- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (494 opinie)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (67 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (42 opinie)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (70 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (345 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (233 opinie)
"Człowiek się odwróci i towar znika". Sklepikarze skarżą się na plagę kradzieży
Stawiają na ladę towary albo proszą o butelkę drogiego alkoholu, po czym udają, że chcą kupić towar znajdujący się za plecami ekspedientki, a kiedy ta się odwraca, zabierają łup i uciekają. Sklepikarze w całym Trójmieście mają problem z tego typu kradzieżami - w większości przypadków traktowanymi jak wykroczenie.
- W sklepie Zajezdnia w Jelitkowie chłopak okradł kasjerkę. Poprosił o papierosy, dużą whisky, sok i drink w butelce. Gdy ekspedientka się odwróciła po drink, chłopak wybiegł z whisky i papierosami - napisali.
Podobnych przypadków jest więcej. W pierwszym sklepie, do którego wchodzimy zapytać się o to, czy nie było w ostatnim czasie praktycznie identycznych kradzieży, słyszymy, że były, w tym jedna dosłownie kilka dni temu.
- Wszedł chłopak, poprosił o butelkę najdroższej whisky, którą mieliśmy. Następnie poprosił o papierosy, a gdy odwróciłam się, żeby je podać, chwycił butelkę i wybiegł. To prawdziwa plaga. Zdecydowaliśmy się nawet nie podawać już klientom drogich alkoholi, zanim za nie nie zapłacą - mówi nam ekspedientka.
W nowelizacji kodeksu wykroczenie to kradzież do 800 zł
Co ważne, podczas większości tego typu kradzieży łupem złodziei padają przedmioty o wartości poniżej 500 zł, więc nawet za tak zuchwałe zachowanie grożą im stosunkowo niewielkie konsekwencje, bo nawet w przypadku złapania odpowiadają oni nie za przestępstwo, a za wykroczenie.
Niedługo złodzieje pozwolić będą mogli sobie zresztą na jeszcze więcej, bo 2 grudnia prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu karnego, w której znajdują się m.in. zapisy zwiększające próg, od którego kradzież traktowana jest jak przestępstwo do 800 zł.
Warto tu zresztą zaznaczyć, że nowelizację prawa w tym zakresie przyjęto (mimo veta Senatu) wbrew praktycznie całemu środowisku handlowemu w Polsce.
- Jest to de facto ukłon w stronę złodziei, który ma bardzo negatywny odbiór społeczny, nie tylko w środowisku handlowym, zwłaszcza wobec kryzysu ekonomicznego, który dotyka większość Polaków. Już kwota 500 zł jest uznawana za rażąco zbyt wysoką. Zmiana na 800 zł jest przyzwoleniem i zachętą do dokonywania kradzieży - mówił niedawno w rozmowie z dziennikarzami Interii Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.
Policja: w statystykach nie ma kategorii "kradzieże sklepowe"
Chcieliśmy sprawdzić, czy w ostatnim czasie w jakiś sposób zmieniły się statystyki dotyczące kradzieży sklepowych w Trójmieście, tym bardziej że sami policjanci, z którymi rozmawiamy, przyznają, że w ostatnich miesiącach tego typu przestępstw jest więcej. Okazuje się jednak, że z uzyskaniem takich danych może być problem.
Krótko mówiąc, część kradzieży sklepowych trafia do kategorii wykroczeń, część do kategorii przestępstw, ale wszystkie do ogólnych zestawień na podstawie paragrafów, a nie miejsca kradzieży, czyli w tym przypadku sklepu. Szczegółowych danych więc nie ma.
Sklepikarze: nie zawsze to nawet zgłaszamy
Problemem jest też to, że często sami właściciele sklepów drobnych kradzieży nie zgłaszają.
- Czasem wiemy, kto był złodziejem. W końcu gdy człowiek prowadzi sklep, to wie, kto kupuje, poznaje ludzi. I są przypadki, że człowiek machnie ręką, kiedy mu ktoś wyniesie towar za kilkadziesiąt złotych. Bo więcej z tym fatygi niż korzyści, a złodziej i tak dostanie tylko mandat. Po prostu danej osoby już nie wpuszczamy albo mamy na nią oko - mówi nam ekspedientka z jednego z gdyńskich sklepów osiedlowych.
Opinie (477) ponad 20 zablokowanych
-
2022-12-20 13:59
Ludzi nie stać na jedzenie!! (1)
Przez to co się dzieje, ludzie kradną na potęgę i to nie tylko alkohol, jak tu opisują właściwie sklepików, kolega który pracuje na ochronie w Biedronce, opowiadał mi że ludzie wynoszą na potęgę jedzenie, od pewnego czasu to prawdziwa plaga!
- 3 4
-
2022-12-20 15:12
dlatego kradną "łychę" i szlugi?
- 1 0
-
2022-12-20 14:40
Dajcie mi rok a przyjdzie paru mocnych panow
I wyprowadza ich z tej posady
- 2 0
-
2022-12-20 15:05
I bardzo dobrze bo ceny są sztucznie zawyżone
- 3 0
-
2022-12-20 15:14
Państwo Pisowskie wręcz pozwala na kradzieże.
- 2 1
-
2022-12-20 15:16
No cóż
Złodzieje złodziejom zgotowali taki los. Przynajmniej się dzielą i jakiś ochłap swoim rzucą.
- 1 0
-
2022-12-20 15:20
nie ukrywam ale
jakbym był właścicielem sklepu pocisnałbym temu łysemu z bejsa po zębach
- 1 0
-
2022-12-20 15:30
nie wiem czy to jest rozwiązanie
ale jednak poskakać można byłoby złodziejom po rękach albo młotek i powbijać gwoździe na odkupienie win ?
- 0 1
-
2022-12-20 15:34
Brać się za nich!!!
- 0 1
-
2022-12-20 15:36
Wszystkich złodziei pokazywać i robić zdjęcia
- 2 0
-
2022-12-20 15:39
To nie ludzie kradną, tylko sprzedawcy prowokują zawyżając specjalnie ceny. Kupują w hurcie za grosze i wykorzystują sytuację do podniesienia cen. Bo wszystko drożeje.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.