• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czerwony Korsarz popracuje społecznie

Marzena Klimowicz-Sikorska
8 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szamotanina na komisariacie. Policjant nie reaguje
Sławomir Ziembiński aka Czerwony Korsarz, został w czwartek uznany winnym naruszenia nietykalności cielesnej turystki z Poznania. Na zdjęciu przed jedną z rozpraw. Sławomir Ziembiński aka Czerwony Korsarz, został w czwartek uznany winnym naruszenia nietykalności cielesnej turystki z Poznania. Na zdjęciu przed jedną z rozpraw.

W czwartek Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w sprawie Sławomira Ziembińskiego - Czerwonego Korsarza - który był oskarżony o agresywne zachowanie wobec pary turystów. Mężczyzna został skazany na pół roku prac społecznych pod kontrolą.



Czy zgadzasz się z wyrokiem sądu w sprawie Czerwonego Korsarza?

Pół roku prac społecznych pod kontrolą w wymiarze 20 godz. miesięcznie - taki wyrok usłyszał w czwartek Sławomir Ziembiński, znany w Gdańsku jako Czerwony Korsarz. Sąd Okręgowy uznał, że jest winny naruszenia nietykalności cielesnej turystki z Poznania i kierowania wobec niej gróźb karalnych.

Przeczytej też: Utajniono rozprawę w sprawie korsarza.

W zeszłym roku parę z Poznania, która odwiedziła Gdańsk na czas Jarmarku św. Dominika, zaczepił pirat. Według zeznań kobiety mężczyzna silnie ją pchnął, a kiedy zwróciła mu uwagę, usłyszała obelgi i wyzwiska. Mężczyzna wdał się też w słowną potyczkę z jej partnerem, grożąc mu atrapą broni, a jej samej, że ją zgwałci. Na koniec Korsarz przybił z impetem na jej ramieniu pieczątkę wbrew jej woli.

Ziembiński ostatecznie do winy się nie przyznał. Według niego to on został zaatakowany przez "rosłą kobietę" (poszkodowana w rzeczywistości jest filigranowej postury) i po prostu... bronił się przed nią.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca Czerwonego Korsarza już zapowiedział, że będzie się od niego odwoływać.

Przypomnijmy - podczas ostatniej rozprawy, która odbyła się nieco ponad tydzień temu - sąd zdecydował o wyłączeniu jawności. Powodem było powołanie biegłych psychiatrów, którzy mieli orzec w sprawie jego zdrowia psychicznego.

- Biegli powiedzieli, że jestem człowiekiem chorym, ale nie niebezpiecznym dla otoczenia. Biorę lekarstwa, chodzę do lekarza i nie widzę podstaw do tego, żebym nie miał prawa żyć jak chory człowiek w społeczeństwie. Mam się zamknąć w czterech ścianach i oglądać telewizor? Ja chcę coś robić. O samej chorobie nie będę mówić, stąd to wyłączenie jawności - mówił wówczas Sławomir Ziembiński.

Na ogłoszeniu wyroku Czerwony Korsarz się nie pojawił.

Miejsca

Opinie (132) 4 zablokowane

  • korsarz powinien społecznie stanąć na bramce razem z policjantami

    • 5 0

  • (1)

    A za rajd moniakiem koleś dostał pobyt w sanatorium (szpitalu) 3 posiłki dziennie na koszt Państwa, a koleś który chce zarabiać w specyficzny sposób prace społeczne. Lepiej było by jak by coś ukradł albo kogoś pobił bo wtedy by dostał zawiasy

    • 2 0

    • Wszystko by było w porządku

      gdyby umiał nad sobą panować i zostawiał w spokoju osoby, które sobie wyraźnie nie życzą kontaktu z nim.

      • 1 0

  • Czerwony Korsarz

    JEGO MIEJSCE JEST W .....ECS !!!!!!
    IDEALNE MIEJSCE !!!!!!!!

    • 5 0

  • Facet jest psychicznie chory (3)

    a Was tyle jadu, wiem ,ze to co robi jest straszne ,bo sama byłam tego świadkiem. powinien z nim spokojnie porozmawiać psychiatra by zaczął się leczyć . Gdzie w Was katolikach tolerancja to co piszecie o biciu jest chore.i nic nie zmienia. W zyciu nieraz ułamek sekundy decyduje i stajemy się chorzy psychicznie ,oby tych co tak plują to nie spotkało. Ewka

    • 2 9

    • to że w Polsce "98%" to katolicy, nie oznacza ze jest nimi 100% piszących tu osób.

      • 6 1

    • Ewo, ten człowiek robi ze swojej choroby tarczę ochronną dla świadomie popełnianego niedopuszczalnego, skandalicznego i niebezpiecznego zachowania. Osoby chore psychicznie, które się leczą i naprawdę chcą być częścią społeczeństwa tak się nie zachowują, zapewniam Cię.

      • 6 0

    • Ewa ma rację

      Na pewno ten pan od młodości nie był Czerwonym korsarzem , tylko coś się zadziało w jego życiu.

      • 0 0

  • A tak swoją drogą

    To kto go wpuścił do sądu z atrapą broni?

    • 6 0

  • na plastikową

    łódkę z takim jednym oszołomem. Potem na zatokę i bum, bul, bul, bul :)

    • 3 1

  • Czyli sąd potwierdził że jest agresywny na mieście.

    Wciąż jest widziany i wciąż to samo czyni.
    Ośrodek zamknięty się kłania dla tego Pana.

    • 2 0

  • należy go leczyć

    Skoro jego chamstwo i agresja są powodem choroby, to należy go w zakładzie zamkniętym leczyć i to do skutku.... 20 godzin prac społecznych to chyba jakiś żart... ciekawe czy sędzia wydający taki wyrok chciałby być zaatakowany w sposób wulgarny i agresywny będąc na spacerze z rodziną. Taki "z bożej łaski pirat" nie przynosi reklamy naszemu miastu.

    • 4 0

  • najlepsza kara za chamstwo

    to zamknąć delikwenta w operze, np. na 2 lata, pokazywać rzeźby i obrazy, zmusić do czytania poezji a zakończenie kary dopiero po zdaniu egzaminu z historii sztuki

    • 4 0

  • kpina, śmiech i warcholstwo.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane