• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czołg na torowisku!

ms
12 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Co by się stało gdyby na ulice Trójmiasta wjechało nagle kilkadziesiąt czołgów? Nawet gdyby nie strzelały, stanowiły duże zagrożenie dla ruchu drogowego. Gdański ZKM chce uświadomić kierowcom, że tramwaj, ważący 50 ton, czyli tyle co czołg, może być równie niebezpieczny.

- Przede wszystkim chcemy uświadomić zarówno kierowcom, jak i pieszym, że droga hamowania tramwaju jest ok. 5 razy dłuższa niż samochodu - mówi Izabela Kozicka - Prus z gdańskiego ZKM-u. Wskazuje na to, że o ile auto jadące z prędkością ok. 50 km/h zahamuje po przejechaniu 10 metrów od naciśnięcia hamulca, o tyle jadący z taką samą prędkością tramwaj będzie potrzebował aż 50 metrów by stanąć.

W ramach akcji "Czołg na szynach" ZKM wydrukował 15 tys. ulotek, które są dostępne w biurach firmy, w Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Gdańsku, oddziałach PZU zajmujących się ubezpieczaniem kierowców. Wczoraj ulotki rozdawali także policjanci oraz pracownicy nadzoru ruchu na niektórych gdańskich skrzyżowaniach.

- Stwierdziliśmy, że gdy informacje o bezpieczeństwie ruchu drogowego trafią do kierowców od Policji lub umundurowanego pracownika komunikacji miejskiej zostaną potraktowane bardziej na serio, niż gdyby trafiły do nich za pośrednictwem zwykłych "ulotkarzy" - tłumaczy Izabela Kozicka-Prus.

Rzeczniczka gdańskiego ZKM-u stanowczo zaprzecza, jakoby akcja informacyjna miała jakikolwiek związek z doniesieniami sprzed kilku tygodni o tramwajach, które wyjeżdżają na trasę bez sprawnych hamulców. - Po pierwsze inicjatorem akcji jest Stowarzyszenie na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, które działało w podobny sposób już w Poznaniu. Po drugie zaczęliśmy organizować naszą akcję jeszcze przed informacjami mediów o problemach z hamulcami w naszych tramwajach.

Nadkomisarz Janusz Staniszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przyznaje, że tramwaje mogą być zagrożeniem w ruchu drogowym, ale zaznacza od razu, że nie tylko kierowcy i piesi powinni wzmóc swoją uwagę na drodze - motorniczowie również.
- Najczęściej chyba popełnianym przez nich błędem jest wjeżdżanie na skrzyżowanie, gdy nie ma możliwości zjazdu z niego. Taka sytuacja nagminnie zdarza się na Hucisku.

W ub. r. w Gdańsku doszło do 11 wypadków z udziałem tramwajów, w których zginęły dwie osoby, a rannych zostało 9 innych.
ms

Opinie (67)

  • siedlung

    wg prastarych planów tramwaj na Siedlce i dalej Morenę, Piecki miał jechać przez Armii Krajowej. Na wysokości kościoła na Pochulanki miał zjechac tunelem pod jezdnią i połaczyć się z torowiskiem na Kartuskiej. Miały zniknąć tory na Nowych Ogrodach i Hucisku.
    Od realizacji planów odstapiono, ostał się tylko tunel.

    • 0 0

  • Tramwaje

    jezdza fatalnia. Pamietam sytuacje jak byl w Gdansku wypadek i tramwajarz tlumaczyl (prawie doslownie): "przeciez stal na szynach". Nie wiem kogo biora do tych tramwaji ale to sa ludzie chyba z odzysku. Oczywiscie generalizuje ale wiekszosc imho to jakies lumparstwo co do lopaty owszem, ale wiertarka to juz za duzo.

    • 0 0

  • Heh, może spójrzmy tak - kto z Was chciałby siedzieć za fajerą pojazdu komunikacji miejskiej?

    Łatwy kawałek chleba to nie jest, a "klienci" potrafią wyprowadzić z równowagi - a ktoś wyjedzie za szybko o JEDNĄ minutę RAZ w ciągu MIESIĄCA i już ma po premii. Fajnie, nie?

    • 0 0

  • Za to nikomu nie przeszkadza

    kiedy każdy wyjeżdża 7 minut po czasie kilkanaście razy w ciągu dnia.

    • 0 0

  • do motorniczych

    Przewozicie ludzi a nie worki kartofli!!

    • 0 0

  • Hmmm.....

    • 0 0

  • przepisy

    Jazda niektórych kierowców środków komunikacji publicznej to jedno, a problemy z prowadzeniem pojazdu to drugie.
    Kiepskie warunki pracy to chyba nie jest usprawiedliwienie dla brawurowej czy też bezmyślnej jazdy. Tak mi się czasem zdaje, że kierowca zapomina, iż wiezie ludzi a nie, już przysłowiowy, worek ziemniaków. No i chyba panuje na drogach przekonanie "Kto więkzy ten lepszy"
    Myślę też sobie, że zatłoczone ulice to tylko prestekst dla tych, którzy nie przestrzegają przepisów. I tych w autobusach, czy tramwajach, i tych w slużbowych pojazdach.
    Policjo do dzieła! Roboty jest po pachy!A ile pieniędzy można jeszcze wciągnąć od ludzi ;)

    • 0 0

  • sieniek-zgadzam się z tobą

    ja mykam swoim autem i bardzo dbam żeby nic go nie uszkodziło, gdy chcę odwiedzic rodzinę jadę ponad pół tysiąca km, widziałam już wiele na drodze...... kto większy ten lepszy, a goście z autamisłużbowymi to największa zmora na drodze(+ starsi ludzie z nowymi brykami)

    • 0 0

  • 3miasto nie jest odosobnione

    to samo jest w Poznaniu i Wrocku, koszmar jeśli chodzi o tramwaje, wolna amerykanka,a Gdańsk ....to temat na powieśc przygodową

    • 0 0

  • re Piotr

    Co do skrzyzowania Slowackiego z Grunwaldzka, to niestety najwiekszymi 'blokujacymi' to miejsce sa kierowcy, ktorzy czesto 'na chama' wpychaja sie byle tylko zdarzyc przed czerwonym (nierzadko na czerwonym). No i potem mozna tylko sobie postac bo taki d..k przyblokowal czyjs pas ruchu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane