- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Czy kobiety wezmą udział w "Czarnym strajku" w poniedziałek? Manifestacje również w Trójmieście
Od kilku dni przez Polskę sunie fala nawoływań do udziału w poniedziałkowym strajku kobiet, który miałby być protestem przeciwko ograniczaniu ich praw poprzez zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej. W Trójmieście odbędzie się kilka wydarzeń związanych z ogólnopolską akcją. Internetowa łatwość składania odważnych deklaracji o udziale w proteście może jednak trafić w poniedziałek na twardy mur realiów.
Przypomnijmy: w ubiegły piątek Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy liberalizujący ustawę antyaborcyjną, natomiast do dalszych prac skierował inny obywatelski projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji. Ta decyzja sprawiła, że w weekend kobiety protestowały w czarnych marszach, także w Trójmieście. Dziś aborcja jest możliwa w trzech przypadkach - kiedy dziecko zostanie poczęte w wyniku gwałtu, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia matki oraz gdy badania wykażą uszkodzenie płodu.
W ślad za Islandią
Organizujące się kobiety radzą, aby postąpić tak, jak ponad 40 lat temu zareagowały Islandki. 24 października 1975 roku w Islandii 90 proc. kobiet postanowiło urządzić strajk. Powód - niskie płace, nierówność płci i generalnie lekceważące podejście mężczyzn. Ponieważ jednak panie nie były zorganizowane w związek zawodowy, a protest dotyczył też kobiet niepracujących zawodowo, dlatego Islandki formalnie nie strajkowały, lecz wzięły wolne.
Efekt? Banki praktycznie nie działały, telewizje odwołały większość programów, a zdesperowani mężczyźni nie radzili sobie z codziennymi obowiązkami. Kobiety spotkały się natomiast na manifestacji, która w stolicy wówczas 220-tysięcznego kraju zgromadziła 25 tys. osób.
To samo proponują inicjatorki strajku w Polsce. Na swoich forach i w mediach społecznościowych piszą:
3 października:
- bierzemy urlop na żądanie
- bierzemy dzień wolny na opiekę nad dzieckiem
- nie idziemy na uczelnię
- bierzemy urlop bezpłatny
- korzystając z jakiejkolwiek innej legalnej możliwości - nie idziemy do pracy i na uczelnię!
Trudno przewidzieć, czy polski strajk odniesie tak spektakularny frekwencyjny sukces jak ten islandzki, jednak już teraz można zauważyć, że zainteresowanie akcją jest duże.
- Nie spodziewałam się takiego odzewu. Nikt się nie spodziewał. Utonęliśmy w postach publikowanych na naszym wydarzeniu - opisuje na Facebooku Marta Lempart, jedna z inicjatorek "Czarnego Strajku".
Dwie manifestacje w Trójmieście
Do akcji włączyła się również grupa Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto, która namawia do spotkania przed hotelem Scandic w Gdańsku, oraz przy fontannie na Skwerze Kościuszki w Gdyni.
- Grupa Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto nie organizuje samego strajku. Organizujemy natomiast czas i przestrzeń dla osób, które biorąc udział w strajku nie pójdą do pracy, na uczelnie lub porzucą obowiązki domowe - mówi Agata Kułak. - W poniedziałek chcemy pokazać, jak ważną częścią społeczeństwa są kobiety - w gospodarce, w życiu codziennym - i że bez nas ten kraj funkcjonować sprawnie nie może. Jesteśmy ważnymi uczestniczkami życia społecznego. Żądamy, by traktowano nas z powagą i szacunkiem przynależnym każdemu człowiekowi. Jesteśmy oburzone faktem, iż odrzucono w pierwszym czytaniu projekt "Ratujmy Kobiety", a projekt "Stop Aborcji" jest dalej procedowany. To ogromne zagrożenie dla wolności Polek - dodaje.
Choć nie każda z kobiet może pozwolić sobie na opuszczenie dnia w pracy, na facebookowej stronie wydarzenia wiele z pań zapewnia, że w rozmaity sposób okażą solidarność z protestującymi.
Deklaracja samorządowców o poparciu
Na rosnącą popularność akcji w internecie zareagowali pracodawcy, w tym samorządowcy. Prawdopodobnie jako pierwszy w Polsce sygnał do wsparcia strajku dał Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy (związany z SLD).
Dzień później podobną deklarację złożył prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz (PO).
Reakcje pracodawców zależą od postawy pracowników
Prywatni pracodawcy niechętnie afiszują się ze swoimi sympatiami politycznymi i są mniej wylewni niż politycy. Część z nich, nawet po naszym zapewnieniu o zachowaniu ich anonimowości, nie chciała odpowiedzieć, jak zareagują na udział w akcji zatrudnionych u nich pracownic. Jak się okazuje, sam fakt wspierania protestu przez pracodawcę nie oznacza jeszcze przychylnego spojrzenia na udział swoich pracowników.
- Myślę, że dla firmy to będzie duży problem, jeśli nagle przyjdzie połowa zespołu. Nieprzychodzenie do pracy bez uprzedzenia zawsze będzie źle odebrane przez przełożonych. Szczególnie jeśli jesteśmy postawieni już pod ścianą i nic nie możemy zrobić - przyznaje osoba zarządzająca działem obsługi klienta w dużej trójmiejskiej firmie.
Co więc powinna zrobić kobieta, która chce wziąć udział w proteście, ale zależy jej na utrzymaniu dobrych relacji z pracodawcą? Zdaniem przedsiębiorców najlepiej uczciwie poinformować o swoich planach i dać szansę na inne zaplanowanie pracy tego dnia.
- Sama popieram inicjatywę protestu. Jednak jeśli się okaże, że rano w poniedziałek dostanę SMS-y informujące o tym, że moi pracownicy masowo biorą urlop na żądanie, będę rozczarowana. Moich klientów, także tych zagranicznych, nie interesuje fakt, że w Polsce jest obecnie taka sytuacja. Nikt z tego powodu nie poprzesuwa terminów realizacji planów produkcyjnych. A wystarczy powiedzieć wcześniej i tak poukładać pracę, żeby pracownicy mogli pójść na protest, a firma na tym nie straciła - opowiada kierownik odpowiedzialny za zatrudnienie w branży produkcyjnej. - Pracodawcy wiedząc o takiej sytuacji też mogą zapytać pracowników wprost, czy chcą wziąć udział czy nie.
Prawdopodobnie większość pracowników, którzy wezmą udział w akcji 3 października, skorzysta z urlopu na żądanie. To dużo lepszy pomysł niż zwolnienie lekarskie, które w tej sytuacji może być uznane za jawne oszustwo. Urlop na żądanie, w wymiarze czterech dni rocznie, przysługuje każdemu pracownikowi zatrudnionemu w oparciu o umowę o pracę, który nabył prawo do urlopu wypoczynkowego. Swoją nieobecność powinien zgłosić najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu za pomocą dowolnej, ale skutecznej formy, np. mailowo, telefonicznie, czy nawet SMS-em. Pracodawca jednak nie zawsze ma obowiązek zaakceptować taką sytuację.
- Do udzielenia urlopu na żądanie mają zastosowanie ogólne reguły, w tym także ta, wyrażona w art. 163 § 11 KP, zgodnie z którą wniosek pracownika jest brany przez pracodawcę pod uwagę, ale nie jest dla niego wiążący. Pracodawca powinien go uwzględnić, jeśli zwolnienie urlopowe w czasie wskazanym we wniosku nie koliduje z koniecznością zapewnienia normalnego toku pracy - wyjaśnia Wojciech Kawczyński z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
Wydarzenia
Wydarzenia
Opinie (1086) ponad 20 zablokowanych
-
2016-09-29 08:01
pogonić (2)
Lewacka akcja nawołująca do zabijania. Oni tak mają. Pogonić te szkodliwe towarzycho.
- 7 10
-
2016-09-29 10:13
towarzycho to masz na melinie
- 0 0
-
2016-09-29 11:19
Ciekawe co byś pisał, gdyby ktoś wzwyał do pogonienia ludzi idących w procesji Bozego Ciała? Taka sama manifestacja jak każda inna.
- 1 0
-
2016-09-29 08:04
zabronic masturbacji (1)
bezwzglednie zabronic tego grzesznego czynu. ludzie sie lubieznie zaspokajaja a z tego zadnych owocow boga nie ma bo nasienie rozlewaja!!! wyrysk poza cialem kobiety powinien byc zagrozony kara do lat 5 niczym zabojstwo malenstwa aborcja!! powinnismy sie jakos zorganizowac i zaczac zbierac podpisy pod projektem ustawy!!!!
- 7 3
-
2016-09-29 08:40
Każdy plemnik mógłby być dzieciątkiem, ręce przez od życia nienarodzonego!!!!!!11
- 2 1
-
2016-09-29 08:08
(1)
Wysłać pluton zomo i rozgonić to towarzystwo.
- 1 9
-
2016-09-29 08:41
Wbić autorowi powyższego na chatę i rzucić w niego podręcznikiem do biologii.
- 2 0
-
2016-09-29 08:12
Oczywiście, że wezmę udział (1)
- 8 2
-
2016-09-29 08:59
ja też
mój pracodawca się zgadza!
- 2 1
-
2016-09-29 08:20
strajk od obowiazkow domowych??? dobrze zrozumialem?? (4)
nie rozumiem co ma wspolnego protest w sprawie ustawy o zakazie aborcji do "porzucenia"obowiazkow domowych - co to za feministyczne brednie??
zakładam ze panie sa w dobrowolnych zwiazkach czy to malzenskich czy konkubinacie wiec nie sa sila przymuszane do pelnienia roli matki i pani domu
to nie umowa o prace ze mozna w kazdej chwili ja zerwac
zastanowcie sie czy lepiej byc normalna pania domu, odpowiedzialna zona czy oszalała feminiestka - wybor nalezy do was
jak wam sie nie chce to nie robcie - zrobicie nastepnego dnia- 7 9
-
2016-09-29 08:23
(3)
jestem normalna panią domu, żoną oraz feministka - jedno nie wyklucza drugiego
- 3 4
-
2016-09-29 08:41
czyli ze jak - robisz swoje obowiazki ale z łaską?? (2)
- 4 5
-
2016-09-29 09:13
(1)
Nie. Z uśmiechem na twarzy. Bo to mój wybór. Pozdrawiam
- 4 1
-
2016-09-29 09:36
to wspaniale - tak trzymaj
- 3 0
-
2016-09-29 08:21
Do wszystkich, którzy się wahają
Wyjdzmy w poniedziałek na ulicę. Jak nie teraz to kiedy?
- 7 7
-
2016-09-29 08:21
(5)
Jak czytam prymitywne i chamskie wypowiedzi mezczyzn to sie odechciewa .... miec cokolowiek do czynienia z polskimi samcami...
Czy wy dopiero zeszliscie z drzewa?- 17 6
-
2016-09-29 08:24
(2)
niektórzy niestety dopiero z niego schodza.
- 7 2
-
2016-09-29 08:32
(1)
Ale serio, widac duza roznice w wypowiedziach.
Mezczyzni po prostu wala chamstwem, zero argumentow. Obrazanie, pomiatanie, ponizanie kobiet. To jest ich jedyny argument.
Oprocz oczywiscie jednostkowych normalnych wypowiedzi.- 8 5
-
2016-09-29 09:45
jestem facetem i jestem feministą
kolegów nie mam, może dla tego, że jestem abstynentem
koleżanek od groma
żebym był jeszcze pantoflarzem...po co się tłumaczę, faceci i tak nie zrozumieją a szczerze to koło wacka (wczoraj miał imieniny) mi to lata, gdybym był gejem to może..., ale nie jestem
jestem za aborcją
i jestem przeciwny głupocie rządzących
jak ja sobie nie radzę w pracy, to szef szuka kogoś innego
a ja innej roboty
my ich wybraliśmy
no i chyba my ich możemy zwolnić i pociągnąć do odpowiedzialności za kalekie (nie)rządy- 3 5
-
2016-09-29 08:47
(1)
cóż żaden mężczyzna nie chce mieć nic do czynienia z samicami - woli obcować z Kobietami, nawet przez internet
- 3 6
-
2016-09-30 22:03
Kobieta - w wyobrażeniu komentujących tu panów to istota miła, wesoła, zalotna i słodka. Realizuje się w kuchni i sypialni.
Nie ma poglądów politycznych, nie zna się na inwestycjach, uwielbia seriale, kupować buty i torebki.
Jak zdarzy się wpadka i dziecko będzie miało np. zespół Downa, to się ją po prostu po męsku zostawi...- 3 1
-
2016-09-29 08:37
Zrozumcie, to nie jest feministyczny ekstremizm... (3)
tylko walka o podstawowe prawa człowieka. Przypomnę, że kraj teoretycznie jest świecki dla wszystkich wyznań, a ie tylko katolików. Nie chcesz aborcji i nie zrobiłabyś jej, nawet gdyby to cię mogło zabić, urodziłabyś dziecko gwałciciela? Super, ale nie nakazuj tego mnie.
- 13 9
-
2016-09-29 09:31
Lepiej mieć czyste sumienie - chyba że sie go nie ma. Ale nie wplątujcie w to osób trzecich (2)
Urodz i oddaj. Czy to dziecko ponosi wine za swojego ojca i ma być za niego zabite? Lżej ci będzie? - Watpię.
- 4 8
-
2016-09-29 09:47
lepiej mieć zdrowie, niż sumienie
mam nowotwór złośliwy
wiem co piszę- 8 0
-
2016-09-30 19:36
oddam tobie na wychowanie
przyjmiesz dziecko z genami zwyrodnialca?
- 1 1
-
2016-09-29 08:42
(5)
Aborcja byla, jest i bedzie. Jesli jej zakaza to po prostu zejdzie do podziemia, kobiety beda lykaly tabletki poronne, albo ratowaly sie wieszakami.
Polacy sa obludni i zaklamani.
Jesli chcecie, zeby kobiety nie robily zabiegow to nalezy dbac o edukacje oraz latwo dostepna antykoncepcje.
Edukowac nalezy tez mezczyzn, zeby brali odpowiedzialnosc za wlasne dzieci i nie uciekali od obowiazkow.
Czy prohibicja w USA sprawila, ze ludzie przestali pic alkohol?? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie.
A kobietom zycze, zeby przestaly sluchac facetow. My kobiety jestesmy od nich 100 razy madrzejsze i rozsadniejsze..
MEZCZYZNI KOMPLETNIE NIE ZNAJA TEMATU. CHCA TYLKO KONTROLI I WLADZY NAD KOBIETAMI.- 12 5
-
2016-09-29 09:22
Tata
A może im chodzi też o ich dzieci?
- 0 0
-
2016-09-29 09:26
zabójstwa były są i będą
zalegalizujmy je. Ile sąsiedzkich konfliktów znalazło by swój ostateczny finał
- 2 5
-
2016-09-29 09:30
po co to dramatyzowanie (2)
czy to tylko mężczyźni podpisali się pod tym projektem obywatelskim? czy tylko mężczyźni głosowali "za" w sejmie? Czy wszyscy mężczyźni są "za"? Bzdura.
Ot, feministki robią ze sprawy wojnę płci. Mężczyzna nie przezywa gdy jego partnerka straci dziecko lub zajdzie w ciąże zagrażającej jej życiu?
Kontrola i władza nad kobietami? Jakbym hasła z Seksmisji słyszała. Chyba Was ponosi drogie siostry!
Znam wielu mężczyzn tak samo pragnących dziecka jak kobiety. Tak samo przeżywających ciąże. I leży im na sercu dobro i zdrowie kobiety.
Jestem przeciwna zaostrzeniu przepisów aborcyjnych i likwidacji invitro (którego sama mogę potrzebować) ale jestem też przeciwna aborcji na życzenie. Retoryka związana z tym protestem idzie w zdecydowanie złą stronę i mam coraz większe wątpliwości czy chcę w nim uczestniczyć czy może poszukać innej formy do wyrażenia swojej opinii. Na fb ktoś zaproponował np. wysyłanie pism do posłów.- 5 2
-
2016-09-29 09:49
pism do posłów ?
przecie łone nie czytate
granatem tfuu trotylem oderwane od brzozy- 0 1
-
2016-09-29 09:51
Głos rozsądku. Dziękuję za tego posta.
- 0 0
-
2016-09-29 08:43
Im chodzi o coś innego
Głównie o to że gdy młoda kobieta zatrudniona w korporacji zajdzie w ciążę i usłyszy wiesz w naszej organizacji ciężarne nie są mile widziane to po prostu wyskoczy w przerwie do gabinetu zabić dziecko i bedzie dalej kontynuować karierę.
- 3 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.