• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Rosjanie boją się przyjeżdżać do Trójmiasta?

Piotr Weltrowski
20 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Mieszkańcy Kaliningradu chętnie odwiedzają Trójmiasto. Wbrew plotkom pojawiającym się w tamtejszych mediach, mogą czuć się u nas bezpiecznie. Mieszkańcy Kaliningradu chętnie odwiedzają Trójmiasto. Wbrew plotkom pojawiającym się w tamtejszych mediach, mogą czuć się u nas bezpiecznie.

Wśród mieszkańców Kaliningradu krążą informacje o powtarzających się atakach na obywateli Rosji w Trójmieście. Sprawdziliśmy: to fikcja, której zaprzecza także rosyjski konsulat w Gdańsku.



Czy Rosjanie mogą się czuć w Trójmieście bezpiecznie?

Skontaktował się z nami właściciel jednego z sopockich hosteli. Poinformował, że dostał maila od klientki z Obwodu Kaliningradzkiego. Kobieta odwołała rezerwację, tłumacząc to docierającymi do niej informacjami o atakach na Rosjan w Trójmieście i niszczeniu ich samochodów.

- W ostatnich dniach było kilka takich sytuacji, zdarzyła się nawet grupa Rosjan, którzy anulowali wcześniej opłaconą wizytę. Przekonuję gości, że takie sytuacje nie mają miejsca, ale oni twierdzą, że media w obwodzie dużo o tym mówią - relacjonuje właściciel sopockiego hostelu (imię i nazwisko znane redakcji).

Dodaje, że ci Rosjanie, którzy zatrzymują się u niego, dopytują, czy Trójmiasto jest dla nich tak samo bezpieczne, jak przed konfliktem z Ukrainą o Krym. - Uspokajam ich, że nic pod tym względem się nie zmieniło.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy w informacjach o atakach na Rosjan jest choć ziarno prawdy. Skontaktowaliśmy się zarówno z policją, jak i z Konsulatem Generalnym Rosji w Gdańsku. Od pracowników konsulatu usłyszeliśmy, że nie dotarły do nich żadne sygnały dotyczące ataków na obywateli Rosji, nikt też nie zgłosił się do nich z takim problemem. Podobnie odpowiedziała nam policja.

- Od początku roku nie było w Sopocie i Gdyni ani jednego przestępstwa, w wypadku którego poszkodowanym lub sprawcą byłby obywatel Rosji. W Gdańsku doszło do czterech tego typu przestępstw, jednak trudno mówić, aby miały one jakikolwiek związek z agresją motywowaną narodowo - mówi sierż. sztab. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

W trzech wypadkach, gdy poszkodowanymi byli obywatele Rosji, chodziło o oszustwa finansowe, głównie przy okazji wymiany pieniędzy. W jednym wypadku, kiedy to sprawcą był Rosjanin, chodziło z kolei o prowadzenie samochodu pod wływem alkoholu.

Co ciekawe, do policjantów z Trójmiasta z podobnym pytaniem jak nasze, zgłosiła się w ostatnim czasie także rosyjska dziennikarka Ekaterina Apanowa.

Jej artykuł na ten temat ukazał się w portalu Kaliningrad.ru. Ton tekstu jest jednak uspokajający. Dziennikarka pisze, że nie ma żadnych przesłanek, które mogłyby potwierdzić informacje pojawiające się na portalach społecznościowych i forach, ostrzegające przed napadami na Rosjan. Za to w kaliningradzkim portalu klops.ru przeczytać można opowieść niczym z sensacyjnego filmu, w której samochód anonimowych Rosjan miał być rzekomo ostrzelany w Gdańsku przez kierowcę czarnego bmw (na szczęście nie wołgi), które miało "polskie, państwowe tablice".

O sprawę zapytaliśmy też pracownika jednej z trójmiejskich instytucji zajmujących się turystyką.

- Szczerze mówiąc, nic nie słyszałem ani o atakach na Rosjan, ani też o jakiejś specjalnej panice ze strony turystów, planujących odwiedzić Trójmiasto. Dziś nawet spotykałem, i to dwa razy, Rosjan robiących tu zakupy. Być może to po prostu jakaś propaganda? - mówi.

Opinie (586) ponad 20 zablokowanych

  • (4)

    Wolałabym tytuł : Czy Polacy boją się,że Rosjanie przyjeżdżają do Polski
    Ja osobiście tak, wolałabym aby zostały zamknięte granice na czas konfliktu i aby nie było tego typu oczerniających artykułów co na portalu klops.ru. Do momentu aż nie zmądrzeją
    Możliwe,że mniej zarobimy albo w ogóle ale gdyby Ukraina zamknęła wcześniej granice dla Rosjan to nie byłoby tylu prowokacji!
    wiem wiem są porządni Rosjanie ale niestety są i głupcy
    Pozdrawiam

    • 17 4

    • Prowokacji będzie coraz wiecej

      FR chce za wszelką cenę podważyć wiarygodność Polski co będzie miało bardzo istotny wpływ na decyzje partnerów europejskich przy aneksji Łotwy , Litwy i Estonii. Ale biznes to biznes, będziemy głośno krzyczeć ale sami NIC nie zrobimy w imię mamony!

      • 6 0

    • niestety głupców jest 95% i to jest problem

      gdyby było więcej mądrych Putin dawno by nie rządził

      • 4 0

    • Ala ma ksenofobię (1)

      • 0 4

      • Obawia się tylko Rosjan

        A to nie ksenofobia, raczej rozsądek.

        • 2 0

  • ja tam ruskich lubie ! - jeżeli chodzi o wadze to insza inszość !- - to tak samo jak u nas !!!

    • 5 3

  • Szkoda że tak daliśmy się napuścić propagandzie lejącej się z mediów na ruskich. Doskonale pamiętam propagandę z czasów PRL, ta obecna jest gorsza, bo niby przecież mamy wolność. Jednak tajne więzienia CIA pokazały kto tu rządzi. Prawdziwa wolność to jest obecnie tylko na Węgrzech. Do tej pory głosowałam na PO, ale po tej żenującej sprawie z przedstawianiem Rosji jako wcielonego zła dam sobie spokój z wyborami. Szkoda że wystraszyliśmy Rosjan z Kaliningradu, napuszczanie jednych na drugich to po prostu obciach.

    • 7 6

  • business is business

    Ja bym im wszystkim wprowadzil wizy do UE, ale ja nie mam restauracji, hotelu czy sklepu... proste

    • 4 3

  • Zaczynają się ruskie prowokacje. Na razie słowne. (5)

    Trzeba skończyć z bezwizowym ruchem przygranicznym. Będzie tak, ze ruscy będą bić się nawzajem, a ruskie wojsko tu wejdzie, by ich bronić przed Polakami. I wejdą w majestacie prawa, bo nasz PO-PSL-owski sejm, pod dyktando PO-wskiego rządu uchwalił ustawę pozwalająca wchodzić tu byle komu pod byle pretekstem.

    • 13 12

    • najlepiej jeszcze ustawić wojska na granicy z Obwodem, zasieki, pola minowe, nowy mur kaliningradzki,

      • 4 2

    • (1)

      dobrze,że uchwalił, bo sytuacja była inna i miało to korzystny wpływ dla naszej gospodarki
      Teraz sytuacja jest inna i niestety pretekst obrony swojego obywatela można użyć wszędzie i dlatego zwiększa się niechęć do turystów z Rosji mimo tego,że większość to pewnie porządni ludzie
      Pozdrawiam

      • 2 3

      • Większość

        Od kiedy ok. 20% to większość

        • 3 1

    • (1)

      Całe szczęście że się nie podpisałeś. Mam też nadzieję że się nie rozmnażasz i nie przekazujesz dalej tych niepełnosprawnych genów.

      • 2 8

      • To ten z protestujących w sejmie - niepełnosprawny umysłowo, łeb wozi na wózku

        • 0 0

  • Kilka dni temu w TVP w Panoramie gdańskiej (1)

    jakiś rosyjsko języczny babsztyl, siedząc w samochodzie i żując gumę powiedział do kamery coś takiego: oczywiście, że Krym jest nasz, ale nie mieszajmy tu polityki, my jesteśmy na zakupach.

    • 15 1

    • wredna tępa baba, i jak to chcieć rosjan w Polsce?

      oni nie sa niewinni, pozwalają na to co robi Putin

      • 5 2

  • zamknac granice

    dla dobra naszego,Polska powinna zamknac granice obwodu kaliningradzkiego,znajac metody KGB to sa zdolni sami sie pobic na naszej ziemii,i powiedziec ze to Polska robota

    • 7 3

  • (2)

    Bardziej strach jechać do nich. Od razu za granicą Milicja zatrzymuje i chcą pare euro łapówki za nic i tak co chwilę.

    • 12 1

    • W rosji NIE MA MILICJI, a bajki to sobie opowiadaj na portalach dla gimbusów. (1)

      W du.. byles i go... widziales.

      • 3 4

      • a ty byłeś?

        bo ja tak i bez łapówy to możesz sobie pojeździć do Gronowa, bo później zaczyna się kraj banknotu 10-eurowego za nic.

        • 3 0

  • Oby tylko Putin nie zrobił referendum przyłączenia Trójmiasta do Rosji, bo już po nas.

    • 10 0

  • (5)

    Już wolę Chińczyków sprzedających gacie na targowiskach, niż tych wszystkich Rosjan czy Ukraińców. Dla mnie to jedna ruska swołocz. Tak się Polska solidaryzuje z Ukrainą, a ci ludzie nie są w niczym lepsi od ruskich. Tak samo by nas bez skrupułów powyrzynali jak wyznawcy Putina. Taka mentalność. Oni łącznie wszyscy powinni mieć zakaz wjazdu do Polski, a wszyscy co tu są powinni stąd jak najszybciej wyfrunąć do swoich krajów, natomiast nasze władze powinny siedzieć cicho i zająć się naprawianiem własnego burdelu.

    • 18 7

    • "niż tych wszystkich Rosjan czy Ukraińców. Dla mnie to jedna ruska swołocz." - + Polaków, również jeden kij. (4)

      Akurat dla Holendra, Szkota, Włocha - Polak to to samo co Rusek.
      I mają racje. Mentalnie jesteśmy wschodem, a nie zachodem.
      Taka sama pijacka patologia w głowie i wiejskie maniery.

      • 3 7

      • Wybacz, ale Polacy są jednak bardziej cywilizowani. (3)

        U nas nikt nie strzela z wiatrówki do samochodów na zagranicznych rejestracjach a na Ukrainie komuś z mojej rodziny tak się zdarzyło. My nie jesteśmy takimi zwyrolami, my nie pijemy wódy ze szklanek, nie mamy w większości kraju wsi zabitych dechami, nie mamy aż takiej samowolki na drogach - na Ukrainie od 2012 r. nie trzeba mieć przeglądów, więc samochody na tamtych drogach to jeżdżące szroty, nie obowiązują tachografy, więc zawodowi kierowcy zasypiają za kierownicą, bo jadą do oporu., mamy kible w domach, a nie wychodki na podwórku. Nasz kraj wygląda w miarę równomiernie, a tam kawałek za większym miastem jest bród, smród i mogiła, a i ludzie nie są tak zawzięci jak ruskie. Może do Zachodu nam daleko, ale ze Wschodem ja się nigdy nie utożsamię.

        • 6 4

        • Wydaje ci sie. (2)

          Male miejscowosci w Polsce (wiekszosc kraju to male miejscowosci).
          Sokółka, Chełmno, Giżycko itd - bandy dresiarzy ktorzy tluka kazdego obcego z nudow, bieganie z siekierami po osiedlu - standard.
          Wpier... bo nie jestes stad, wstrzas mozgu, polamana szczeka i wybite zeby, tak mojemu koledze skonczyly sie wakacje u ciotki w Chełmnie, bo spojrzal sie na grupe drechow, ktorzy calymi dniami na lawce siedza nie pracuja i chleja piwo w centrum "miasta".
          Wiekszosc duzych miast, wojewodzkich to tez syf i wiocha. Opole, Rzeszow, Bialystok, Kielce.
          Wiochy zabite dechami to tez u nas standard.
          Zapraszam na Mazury (Sterławki).
          Sasiad mojego wujka - dziurawy dach, pozostalosci po PGRze - kurnik w ktorym do dzis leza kosci po kurach ktore tam zdechly 20 pare lat temu, w stodole siano 20 letnie, dachy kurnika chlewa i stodoly oblozone zardzewialymi blachami. Studnia pelna butelek po wodce (3-4 metry butelek po wodce), ktore sie walaja wszedzie, pustawiane dookola domu, leza pod sianem, doslownie wszedzie puste flachy. W domu totalna patologia, stary telewizor bez pilota i magnetowid, a wlasciciel chodzi na codzien w gumiakach i kufaji, ma wasy i nie ma wiekszosci zebow.
          Zreszta... nie trzeba daleko jezdzic by zobaczyc prawdziwa patologie - wystarczy Dolne Miasto 5 min od Długiego Targu.
          Nie pije sie u nas wodki ze szklanek? Niektorzy pija z gwinta bez popity.
          To w Polsce wynaleziono picie denaturatu, nieraz widze libacje w ostatnim wagonie w SKMkach, albo pijaka z cwiara ktory wlasnie szcza pod siebie na siedzenie w autobusie czy tramwaju.

          Nie wiem gdzie ty na Ukrainie byles, bo w miastach ludzie maja kible w domach.
          I wcale nie jest niebezpiecznie.
          Tam przynajmniej wieczorami pod klatka nie stoi kilkunastu drechow dracych ryja - u nas to standard na osiedlach.
          A ludzie sa duzo milsi dla obcych, jedyni ktorych nalezy sie bac wieczorami to milicja.
          To my jestesmy tymi ktorzy wszystkich nienawidza: Niemcow, Rosjan, Litwinow, Ukraincow, Kaszubow, Slazakow, Cyganow, Zydow, Pepikow, Murzynow, Muzulmanow, innowiercow, a nawet... innych zwyklych Polakow.

          • 2 5

          • w d*pie byłeś a nie w Polsce!

            • 1 4

          • Nie napisałam wcale, że u nas nie ma wioch zabitych dechami - napisałam, że nasz kraj wygląda W MIARĘ równomiernie, jedno nie wyklucza drugiego. Zgodzę się, że jest w naszym kraju pijacka patologia, zdarzają się dresy w bramach, żule w komunikacji miejskiej, ale nie jest tak, że od razu dostaje się w zęby jak się do obcego miasta pojedzie czy na inne osiedle wejdzie. Twój kolega miał pecha po prostu. Zanim przerejestrowałam samochód, miałam rejestracje zaczynające się od WI - ani razu nikt się nie przyczepił, nigdzie.Mazury, byłe PGR-y widać biedę, niektórzy nie mają kibli w domu, ale to jest tylko jakaś część Polski, a nie cały kraj. Ani na Ukrainie ani w Rosji nie byłam i się nie wybieram, ale wujek jeździ TIRem w tamte rejony i czasami opowiada takie rzeczy, że aż włos się na głowie jeży. Poza tym wystarczy spojrzeć na zdjęcia z Soczi pokazujące warunki w jakich mieli mieszkać sportowcy. Dalszy komentarz nie jest potrzebny.

            • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane