- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Czy wróci legendarna Japa z Zaspy? Niewykluczone
Od kilku tygodni przy ulicy Hynka , przy dojściu do przystanku SKM Zaspa, stoi ogrodzenie. Zniknął budynek naprzeciwko klubu Green. Częściowo rozebrany został także legendarny bar Japa. Wielu osobom kręci się łezka w oku na wspomnienie nocnej konsumpcji sprzed lat. Jest jednak szansa, że ten bar znowu zacznie działać.
Japę z lat 90. na naszym forum wspominają użytkownicy Trojmiasto.pl
Z czasem bar zmieniał właścicieli, zmieniały się opinie o tamtejszym fast foodzie. W końcu zaczął tam funkcjonować sklep z odzieżą używaną. Teraz z Japy zostało kilka żałosnych ścian.
Ale nie wszystko stracone. Może znajdzie się przedsiębiorca, który poprowadzi nową Japę! I to już od czerwca przyszłego roku. Do tego czasu budynek zostanie odbudowany. Inwestorem jest firma 4 Pik, inwestorem zastępczym Pol-Swed Projekt.
- Budynek, gdzie funkcjonował bar, był w opłakanym stanie, nie spełniał warunków technicznych, sanitarnych ani estetycznych, aby mogła tam funkcjonować działalność gastronomiczna, dlatego inwestor zdecydował się na częściową rozbiórkę. Budynek o podobnych gabarytach zostanie jednak w tym miejscu odbudowany, jego przeznaczenie będzie takie samo, ale będzie to obiekt na miarę XXI wieku, prawdopodobnie z ogródkiem letnim - mówi Alicja Dawidziuk, pełnomocnik firmy 4 Pik. - Marzy nam się, że znajdzie się przedsiębiorca, który będzie chciał w tym miejscu poprowadzić nową Japę, nawet - jak kiedyś - całodobowo, ale tego jeszcze nie możemy zagwarantować, bo najemca nie został jeszcze wyłoniony.
To nie koniec nowości w tym miejscu. Za nowym barem stanie pawilon handlowo-usługowy
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Będą to na pewno usługi o charakterze otwartym, dostępne dla wszystkich - tłumaczy Alicja Dawidziuk. - Zamierzeniem inwestora jest uporządkowanie tego zaniedbanego terenu. Powstanie nie tylko nowe osiedlowe centrum, ale przestrzenny łącznik między wiaduktem i przystankiem kolejki a zabudową mieszkaniową. Teren zostanie utwardzony, oświetlony, będzie łączył się z parkingiem Lidla. Ma być estetycznie, nowocześnie i bezpiecznie; taka cywilizowana przestrzeń dzielnicowa.
Prace budowlane już się rozpoczęły, ich zakończenie planowane jest na czerwiec 2014 roku.
Opinie (196) 5 zablokowanych
-
2013-12-08 22:36
stare dobre czasy
- 3 0
-
2013-12-08 23:00
co niektórzy mają chyba kompleksy...
slabe to,bo i po co szydzic z dobrej jakości telefonów i torebek pewnie podobnej jakości,
a sprawa fryzur lub obcasów to już kwestia gustów o których się nie mówi w taki sposób- 1 6
-
2013-12-08 23:12
Tam niedaleko jest Green Club (1)
Na bilardzik często się tam wpadało. Chyba cały czas się nieźle trzyma?
- 3 1
-
2013-12-09 16:17
Całkiem, całkiem
Całkiem nieźle. Ciekawe tylko dlaczego Pani Alicja nie dodała, że może Japę poprowadzi ktoś też z tej ekipy. Przecież Green też do nich należy...
- 3 0
-
2013-12-09 00:14
Japa wróć!
Na początku istnienia Japy, to były najlepsze hamburgery jakie w życiu jadłem. Potem niestety spadła jakość, a czystość baru była poniżej krytyki.
- 6 0
-
2013-12-09 00:23
He he w większości zjarani ludzie byli ;D po mniam mniam..
- 3 0
-
2013-12-09 02:27
Legendarna Japa??? (1)
Akurat lata ,,świetności" Japy to okres kiedy najwięcej się imprezowało (przynajmniej jeśli chodzi o mnie). Rzeczywiście jadałem tam wtedy stosunkowo często ale tylko i TYLKO dlatego że po imprezie człowiek jest dosyć głodny, a w promieniu iluś-tam kilometrów nie było innego nocnego baru. Wiadomo że w takim stanie zje się wszystko więc kwestie smaku pozostawiam do głębokiego rozważenia. Raz w życiu zjadłem tam na trzeźwo (bo w ciągu dnia) i zjadłem tylko połowę czegoś co ktoś śmiał nazwać hamburgerem. Artykuł ten świadczy jedynie o poziomie nocnych jadłodalni tamtego okresu. Zresztą dzisiaj coś takiego nie utrzymałoby się dłużej jak miesiąc bo ludzie mają już trochę większy wybór. Sentymenty sentymentami ale fakty też są faktami.
- 6 1
-
2013-12-09 13:37
A jednak niektóre się utrzymały.
Patrz Big Johny przy Dworcu Głównym. Chociaż chyba tylko ze względu na lokalizację. bo jedzenie jeszcze gorsze niż w Japie.
- 2 0
-
2013-12-09 02:40
fuj
Nie zapomnę "hitu" - JAPA ZESTAW! kotlet z hamburgera z frytkami.... nigdy więcej tego nie kupiłem - jedynie przechodził gyros zestaw... reszta godna pożałowania
- 1 0
-
2013-12-09 06:11
Bardzo dobrze, że.............
rozebrano Japę! Syfiasta pasza z resztek. Jedli tam różni obywatele, przeważnie wygłodniali imprezowicze :-) WIADOMO! Głód przezwyciężał zdrowy rozsądek! PRECZ Z FAST FOOD I ŚMIECIOWYM ŻARCIEM!!!!
- 3 2
-
2013-12-09 07:26
legendarna !!!??????
Wczoraj miałam kaca ale to juz legenda
- 2 1
-
2013-12-09 08:58
Pamiętam jak kiedyś dawno mama mi kupiła JAPĘ.
Mamo chce ostrą
Na pewno ostrą chcesz synku
Tak
No i jadłem a łzy "szczęścia" napływały mi do oczu- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.