- 1 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (54 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (41 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (98 opinii)
- 4 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (222 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (137 opinii)
- 6 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (130 opinii)
Czy mieszkańcy wesprą (albo zawstydzą) radnych?
Nowy rezerwat przyrody, poprawa transportu publicznego, a może zmiana nazwa ulicy - czy jest szansa, by decydowali o tym bezpośrednio mieszkańcy? Aktywiści z Sopotu i Gdańska chcą, aby mieszkańcy mogli zgłaszać projekty, które głosowałaby potem Rada Miasta.
Dziś inicjatywy uchwałodawcze na poziomie miast należą do przewodniczących rady, komisji, radnych, prezydentów lub zarządów miast. Aby pomysł trójmiejskich aktywistów wszedł w życie, trzeba zmienić zapisy w statutach Gdańska i Sopotu. Wnioski z propozycją zmian zostały już złożone do przewodniczących rad. Czy zostaną szybko rozpatrzone?
- Inicjatywa jest sensowna, popieram pomysł, dzięki któremu mieszkańcy bardziej włączą się w życie miasta. Czekamy na opinię prawników. Będziemy dyskutować o tym na sesji w grudniu - zapowiada Wieczesław Augustyniak, przewodniczący Rady Miasta w Sopocie.
W podobnym tonie wypowiada się Bogdan Oleszek, szef Rady Miasta Gdańska. Zapowiedział już, że pomysł trafi do Komisji Samorządu i Ładu Publicznego, która ma zdecydować o jego rekomendacji podczas styczniowej sesji. - Mam nadzieję, że większość radnych poprze projekt - przekonuje Oleszek.
Czy radni powinni się obawiać, że inicjatywy obywatelskie ograniczą ich kompetencje, albo że zostaną zalani mało istotnymi projektami uchwał?
- Do tego nie dojdzie. Każdy projekt uchwały będzie dyskutowany przez radnych na komisjach, oceniany przez prawników, skarbnika i dopiero na koniec będzie głosowany na forum rady miasta. Jeżeli radni uznają, że projekt uchwały jest niekorzystny dla ogółu mieszkańców, to zawsze mogą go odrzucić - wyjaśnia Marcin Gerwin.
Inicjatywa ustawodawcza ma swój pierwowzór w zagwarantowanej w Konstytucji RP tzw. inicjatywy ludowej. Na poziomie parlamentu trzeba zebrać 100 tys. podpisów pod projektem ustawy, aby dokument trafił pod obrady parlamentu. Dlaczego trójmiejscy aktywiści ocenili, że do złożenia projektu uchwały wystarczy tylko 50 i 200 podpisów?
- Sensowny wniosek sprawnej grupie aktywistów pozwoliłby na zebranie nawet 500 podpisów w jeden dzień. Nie chodzi jednak o liczby. Rzecz w tym, by procedura była maksymalnie prosta i szybka, by mieszkańcy nie obawiali się składania własnych projektów uchwał, aby nie gasić ich już na wstępie. Tak się stało w Warszawie, gdzie trzeba zebrać aż 15 tysięcy podpisów. Ale w Tomaszowie Mazowieckim, który ma 65 tys. Mieszkańców, próg ustalono na 50 podpisów pod projektem - wyjaśnia Gerwin.
Czy dojrzeliśmy już do takiej formy bardziej bezpośredniej demokracji? I czy radni pozwolą na nią, bez obawy, że aktywnie działający mieszkańcy wykażą się większą skutecznością i pomysłowością niż oni sami? Przekonamy się już niebawem.
Opinie (85) 1 zablokowana
-
2009-11-24 01:06
radnych trzeba kopac ,szturchac , nagabywac (3)
jest taki portal z osiedlm moim , tylko jedna radna jest na nim aktywna to Agnieszka Owczarczak a RESZTA GDZIE ??? - moja dzielnice reprezentuje 5 radnych w Radzie Miasta .
- 0 1
-
2009-11-24 10:09
(1)
aktywna czyli co? głośno pierdzi na zebraniach? jeszcze nie zdarzył się pracowity Platfus, więc nie ściemniaj.
- 0 1
-
2009-11-24 12:12
jak nie rozumiesz słowa "aktywna" to się nie wypowiadaj. proste.
- 0 0
-
2009-11-24 11:26
bez pasterzy
radnych trzeba wykopać. Społeczeństwu potrzebna jest demokracja bezpośrenia, a nie spektakl polityczny jaki mamy teraz.
- 0 1
-
2009-11-24 09:42
(1)
też bym się rozsiadł tak jak oni za 1900 zł miesięcznie bez potrącenia podatków
- 1 1
-
2009-11-24 16:54
zdobądź wykształcenie, pozycję,
a nic nie stoi na przeszkodzie. niestety twój problem polega na tym, że ciągle siedzisz na dupie i tylko myślisz ile by się za to należało.
leser!- 0 0
-
2009-11-24 11:24
myślę że to dobra inicjatywa. To pierwszy krok do budowania samorządnego społeczeństwa. Trzeba wypierać polityków z kolejnych dziedzin naszego życia.
- 3 0
-
2009-11-24 16:48
to jest świetny pomysł, ale
polacy jeszcze do niego nie dorośli. za dużo pieniactwa, zawiści. były by inicjatywy wykańczania się.
najpierw musimy mieć świadomość naszego obywatelstwa, naszej przyzależności do społeczeństwa. u nas ta nieświadomośc przejawia się np. poprzez śyfienie, gdzie popadnie, niszczenie własności państwowej czyli nomen omen naszej, korupcja, itp. itd.
może kiedyś....- 0 1
-
2009-11-24 17:48
czyżby jakieś wybory się zbliżały?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.