• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy będą chętni na kupno Zieleniaka?

Wioletta Kakowska-Mehring
13 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Biurowiec Zieleniak ma już 50 lat
Zieleniak to nie tylko biurowiec, ale też największy w Gdańsku słup ogłoszeniowy. Zieleniak to nie tylko biurowiec, ale też największy w Gdańsku słup ogłoszeniowy.

Centrum Techniki Okrętowej przymierza się do sprzedaży Zieleniaka, biurowca w śródmieściu Gdańska. O szczegółach zdecyduje resort Skarbu Państwa, który jest właścicielem CTO. Cała procedura może ruszyć w przyszłym roku.



Tak miał wyglądać Zieleniak według projektu wykonanego kilka lat temu przez pracownię Marcina Kozikowskiego. Tak miał wyglądać Zieleniak według projektu wykonanego kilka lat temu przez pracownię Marcina Kozikowskiego.
- Do tej pory byliśmy rozproszeni w trzech lokalizacjach, teraz przenosimy wszystko w jedno miejsce - mówi Mieczysław Dawicki, dyrektor ekonomiczny Centrum Techniki Okrętowej, które jest właścicielem biurowca. - W przyszłym roku zakończymy budowę nowej siedziby i sądzę, że przeniesiemy się do niej [chodzi o teren między ul. Szczecińską i al. Rzeczypospolitej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku - od red.] do sierpnia 2012 roku.

Z informacji, do jakich dotarliśmy, wynika, że wtedy Zieleniak pójdzie pod młotek. Jego wycena leży w gestii resortu skarbu, przymiarki do niej zostały już poczynione, ale na razie kwota pozostaje tajemnicą.

Czy znajdą się chętni na słynny zielony biurowiec? - Każdy produkt można sprzedać, wszystko zależy od ceny - mówi Maciej Grabski, prezes zarządu Olivia Business Centre, spółki budującej kompleks biurowców przy al. Grunwaldzkiej w Oliwie. - Nie jest to nowoczesny budynek, ale... ma najemców. A skoro ma, to może znajdzie się i inwestor. Raczej jakiś fundusz nieruchomości.

- Duże obiekty zawsze są atrakcyjne, jeżeli są dobrze wycenione - ocenia Piotr Jagodziński z firmy doradczej Home Broker. - Kluczowa jednak będzie rentowność. Jeżeli chodzi o tego typu obiekty to powinna być na poziomie 7 proc. Nie jest to nowy budynek, ale za to w dobrej lokalizacji. Ten biurowiec wszyscy kojarzą, taka sława też może zadziałać na korzyść. Myślę, że jest to oferta dla funduszy inwestycyjnych.

Co jest najważniejsze dla najemcy powierzchni biurowej?

- Ten budynek to historia Gdańska i inżynierii budowlanej. Inwestor będzie musiał ocenić różnego rodzaju ryzyka, przeanalizować listę plusów i minusów. Których jest więcej? Trudno powiedzieć. Są tacy, którzy lubią stare samochody, mimo, że nie zawsze są wygodne - obrazowo tłumaczy Maciej Grabski.

Zieleniak to 16-piętrowy budynek biurowy klasy B, o powierzchni użytkowej ponad 18 tys. m kw. W tej chwili biura wynajmuje w nim ok. 90 firm (w tym także redakcja portalu trojmiasto.pl). Niegdyś najemcami były duże firmy, które zajmowały odpowiednio dużą powierzchnię, dziś standardowy klient zajmuje ok. 40-50 m kw.

Główną zaletą Zieleniaka jest atrakcyjna lokalizacja w samym centrum miasta (ul. Wały Piastowskie 1 zobacz na mapie Gdańska), czyli bliskość dworca PKP oraz wszelkich środków komunikacji miejskiej, bazy hotelowej, władz i urzędów miasta. To też wspaniały punkt widokowy i powszechnie znany adres.

Czy to wystarczy, by znaleźć kupca? Zieleniak lata swojej świetności ma już dawno za sobą i nadaje się do generalnego remontu. A ten wiąże się dużymi kosztami, wyprowadzeniem najemców, a także konsultacjami z... pomorskim konserwatorem zabytków, który wydaje zgodę na wszelkie prace budowlane na terenie historycznego Śródmieścia Gdańska. Budynek jest nieustannie modernizowany, ale w środku. Tymczasem remontu wymaga przede wszystkim fasada. A to nie jest takie proste. Specyficzna konstrukcja biurowca sprawia, że niemożliwa jest nawet prosta wymiana okien, ponieważ są one integralną częścią elewacji. Kilka lat temu CTO myślało o remoncie. Zastanawiano się nad technologią, w jakiej budynek zostanie przebudowany. Skończyło się tylko na wizualizacji.

Technika, w jakiej w połowie lat 60. zbudowano Zieleniak, była jak ta tamte czasy nowatorska. Najpierw postawiono dwa filary, które następnie połączono stropami. Powstawały od najwyższych kondygnacji do najniższych. Po ukończeniu wieżowca oba filary przekształcono w klatki schodowe. Budowa rozpoczęła się w 1966 r., CTO wprowadziło się do biurowca w 1971 r. Zieleniak bardzo szybko stał się najbardziej charakterystycznym budynkiem w Gdańsku. Jednym się podoba, drugim mniej, tak czy inaczej - wrósł w miejski pejzaż bardzo mocno.

Miejsca

Opinie (148) 7 zablokowanych

  • Zieleniak!

    Rozbiórka takiego budynku to niemały problem i koszt. Nie ma takiego odpowiednika w kraju! Budynek powinien pozostać lecz jego elewację można łatwo zmienić postępując systematycznie od góry. Tak samo jak Zieleniak budowano.

    • 21 6

  • (1)

    Myłem szyby metodą alpinistyczną zieleniakowi ;) piękny widok na Gdańsk z niego :)

    • 24 2

    • podziwiam takich facetow jak Ty. Zawrotow glowy chyba nie masz i musisz miec dobre zdrowie. Ale uwazaj na siebie.

      • 9 3

  • WYBURZYĆ (1)

    i postawić coś ładniejszego i nowocześniejszego :D

    • 21 27

    • gdzie byli architekci krajobrazu?

      Jak stawiali to brzydactwo to myślenie było w gumofilcach jeszcze,dziś nikt by się nie zgodził żeby taaaak zeszpecić panoramę Starego Miasta!Chociaż tyle że nie postawili tego pomiędzy ratuszem i starym żurawiem!!!

      • 2 4

  • Pierwszy budynek budowany w latach 60-tych metodą ślizgową.

    Od góry do dołu.

    • 12 2

  • tu był punkt namierzania milicja w grudniu 1981 roku

    centrum dowodzenia przeniosło sie ponoć z Biskupiej Górki tutaj .

    • 7 3

  • A co już się wali?

    to było do przewidzenia, że zacznie się sypać ta konstrukcja.

    • 5 13

  • Zieleniak

    Zieleniak kilka dziesiąt lat temu projektował japończyk--Na c--j ta chata

    • 6 11

  • a może...., oddać kościołowi (po remoncie oczywiście), co na to budyń ?

    na pewno poprze

    • 18 4

  • Chetny bylbym,

    gdyz kiedys w nim pracowalem.
    Jednak jak znam zycie, to strzela taka cene, ze zabraknie mi paru zlociszy.

    • 15 1

  • a knajpa na XVI piętrze jeszcze funkcjonuje? (5)

    bo nie wim niech mi ktoś powi

    • 6 1

    • (3)

      tak

      • 2 0

      • Paula (2)

        a jest to normalna knajpa, bo jak ostatnio wjechałem na "Olimp" to mnie ścięło - przekształcili go w jaką japońską tandetę i po tym stwierdziłem że w centrum Wrzeszcza nie można się już napić normalnie piwa.
        Zgroza

        • 5 2

        • bo gessler tam była i taki sajgon tam zrobiła

          • 10 0

        • ale za to jest cola w mcdonaldzie :P

          • 1 0

    • jest (:

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane