• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cześć Ich Pamięci!

Jacek Grąziewicz
2 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Apelem poległych, harcerskim widowiskiem słowno - muzycznym oraz złożeniem wieńców pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte, uczczono 65. rocznicę wybuchu II wojny światowej.Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 4.45. To właśnie o tej porze przed 65 laty niemiecki pancernik Schleswig-Holstein otworzył ogień do polskiej placówki wojskowej na Westerplatte. Podczas wczorajszych uroczystości nie zabrakło przedstawicieli najwyższych władz państwowych i samorządowych. Pamięć poległych uczcili m.in. premier Marek Belka, marszałek Senatu, Longin Pastusiak oraz minister obrony narodowej, Jerzy Szmajdziński. Nie mogło zabraknąć również kombatantów, marynarzy i harcerzy.

- Wojna przyniosła Polsce i Polakom bezmiar cierpień i upokorzeń - powiedział w swoim wystąpieniu premier Marek Belka. - Zniszczona została gospodarka, przemysł, dziedzictwo narodowe i kulturowe. Kraj legł w gruzach. Nie był to jednak koniec. Był to początek zwycięskiej walki o wolność i honor narodu.

Premier złożył hołd żołnierzom Westerplatte, którzy obronie kraju byli gotowi poświęcić życie. Szef rządu przypomniał również o bohaterstwie obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku oraz harcerzy Szarych Szeregów.

- Składam również hołd ofiarom obozów koncentracyjnych, łagrów i gett. Składam hołd milionom ofiar najazdu niemieckiego i sowieckiego na Polskę. Składam hołd wszystkim tym, którzy oddali swe życie w imię wolnej, niepodległej i demokratycznej Rzeczypospolitej. Cześć ich pamięci.

Podczas uroczystości związanych z obchodami wybuchu II wojny światowej premier Marek Belka wspólnie z marszałkiem Senatu, Longinem Pastusiakiem, odsłonił tuż przy gruzach koszar na Westerplatte obelisk Orła Białego. Jest to replika płaskorzeźby, która do września 1939 roku wieńczyła portal nad budynkiem koszar.

Głos WybrzeżaJacek Grąziewicz

Opinie (88)

  • Davies jest Walijczykiem :)

    • 0 0

  • niki

    No dobra miało być nie angolem ino brytyjczykiem. Ale racja po twojej stronie of course.

    • 0 0

  • Jak ja Davies'a nazwe nie Angolem ino Walijczykiem - to latwiej mi sie go czyta! :) Ale racja po Twojej stronie Olis - formalnie: Angol!

    No i czytalam w jakis jego reportazach, nie przypomne gdzie, to bardzo zle patrzyly na Davies'a amerykanskie uniwersytety - za propagowanie sympatii do Polski... (przed laty to bylo).

    Takie to i uniwersytety.

    • 0 0

  • "40% Amerykanów widzi w Rosji kraj przyjazny, a 11% - bliskiego sojusznika - takie są wyniki sondażu, opublikowane w środę przez amerykański Instytut Harrisa."

    życzyć wam wypada zidiociali amerykanie, żeby wasze władze wypichciły wam imprezy takie jak Kursk, teatr w Moskwie i uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego.

    • 0 0

  • BYC MOZE to bylo w "Smok wawelski nad tamiza". Nie pamietam.

    • 0 0

  • niki

    Taaa. Czytałem. O ile dobrze pamiętam to jego polemiki z jakąś amerykańską historyczką (histeryczką) z książki: Wawelski Smok nad Tamizą.
    Te fiutki interpretują historię nie z pozycji racji moralnych, ale z pozycji siły i kasy. Stąd też polemika Davisa.

    • 0 0

  • No to jesteśmy w domu

    • 0 0

  • Kasa raz. Poza tym mysle, ze jak sie kogos, hm... "kopnie", mowiac delikatnie, to jeszcze pozniej trzeba ten fakt uzasadnic. (Chodzil krzywo, kulawo, i pod nogi nie patrzyl).

    • 0 0

  • Olis

    Faktycznie, Panu Davisowi nie zaglądałem do metryki.
    Ale skoro Niki twierdzi, że on jest Walijczykiem, to dobrze.
    W końcu bliżej mi (i chyba nam) do Angli niż do USA!
    Ale nie tak do końca.
    wuja stalin wydudkał równo Grear Britain and USA. Bez mydła.
    "sojusznicy zachodni" sprzedali Polskę za friko!
    a my jeszcze wierzymy w cuda (na kiju)

    • 0 0

  • Niki, Bolo

    Wczoraj w "rewizji" jednemu z historyków puściły chyba w końcu nerwy, bo stwierdził w kontekście 3 września (wypowiedzenie wojny przez angoli), że Anglicy są znani ze zdradzania swoich sojuszników.

    A z drugiej strony powinniśmy chyba wreszcie pójść po rozum do głowy i wydedukować, że na świecie liczą się tylko z silnymi, ew. bogatymi, a nie z bohaterami-specjalistami od przegranych powstań.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane