Mieszkańcy coraz częściej dopytują dlaczego służby od dawna nie koszą trawy, która mocno się rozrasta. Urzędnicy tłumaczą, że powodem było zapobiegnięcie suszy, ale od połowy mają trawniki są już koszone regularnie. W poprzednich latach przycinanie zieleni zaczynało się jednak miesiąc wcześniej.
2020-06-30 20:16
Przez to nie koszenie traw Gdańsk sprawia wrażenie jakby był miastem bez gospodarza.
2020-06-30 21:47
Mieszkam na Aniołkach. Park Akademicki wykoszony do połowy - tam gdzie Polibuda i Szpital Studencki. Część sąsiadująca z budynkami mieszkalnymi-zarośnięta. Park Steffensa - zarośnięty w 99,99 procentach.
No bo po co lokalna społeczność ma korzystać z natury. Na co komu miłe popołudnie pod drzewem w parku, a komu by się chciało poleżeć na trawie i wygrzać na słońcu po całym dniu pracy. W części parku koło basenu jest może 6 ławek starych i brudnych i tylko w alejce wzdłuż pasa ruchu drogowego. Ludzie przestają sprzątać po psach - bo jak wyciągnąć psią kupę z półtora metrowych chaszczy. Wygląda to wszystko okropnie . Parku Steffensa nie trzeba rewitalizować - wystarczy kosić trawę i ustawić ławeczki. Parki na Aniołkach są duże i można wyznaczyć miejsca do wypoczynku dla społeczeństwa i łąki dla owadów.
2020-06-30 22:44
Moim zdaniem ze skrajności w skrajność. Jestem za zostawieniem łąk, ale tez koszeniem metra przy chodnikach i drogach. W niektórych miejscach dosłownie nie da się minąć tak zarośnięte
2020-07-01 05:39
a wokol urzedu wykoszone.podobno z zadna firma nie ma podpisanej umowy na koszenie.kiedys koszno cztery razy w roku,potem dwa razy,nastepnie raz,a teraz miasto mowi ze nie bedzie kosic poniawaz ni mo pinindzy
2020-07-01 07:19
Jestem właścicielem psa po którym sprzątam (tak, tak wiem niewielu tak robi). Nie ma opcji zebrania psich odchodów kiedy trawa ma 2 metry. Wiem bo próbowałem. A wjazd kosiarką w te odchody to będzie ................
2020-07-01 10:44
W wysokiej trawie jest masa kleszczy. Po opadach trawa poległa i gnije.
Zaniedbane trawniki nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody. Podobnie można zaprzestać troski o drzewa i krzewy.
Dla miłośników trawy po pas proponuje przeprowadzkę na skraju lasu.
2020-07-01 13:21
Na Niedzwiedniku tzw. Kwietne Łąki sięgają wysokości 1,5 metra. Trawa zarasta chodniki wypychając płyty chodnikowe. Chodniki wybudowane może 4 lata temu. Brawo! W trawach nie sposób zlokalizować stojące tam ławki. Również totalnie zniszczone. To nie profilaktyka przed suszą. to dewastacja i zaniedbywanie. I żeby była jasność: nie chodzi o tereny spółdzielni a działki pod opieką miasta.
2020-07-01 14:44
Mieszkam na Niedżwiedniku ławek wcale nie widać a i chodniki zarośnięte trawą,po deszczu trawa dosłownie leży i nie można przejść
2020-07-02 06:58
wystarczy do ławki przywiązać balonik z helem i ławkę się odnajdzie
2020-07-01 15:14
Przez to ,że trawa jest niekoszona( niebezp
Ieczne siewki zboża) mój pies miał wczoraj endoskopię nosa . Ostra trawa dostała się do nosa. Masa kleszczy jest w tych chaszczach.
2020-07-01 23:20
W tych trawach żyją miliony owadów. Zasługują na życie i są pożyteczne.
2020-07-01 15:57
Zapraszamy na Witomino, spółdzielnia Bałtyk z prezesem na czele tematu koszenia nie ogarnia od wielu lat. W tym roku zarośliśmy tak, że ciężko chodzić niektórymi chodnikami. Osiedle jest bardzo zaniedbane, na każdym kroku widać brak gospodarza z prawdziwego zdarzenia. Czas na emeryturę już chyba, panie prezesie.
2020-07-01 22:43
@Basia a przypadkiem sami niemożecie zorganizować kosiarek lub kosy .I wziąść się za koszenie , a za oszczedzone pieniądze z funduszu eksplatycjonego na utzymanie trawników przeznaczyć na co inego . Bo to wy za to płacicie a nie prezes spółdzielni
2020-07-02 12:50
Właśnie to nie jest takie proste. To jak walenie głową w mur, prośby ,groźby ,nic nie pomaga. Spoldzielnia Baltyk robi co chce. To relikt PRL i ludzie w niej pracujący. Dużo można pisać.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
