• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w Sopocie powinny być atrakcje dla dzieci?

piw
18 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (127)
Dmuchany plac zabaw przy plaży w Sopocie. Dmuchany plac zabaw przy plaży w Sopocie.

Dość dużym echem odbił się nasz artykuł o kontrowersyjnym dmuchanym placu zabaw przy plaży w Sopocie. Powstał, choć miasto nie wydało na to zgody. Część naszych czytelników zgodziła się z urzędnikami, że tego typu instalacje nie pasują do Sopotu, ale część zarzuciła władzom miasta, że nie potrafią zorganizować atrakcji dla najmłodszych. Czy faktycznie brakuje ich w mieście?



Czy w Sopocie brakuje atrakcji dla najmłodszych?

Przypomnijmy, kilka tygodni temu na działce znajdującej się w strefie przybrzeżnej, między hotelem Mera a kempingiem Sopot 34Mapka, pojawił się wielki dmuchany plac zabaw.

Nie należy on ani do hotelu, ani do kempingu, powstał na prywatnej działce i - jak się okazuje - nie zgłoszono jego powstania miastu, które twierdzi, że tego typu atrakcje są niezgodne z planami miejscowymi dla tej okolicy.

Urzędnicy przeprowadzili we własnym zakresie "wizję lokalną", a także wysłali na miejsce - i to dwukrotnie - straż miejską, która ukarała organizatora atrakcji mandatami. Zapowiedziano także kontrole innych służb.

Czytelnicy: nie udawajmy, że Sopot jest aż tak bardzo prestiżowy



Kiedy zapytaliśmy naszych czytelników o to, czy tego typu atrakcje powinny powstawać przy plażach w trójmieście, zdania były podzielone. W naszej ankiecie udział wzięło ponad 3 tys. osób.

Tak nasi czytelnicy głosowali w sprawie "dmuchawców". Tak nasi czytelnicy głosowali w sprawie "dmuchawców".
29 proc. z nich uznało dmuchany park zabaw za super atrakcję, 35 proc. stwierdziło, że takie atrakcje jak najbardziej by się przydały, ale powinny mieć atesty i zgody miasta, a jedynie 36 proc. uznało "dmuchańce" za zupełnie niepasujące do Sopotu i Trójmiasta.



Różne głosy można było też przeczytać w komentarzach. Oto kilka przykładów.

- Co prawda wygląda to jak na jarmarku w jakiejś wiosce, ale skoro są klienci, to czemu nie? Swoją drogą, brakuje w Trójmieście lunaparku z prawdziwego zdarzenia, rzecz jasna gdzieś na obrzeżach. A nawiasem mówiąc Sopot już dawno stracił dawny urok kurortu. Typowa imprezownia, można powspominać dawne złote lata - napisał jeden z naszych czytelników.
- Przechodziłem tam dzisiaj i wcale to źle nie wygląda. Rozumiem, że w waszym rozumieniu Trójmiasto to taki prestiż, że powinny tam stać tylko premium apartamenty, kolejne zatoki nastolatek czy kluby z naganiaczkami w okolicy? Przy plaży potrzebne są też miejsca do zabawy dla dzieci i to właśnie taką funkcję spełnia - napisał inny.
  • W ostatnich dniach - ze względu na deszczową pogodę - plac zabaw nie był czynny.
  • W ostatnich dniach - ze względu na deszczową pogodę - plac zabaw nie był czynny.
  • W ostatnich dniach - ze względu na deszczową pogodę - plac zabaw nie był czynny.
  • W ostatnich dniach - ze względu na deszczową pogodę - plac zabaw nie był czynny.
Krótko mówiąc, większość komentujących uznała, że owszem, "dmuchańce" piękne nie są, ale są atrakcją dla dzieci, a tych w Sopocie brakuje.

Społecznicy: w Sopocie nie ma atrakcji dla dzieci



Do sprawy odniósł się też znany sopocki działacz społeczny - Wojciech Wężyk.

Zamieścił on w mediach społecznościowych swoje przemyślenia w tej sprawie.

- Dzieciom trudno jest tłumaczyć, że to, co kolorowe i pstrokate, nie zawsze jest najfajniejsze. Bo dla nich jest. Chcą się po prostu bawić. Dla większości maluchów oznacza to ruch, wrzask, nieokiełznanie. I taka jest kolej rzeczy. A co oferuje im Sopot? Cóż, mogą sobie pobrodzić w wodzie - o ile akurat nie kwitną glony, zamieniając plażę w śmierdzące bagno. Albo pójść z rodzicami na spacer do lasu. Tyle że ten ostatni nie jest żadnym "halo" dla kogoś, kto przyjechał z prowincji. A takich gości, dzięki zdolnościom promocyjnym naszej lokalnej władzy, mamy chyba większość. Nie wiem nawet, czy wciąż istnieje wypożyczalnia samochodzików, którymi można było za parę złotych porozbijać się na placyku tuż przy molo. Ale powiedzmy sobie szczerze - to z grubsza wszystko. I to pod warunkiem, że dopisuje pogoda. W mniej słoneczny dzień rodzice mają ograniczone możliwości, a miasto nie potrafi podpowiedzieć niczego ciekawego - stwierdził.
Zgadzacie się, że w Sopocie brakuje atrakcji dla najmłodszych?

piw

Opinie (127) 4 zablokowane

  • jaki turysta w Sopocie,

    takich atrakcji sobie życzy.
    Ja rozumiem, że obok jest hotel, ale takie są prawa rynku...

    • 12 5

  • Jedyną "atrakcją" dla dzieci była zatoka sztuki

    tylko, że dzieci nie takich atrakcji oczekują,

    • 25 5

  • w Gdynia tez brakuje

    wcentrum betonozy tylko 1 plac na plazy ktory ma juz swoje lata

    • 18 4

  • Wychowałem się w Sopocie w latach 80/90 i atrakcji było mnostwo (9)

    Tylko że mieliśmy swoją kreatywność i całe dnie potrafiliśmy spędzać poza domem bez żadnych dmuchańców. Teraz to najlepiej gotowe pod nos na ogrodzonym terenie.

    • 37 13

    • Proponuję przespacerować się po miejscach gdzie mogłeś się bawić z innymi dzieciakami. (3)

      Jak nie zaorane pod parking, to zakaz gry w piłkę, a starym zrzędom przeszkadza najmniejszy hałas pod oknem...

      Uliczki po których za dzieciaka śmigało się małym rowerkiem teraz są pełne samochodów lecących po 70 w strefie zamieszkania...

      • 16 5

      • (1)

        SUV-iki z wielkimi kołami

        • 4 1

        • Trzeba bylo z programi nie przesadzac. A tak ludzie sie zirytowali i pokupowali suvy.

          • 3 2

      • ale to problem wszystkich miast i zmian spolecznych

        spoleczenstwo sie starzeje i to jest fakt, pospaceruj sie po duzych osiedlach w Gdansku, piaskownice pozamieniane na kwietniki, itp

        • 4 3

    • Nie można bo stare dziady krzyczą z okien że dzieci się za głośno bawią

      I że biegają.

      • 7 4

    • Co nie oznacza, że dziś ma być jak w latach 80/90 a dzieciaki mają grać w kapsle i bawić się na trzepaku

      Zresztą dziś ktoś by podniósł larum, że trzepak nie powinien służyć do zabawy. Tu chodzi bardziej o mentalność. Kiedyś ludziom tak wszystko nie przeszkadzało.

      • 9 1

    • Fajnie (1)

      Na początku 90 bylo jakieś 10x mniej samochodów, teraz każda przestrzeń idzie na parkingi, a przez ulice strach przechodzić jako dorosły a co dopiero dzieci

      • 8 4

      • pod moim starym blokiem w latach 80-90 był mały parking i zawsze było miejsce

        z 15 lat temu powiekszyli go dwukrotnie kosztem terenów zielonych, na których grało się kiedyś w piłkę i dzisiaj zaparkować po poludniu jest problem

        • 9 0

    • jakby w tamtym czasie były dmuchance, a rodzice mieliby odpowiednią ilość kasy, też byś korzystał

      był cricoland kiepskiej jakości w gdansku i drugi w gdyni. co z tego, skoro byłem tam może ze dwa razy, bo rodziców zwyczajnie nie było stac. Więc nie pisz jak boomer, czasy się zmieniają i tyle. jak byłem mały to rodzice i dziadkowie też narzekali na dzieciaki i młodzież, a sami zapomnieli jacy kiedyś byli. I tak wygląda ta sztafeta pokoleń. zawsze kolejne pokolenie jest gorsze

      • 6 4

  • wladza (4)

    a podobno naszej kochanej władzy tak zależy na tym żeby w Sopocie mieszkali młodsi ludzie... a jak młodsi to z dziećmi, którym trzeba zapewnić zabawę... hipokryzja

    • 23 8

    • W Sopocie w 2022 roku urodziło się... jedno dziecko (3)

      co podsumowuje temat.

      • 5 3

      • Może dlatego że tam nie ma porodówki? (2)

        • 4 1

        • W gminie Sierakowice też nie ma porodówki a rodzi się najwięcej dzieci w Polsce (1)

          • 3 3

          • Widocznie w Sierakowicach masowo rodzą w domach

            Albo podczas pracy na polu

            • 2 1

  • (2)

    W Sopocie nie ma nic oprócz plaży. Plaża ta w porównaniu z np. z Karwią jest brzydka. Ma gruboziarnisty piach i zakwit śmierdzący latem. Jeżeli nie ma pogody, to jest klapa. Można tylko szlifować Monciak góra-dół i wydawać duże sumy poeniędzy w drogich knajpach. Profil turysty jest niestety bardzo uciążliwy dla mieszkańców. Turysta ten przybywa do Sopotu napić się, nawciągać i wyrwać jakąś cielęcinkę na dwa dni.

    • 28 9

    • Tylko że zapomniałeś dodać że zostawia też dobra kasę za kwaterę (1)

      Więc gdyby nie turyści to by nie było tak kolorowo.

      • 3 3

      • a co mieszkaniec ma z tego? mam taki sezonowy wynajem nad glowa

        i nie jest to nic fajnego, co dwa dni turbulencje, walenie walizami, lomot, samochody poparkowane najglupiej na swiecie,
        drzwi zawalone wozkami, rowerami, imprezy, o zniszczeniach czesci wspolnych nie wspomne, tak, ze ten, ...zarabia gastro, generalnie szara strefa

        • 7 0

  • "A takich gości, dzięki zdolnościom promocyjnym naszej lokalnej władzy, mamy chyba większość." huhuhu, klasizm i zero propozycji. Typowe

    • 4 3

  • Brakuje wszelkich atrakcji (1)

    Co mają robic turyści jak pada? Jak nie pada zresztą też. Zostaje zimna brudna zatoka do kąpieli. Nawet nie ma po co nurkowac

    • 14 11

    • jak pada to wszedzie jest kiepsko, ale w miescie akurat znajdziesz wiele atrakcji, kwestia potrzeb

      • 5 1

  • To co dzieci robiły 20 lat temu? Jeździły bawić się do Gdańska. Co to są za problemy

    • 8 5

  • Teraz dzieci siedzą w smartfinach

    Place zabaw świecą pustkami i są demolowane. Zmarnowane pieniądze. Dziećmi powinni zająć się rodzice i poprzez zabawę je wychowywać. Jak widać z niektórych komentarzy rodzice nie dorośli do wychowania dzieci, sami jeszcze są dziećmi.

    • 9 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane