Rada Osiedla Brzeźna buntuje się przeciw inwestycji prywatnego właściciela, który na miejscu byłego cmentarza pragnie wybudować motel.
2001-02-19 00:09
Nie wiem czy proboszcz zadal sobie chociaz tyle trudu by tam pojsc.Przeciez w tym miejscu od dawna niczego nie ma.
2001-02-19 00:11
Ale bylo!!! i o to sie rozchodzi :)
2001-02-19 00:38
bueehehehehe, w naszym brzeznie bedzie gowno nie zadne atrakcje - ciagle jakies bunty to zielonych, to proboszcza, a przeciez mamy sie rozwijac.....tak to my nigdy do niczego nie dojdziemy,sytuacja jak z tym aqua parkiem....!!!!
2001-02-19 09:20
Ludzie rodzą się i umierają, to normalna kolej rzezcz.
Nie ma miejsca na Ziemi które nie było by czyjąś mogiłą, sprzed 100 czy 100.000 lat.
Proboszcz mógł wykupić od stoczni ten teren. Ciekaw, że zainteresował się cmentażem doiero teraz. Przez 50 lat nie kiwną palcem, nie mówiąc już o jakiejś opiece nad "świętym" miejscem.
Motel może dac pracę wielu bezrobotnym z Brzeźna, czy probośż da im pracę?
Gdy nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze.
2001-02-19 13:42
Mo tak to jest dobry temat do polemiki. Mam tylko pretensje do proboszcza tamtejszej parafii, który dopiero teraz zainteresował się tym cmentarzem. Szkoda, bo żeby nawet nie było tam krzyża?.
2001-02-19 15:33
Kolejny przykład beztroski decyzyjnej władz miasta. Takie sprawy powinny zostać skonsultowane z przedstawicielami zainteresowanych mieszkańców (np. z Radą Osiedla) PRZED sprzedażą działki i wydaniem decyzji o warunkach jej zagospodarowania. Uniknęłobty się wtedy wielu niepotrzebnych problemów i gorszących polemik.
Swoją drogą to taki teren powinien zostać odpowiednio przygotowany przez miasto do pełnienia innych funkcji, a szczątki zmarłych ekhumowane i np. umieszczone w obrębie projektowanego cmentara "nieistniejących cmentarzy". Nie można budować przyszłości nie szanując przeszłości i ludzi, którzy ja tworzyli. Chyba, że chcemy, aby nas spotkał podobny los.
Z poprzednich głosów widać, że nie nauczyliśmy się jeszcze elemntarnych zasad demokracji i współodpowiedzalności za decyzje, a największą przyjenmość sprawia nam naplucie na drugieo podczas dyskusji.
2001-02-19 18:02
Jak tak dalej pójdzie to Gdańsk będzie mógł zapomnieć o rozwoju i zacznie samoistnie kurczyc się intelektualnie, finansowo itd.
Po kilku głośnych blokadach budów żaden poważny inwestor nie narazi się na koszty budowania w Gdańsku. Sytuacja jest już i tak tragiczna. Czy sami mieszkańcy chcą ją pogarszać? Życzę powodzenia i dalszego duszenia się we własnych niedostatkach. Kapitału nikt już tu nie zainwestuje.
Za do Gdynia rozwija się coraz lepiej. Zawdzęcza to m.in. śp. Pani Cegielskiej.
A ja mieszkam w Gdańku od 5 lat i chyba zmienię lokalizację, bo biznesu tu niema i nie zapowiada się aby sie pojawił. Za dużo tu łapownictwa a przede wszystkim kołtuństwa i kretynizmu. I nie mówię o tej konkretnie sprawie, lecz o całości.
2001-02-19 23:35
Nie rozumiem Waszych atakow na Kosciol i proboszcza... Przeciez ksieza to tylko ludzie! Jedni biedniejsi, inni wywodzacy sie z bardziej zamoznych rodzin. Dlaczego ciagle uwazacie iz jak maja samochod to okradaja Kosciol?? Po co w ogole sie wypowiadacie na ten temat skoro nawet gdyby cos takiego mialo miejsce (chociaz jest to bzdura!) to i tak nie okradaliby Was - bo Wy zapewne do tego Kosciola nie chodzicie.
Piszac bardziej na temat... Nie wiem jak ustosunkowac sie do tej sprawy... Zgadzam sie ze na miejscu cmentarza nie powinny byc stawiane motele itp, ale uwazam iz rzeczywiscie nalezalo o tym myslec wczesniej! Kiedy ow teren byl sprzedawany obecnemu wlasciwielowi.
2001-02-20 07:47
JA akurat chodze do tego kosciola. Proboszcz jest, jaki jest, ale jak wytlumaczysz fakt, ze wybudowal dzwonnice z dwoma garazami, a dzwiek dzwonow jest nadal pszczany z kasety magnetofonowej na czubku kosciola???
2001-02-20 14:30
Kolejne ekipy rządzące RP i jej samorządy faktycznie zdecydowanie mało pieniędzy przeznaczają na edukację i wychowanie skoro odsetek ludzi dla których zrozumiałe pozostają już tylko takie słowa jak: kasa, seks, impreza, internet i może jeszcze parę innych, sięga już chyba 80% (w wieku poniżej 20 lat, ale nie tylko). Inne wartości ceni się dopiero wtedy, kiedy dostanie się od życia zdrowo w dupę i potrzebuje się pomocy. Wtedy, to i do proboszcza się idzie. Może zorganizuje zbiórkę pieniędzy na leczenie za granicą ... głupoty. Podstawą kultury jest szacunek dla człowieka. Zarówno, kiedy ma 5 lat, 15, 50 czy 100, jak i po śmierci. W dzisiejszym świecie ludzie są wstrząśnięci, kiedy dowiadują się np., że w XIXw. w parowozach w Egipcie palono mumiami ! Oburza ich postępowanie hitlerowców ze zwłokami pomordowanych ludzi. I to jest normalne. A u nas geniusze „nowego” myślenia nie mieliby nic przeciw placówce do spraw rozwoju „disco-polo” na miejscu cmentarza. (W zasadzie nic dziwnego, skoro kilkudziesięciu procentom narodu nie przeszkadza, że ich prezydent jedzie na miejsce pomordowania tysięcy Polaków i w nocy „imprezuje”, a potem na kacu zjawia się na okolicznościowych uroczystościach.)
Co do proboszcza, to, jeśli to taka super-fucha, to proponuję tym, co wydziwiają : nie narzekać, tylko zostać księdzem.
Co do cmentarza, to konieczna jest ekshumacja i przeniesienie w przygotowane miejsce. Jeśli są dane kontaktowe z rodzinami zmarłych, to powinny być powiadomione.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
