2007-08-16 10:39
Dziecka nie puszcza sie samego do wody, nie ważne czy ma rękawki czy kamizelkę. Sama mam 4 letniego synka jak idę z nim na plażę to nie leżę na piasku, siedzę tuż przy nim, albo ja albo mój mąż. WSPÓŁCZUJĘ rodzicom tego dziecka! To tragedia. Niestety nieodpowiedzialnych rodzicow na plaży jest więcej niż meduz w morzu.
2007-08-16 10:57
ale z tymi brylantami to przesada, skladam kondolencje,
a reszta juz sie organa zajma, bo bez tego sie nie obedzie i tak tym biednym ludziom doslownie biednym pod kazdym wzgledem, jedyny moral to przestroga dla pozostalych, i tu rola mediow coby takich tragedii wiecej nie bylo z winy rodzicow albo i nie z winy
2007-08-16 11:05
ojciec to policjant
2007-08-16 11:08
I znów tragedia. Czy musi byc ich tyle i to z powodu bezmyslności??? Dziecko na materacu- brawo rodzice!!!
2007-08-16 11:10
Jak mozna 4 letnie dziecko wpuścić samo do wody ?????? Głupota ludzka nie zna granic brrrrr...
2007-08-16 11:27
moje dziecko ma 6 lat... nie ma mowy o tym by samo weszlo do wody, czy to morze czy jezioro... nawet jak sie tapla przy brzegu to ja na nie patrze...
2007-08-16 11:35
Bo jak inaczej nazwać można to co zrobili? 4 latek sam na materacu... Pływanie na materacu jest niebezpieczne. Woda jest bardzo chłodna, jeżeli pływak zsunie się z materaca grozi mu szok termiczny. Uniemożliwia to jakiekolwiek pływanie, czy nawet oddychanie przez kilka sekund. Każdy do wody wchodzi stopniowo, przyzwyczajając się do chłodenj wody. A tu- dzieciak sam pływa, starzy pewnie gadaja z znajomymi... Jak ja uparłem sie pływac na materacu, to tata wyjaśnił mi dlaczego na materacach jest niebezpiecznie, po czym pchał materac z nami. Nie mieliśmy szans sie utopić. Miło to wspomnam. A sam materaca zwędizć nie mogłem,leżał przy rodzicach.
2007-08-16 11:35
Przecież to jest chwila i już dziecka nie ma . Jak byłam mała sama miałam taki przypadek - szłam do brzegu i potknęłam się. Gdyby nie tata, który zawsze był przy mnie i nie spuszczał mnie z oka nawet na moment pewnie bym utonęła.
Tak mało trzeba ,żeby było bezpieczniej- wyobraźnia rodziców i troche czasu poświęcone na wspólne zabawy z dzieckiem w wodzie.
2007-08-16 11:40
Wczoraj byłem swiadkiem, jak 3-5 letnie dziecko ptrzesiedziało z ratownikami prawie godzine... Zgubiło się, a przez tak długi czas zadenz opiekunów nie zauwazył jego zniknięcia !!!! NA PLAZY NIE MA ZARTóW, TO NIE JEST DOBRE MIEJSCE NA UCZENIE DZIECI WOLNOSCI !!!!!
2007-08-16 11:45
pewnie sobie teraz włosy z głowy rwą o takie cos.. ale przynajmniej na drugie dziecko juz będą uważać ochoho....
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
