Czołg jest już sprawny i lada dzień wróci do Gdańska.
Od października czołg T34/85, który na co dzień stoi przed "Willą Rekin" na ul. Hołdu Pruskiego w Oliwie był w remoncie. Sprawdziliśmy, jak wygląda i sprawuje się po renowacji.
Aktualizacja godz. 11:20 Niestety podczas inscenizacji w Złotowie skrzynia biegów czołgu T34 uległa uszkodzeniu co uniemożliwia jego transport do Gdańska w niedzielę. Naprawa może potrwać nawet kilka dni.
tak, coraz bardziej, choć jeszcze niczego nie zbieram43%
nie, ale zaczynają mnie interesować8%
nie, nie interesuję się takimi rzeczami33%
Pali ok. 200 litrów na 100 km, waży ponad 30 ton i jest w stanie rozwinąć maksymalną prędkość 50 km/h. Czołg T34/85 choć nie jest największy, robi wrażenie. Na co dzień "parkuje" pod "Willą Rekin" przy ul. Hołdu Pruskiego 6 i należy do znanego trójmiejskiego płetwonurka i kolekcjonera militariów Jerzego Janczukowicza, prezesa gdańskiego Klubu Płetwonurków "Rekin".
Niestety, parking pod chmurką czołgowi nie służył, więc zaczął rdzewieć. Remontu i konserwacji podjęli się członkowie Stowarzyszenia Miłośników Broni Pancernej "Pantera" z Żukowa, którzy też mają czołg - replikę niemieckiej Pantery.
Teraz remont się zakończył i w weekend czołg wróci do Gdańska. Wcześniej jednak pojedzie na inscenizację do Złotowa.
- Po powrocie do Żukowa go umyjemy, a potem na lawecie zawieziemy do Gdańska mówi Marian Kotecki, prezes stowarzyszenia "Pantera".
Na razie nieznana jest dokładna godzina przejazdu czołgu. Najprawdopodobniej jednak odbędzie się on w niedzielę w nocy, by nie utrudniać ruchu na drodze.