• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czerwony Korsarz niestety rozpoczął sezon

Anna
22 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szamotanina na komisariacie. Policjant nie reaguje
Czerwony Korsarz wrócił na ulicę Gdańska. Czerwony Korsarz wrócił na ulicę Gdańska.

Sławomir Ziembiński, czyli Czerwony Korsarz, znów sieje postrach w historycznym centrum Gdańska. Pseudopirat, znany z agresywnych zachowań wobec spacerujących, rozpoczął właśnie sezon. Jak zwykle groźbami, stemplowaniem rąk i niewyszukanymi żartami próbuje wyłudzać pieniądze.



Czy spotkałeś/łaś kiedykolwiek Czerwonego Korsarza w Gdańsku?

O piracie pisaliśmy już wielokrotnie i w wielu kontekstach. Niestety: kolejne artykuły na temat tego niezrównoważonego mężczyzny nic nie dają. Przekonała się o tym nasza czytelniczka, pani Anna, która na przebranego za pirata mężczyznę natknęła się w ostatni piątek.

Oto jej relacja

W zeszły piątek w godzinach popołudniowych, gdy wraz z chłopakiem spacerowaliśmy ul. Długą zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, spotkała nas niemiła sytuacja. Idąc w objęciach, zajęci rozmową zostaliśmy wręcz napadnięci przez głośnego, gburowatego pirata przechadzającego się tą samą ulicą. Złapał mnie za rękę i zażądał "okupu" od mojego mężczyzny. Oboje potraktowaliśmy to jako żart, jednak przestało być zabawnie, kiedy ów pirat zaczął być stanowczy i mówić dość surowym, poważnym tonem, groził pistoletem, a przy pasku jego spodni zauważyłam nóż, dosyć duży.

Prośby mojego chłopaka aby mnie puścił, zlekceważył, śmiejąc mu się w twarz. Powiedzieliśmy, że jesteśmy studentami i sypanie kasą ot tak nie jest nam na rękę, na co pirat odrzekł, że "on zna takich studencików jak my". Twierdził, że za drobną opłatą mnie uwolni, a "pieniądze zostaną przeznaczone dla dzieci"- uwaga, bo pan pirat nie miał żadnej skarbonki, puszki, niczego.

Zbierał "okupy" do kieszeni, więc domyślam się, co się z nimi stało. Kiedy jednoznacznie postanowiliśmy zakończyć ten cyrk, mój chłopak wyciągnął portfel i dał mu 2 zł, na co ten wybuchnął śmiechem, spojrzał na mnie i powiedział: "znajdź sobie bogatszego chłopaka", po czym odszedł, napadając zapewne na inne przechodzące ulicą pary.

Jestem oburzona zachowaniem tego pana. Jak można być tak bezczelnym i tak się wyrażać? "Znajdź sobie bogatszego chłopaka" - szczyt chamstwa i brak kultury! Mówi się: "odpowiadaj kulturą na chamstwo, wtedy cham nie będzie miał nic do powiedzenia" , ale w takich sytuacjach jak ta, aż się prosi o kilka ładnych epitetów.

Mam nadzieję nigdy więcej go nie spotkać, co więcej - trzeba się go pozbyć z ulic Gdańska! Człowiek w przebraniu pirata, mający być jednym z symboli naszego miasta, niedługo będzie ośmieszał nas przed turystami. Kpina! Człowiek pozbawiony wyczucia smaku i gustu, skrzywdzony chyba przez życie. Straż Miejska powinna reagować w takich sytuacjach, a nie zajmować się łapaniem babć handlujących metr poza targowiskiem. Wszyscy widzą go na Starym Mieście, tylko nie służby mundurowe.

Facet może być naprawdę niebezpieczny, wspominając chociażby akcję ze stycznia bieżącego roku. Kto może dzisiaj, w biały dzień, chodzić po mieście i grozić ludziom nożem? Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żeby służby porządkowe zareagowały?

Nagranie pochodzi sprzed kilku miesięcy. Nazywający siebie Czerwonym Korsarzem mężczyzna wypiera się agresywnych i napastliwych zachowań.

Anna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (348) ponad 10 zablokowanych

  • W wielkim gdańsku, nikt nie potrafi sobie poradzić z pijaczkiem.żenada...

    • 20 0

  • Qrfa, w tym Gdańsku, tylu pseudo cwaniaków po tanich sterydach, a

    ogrowi, najzwyczajniej nie ma kto wpi...lić! Lepiej lać gimnazjalistów i staruszków na przystankach...

    • 20 1

  • TOć to pirat!

    Ludzie - toć to pirat jest! A wy tacy zdziwieni że złoczyńca...

    • 8 5

  • CO chcecie chcieliści pirata,to macie

    • 4 4

  • Hej prawdziwi gdańszczanie (1)

    nawalcie bydlakowi po ryju i będzie po sprawie.
    macie dobrych hoolsów na Lechii to jaki to dla Was problem?

    • 11 0

    • dobra

      rada, szczególnie że ten "pan" pluje na Lechię.

      • 2 0

  • Tak się zastanawiam

    czemu Trójmiasto robi taką nagonke na tego pirata? Może przestraszył nieodpowiednią osobę,i to się nie spodobało nie to ze bym go bronił.Tylko tak się zastanawiam.

    • 4 14

  • "Pseudopirat, znany z agresywnych zachowań" (1)

    no bez przesady. Prawdziwy pirat to nieprzyjemny, agresywny typek. Widzisz pirata - uciekaj.
    Pseudopiratetm byłby wtedy, gdyby startował w wyborach na pirata i kulił ogon pod siebie.

    • 4 5

    • Pirat

      pływa po morzu, tutaj jest po prostu uliczny bandyta. Nawet nie wygląda jak filmowy pirat, to jakaś plastikowa niedoróbka.

      • 8 1

  • wsadzić do wariatkowa i po temacie.

    • 10 1

  • znam to

    spotkało mnie kiedyś coś takiego samego. był nachalny i nie chciał mojej kuzynki wypuścić. złapał ją dość mocno za ręke i trzymał bardzo długo.

    • 6 0

  • WIELKA PRZESADA, ZAJMIJCIE SIĘ POWAŻNYMI TEMATAMI!!! (3)

    witam, spotkałem jak piszecie pseudopirata w niedzielę, podczas akcji na rzecz hospicjum. Moja córka 2,5 letnia była nim zachwycona, bowiem ogląda bajkę Piraci z Nibylandii na DJ. Jak go zobaczła powiedziała patrz mamo pirat i nie mogła oderwać od niego wzroku. Zachowywał się bardzo przyzwoicie. Pytam się gdzie jest pirat, ten niby legalny??? Ciągle tylko zakazy i nakazy, dlaczego nie można normalnie żyć w tym kraju, niech każdy zajmie się sobą i na sobie skupi uwagę i będzie dobrze.

    • 4 24

    • Do

      Pirata z Nibylandii to on podobny nie jest.

      • 7 0

    • No właśnie.

      Niech pan pirat się zajmie sobą.

      • 3 0

    • Nie przesada.

      Sam widziałem jak ludzi zaczepia. Na szczęście do nas (byłem z żoną i dzieckiem) nie podszedł bo zęby by zbierał. Facet nie jest zabawny a agresywny.
      Żółtymi papierami to może wachlować się na jakiejś wichurze myśląc że ktoś będzie się bał go uspokoić.

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane