- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (77 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Zima w ogrodzie zoologicznym to czas, gdy zwierzętom nie w głowach miłosne uniesienia. Rzadziej niż w innych porach roku przychodzą wówczas na świat przedstawciele poszczególnych gatunków. Tymczasem - niespodzianka... w oliwskim ogrodzie zoologicznym narodziły się dwie antylopy sitatunga.
- Gatunek ten normalnie zamieszkuje kontynent afrykański - powiedziała Maria Woźniak, kierownik działu hodowlanego i dydaktyki w zoo w Gdańsku Oliwie. - Dorosłe osobniki mają wielkość dużych saren i prześliczne, czekoladowe oczy. Samce mają umaszczenie koloru czekolady i paski o odcieniu kawy z mlekiem. Wyrastają im też rogi. Nasze stado liczy kilkanaście sztuk i jest wielką ozdobą ogrodu.
Młode antylopy na razie nie oddalają się od matek. Żywią się ich mlekiem. Za dwa, trzy tygodnie poszerzą menu o siano, suchą karmę. - Sitatunga, jak inne antylopy, są roślinożerne - dodała Maria Woźniak. - Ich przysmakiem są młode pędy, zielone liście roślin.
Antylopy błotne żyją przeciętnie kilkanaście lat. Są ciepłolubne. Zimą oliwskie stado najlepiej czuje się więc w ogrzewanym domku na terenie ogrodu. W pomieszczeniu panują bowiem cieplarniane warunki, odpowiadające klimatowi afrykańskiemu. Antylopy zupełnie nie mają ochoty na spacery po zaśnieżonym wybiegu.
- Niestety na razie nie udało się określić płci malców - stwierdziła pracownica oliwskiego zoo. - Będzie to możliwe, kiedy młode antylopy oswoją się z otoczeniem i nie będą już tak kurczowo trzymać się "matczynej spódnicy"...
Miejsca
Opinie (76)
-
2003-01-06 01:02
"Antylopy błotne żyją przeciętnie kilkanaście lat. Są ciepłolubne"
No no .. a nasze Kaszeby błotne żyjom sporo dłużej .. tyle co te lesiste i te znad młeża .. no wicie, te z płaskim czołem.- 0 0
-
2003-01-06 06:13
wimy wimy:)
a te nizinne znad zatoki z odstającymi uszami w mojej gwarze to "trolle"
tak trzymać:))))- 0 0
-
2003-01-06 08:11
w kolorze czekolady z paskami w odcieniu kawy z mlekiem
przyznacie że brzmi miło i apetycznie- 0 0
-
2003-01-06 08:25
na zdjęciu nie widze żadnej czekolady, chyba że chodzi o białą :P
słodkie maleństwo :)- 0 0
-
2003-01-06 08:28
bo to maleństwo z mamusią
a czekoladowy jest tatuś :)- 0 0
-
2003-01-06 08:32
mamo, chodzi mi o to "czekoladowe" oko które tak się błyszczy :)
- 0 0
-
2003-01-06 08:37
co zrobić...
ale wiosną można będzie obejrzeć w naturze- 0 0
-
2003-01-06 08:38
jedno co mnie cieszy to fakt że ludzie jak sie krzyżują to nie mają tak jak te maleństwo (karnacja ma sie rozumieć):))
- 0 0
-
2003-01-06 08:42
gallux, czemu?
łaciaty noworodek, który po kilku latach dopiero nabiera kolorów po mamusi :P łatwiej by było określić wiek maleństwa...
a te rozmowy rodziców: wie pani, a mojemu synkowi to ostatnio plamka zeszła, taka jestem dumna, mąż zdęcie aż zrobił, aż się boje jak dorośnie i będzie jednolity...- 0 0
-
2003-01-06 08:50
alex
co powiesz na takiego dorosłego osobnika - oczy czekoladowe i "sierść" w odcieniu kawy z mlekiem...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.