennik. Pewno - teraz to juz nikt czasu dla mnie nie bedzie mial...

    • 0 0

  • Ales i Alex

    jak wychowacie dwoch synow i zdobedziecie do tego jeszcze
    wyksztalcenie pedagogiczno-psychologiczne to bedziecie mogly ze mna na temat Adama podyskutowac.
    Chcecie wyksztalconego pedagoga przekonac o swoich nieracjonalnych racjach? To do ksiazek dziewczyny czas najwyzszy:)))
    pozdrawiam was obie

    • 0 0

  • Basia - byla gdanszczanko...

    • 0 0

  • ...

    no i ENTER mi sie kliknelo....
    Co to za balagan z ta Iza nie Iza? Prosze - moze ty mi napiszesz (powyzej jest moj e-mail do pracy) co to sie stalo?...

    • 0 0

  • Basiu

    wyslalam mam nadzieje ze dojdzie.
    Gdybys nie dostala to mi napisz pod
    bar.beck@web.de
    to ja wtedy wysle drugi raz z syna poczty ok

    • 0 0

  • Dzieki Basiu -

    napisalam ci krociutki list...

    • 0 0

  • :)))

    dzieki Basiu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane