- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (139 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (335 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (68 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (422 opinie)
Czytelnik: "Dajcie ludziom spokojnie wysiąść"
- Prosta zasada życiowa mówi, że najpierw się wychodzi, potem się wchodzi. Dotyczy to także komunikacji miejskiej. Niestety, jak się okazuje, nie jest to wiedza powszechna, a wielu za punkt honoru stawia sobie wejście do pojazdu, zanim inni zdążą postawić nogę na przystanku - pisze nasz czytelnik, pan Robert.
O braku kultury w komunikacji miejskiej pisaliśmy wielokrotnie.
Oto kilka przykładów:
"Siedzenia w komunikacji to nie kanapa"
Co można robić w SKM? Pięć typów pasażerów
Torba na siedzeniu ważniejsza niż pasażer
Jest jeszcze jeden aspekt, który w liście do redakcji poruszył pan Robert, nasz czytelnik.
Oto jego spostrzeżenia:
Jeżdżę komunikacją miejską regularnie i zawsze jestem pełen zdziwienia w momentach tzw. wymiany pasażerów na przystankach. Okupowanie wejścia do autobusu to norma. W godzinach szczytu na bardziej uczęszczanych przystankach nie da się swobodnie wyjść. Ludzie czekają na wejście do pojazdu, jakby od tego miało zależeć ich życie.
Rozumiem, że każdy chce usiąść. Mimo narzekań młodych, że starsi czekają jak biegacze w blokach w tym momencie, nie chcę ich oskarżać. Mają swoje lata, zakładają, że nikt może nie będzie chciał ustąpić im miejsca, więc starają się jak najszybciej zapewnić sobie komfortowe warunki podróży.
Choć nie pochwalam takiego zachowania, jestem w stanie je zrozumieć. Nie jestem jednak w stanie pojąć innej rzeczy.Chodzi mianowicie o nieustępowanie pierwszeństwa wychodzącym z pojazdu.
Najpierw się wysiada, później wsiada? Nie zawsze to norma
Jeżdżę autobusem praktycznie codziennie. Co najmniej raz w tygodniu dochodzi do sytuacji, kiedy ktoś wpycha się przed wychodzącymi. Ostatnio byłem świadkiem sytuacji, gdy po wejściu do autobusu w ten sposób taki jegomość potrafił ostentacyjnie głośno powiedzieć, że on nie jechał autobusem 10 lat, więc nie wie, jak się zachować.
Nie dość, że wykazał się chamstwem, to jeszcze butą i wyższością wobec innych pasażerów. Niestety jemu podobnych jest więcej. Wchodzą do autobusu, nie patrząc, czy wysiada matka z wózkiem, czy też starsza osoba, potrzebująca do tego trochę więcej czasu, a może i pomocy.
Nie jest to rzadkość. Każdy, kto jeździ komunikacją, z pewnością wie, o czym piszę, i na pewno niejeden raz słyszał - słuszny skądinąd komentarz - "najpierw się wychodzi, a później wchodzi".
Kierowcy też często są zbyt nerwowi
Inna kwestia przy tej okazji to zachowanie kierowców. Spóźnieni, znerwicowani przez ciągłą presję trzymania się rozkładu jazdy niekiedy zamykają drzwi, gdy osoby jeszcze wysiadają, a co dopiero poczekać na wsiadających.
Takie sytuacje tylko zaogniają niechęć wielu pasażerów do ich zawodu, który przecież nie jest łatwą profesją.
Apel o trzymanie nerwów na wodzy
Apeluję o więcej kultury, spokoju i trzymania nerwów na wodzy. To tylko autobus/trolejbus/tramwaj (niepotrzebne skreślić), a nie pole walki. Bądźmy dla siebie milsi i dajmy w spokoju wysiąść. W pojeździe wszyscy się pomieszczą.
Kierowcom pod rozwagę poddaję fakt, że pół minuty dłużej oczekiwania nie zmieni ich spóźnienia. Złapią je podczas kolejnego zatoru.
Komunikacja w Trójmieście
Rozpocznij quizCo Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (304) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-25 18:19
To dobrze, że ja też pracuję zdalnie
- 3 1
-
2022-09-25 18:24
I głośne gadanie przez telefon
Kiedy ludzie zrozumieją,że to przeszkadza innym,że to brak kultury itd
- 20 0
-
2022-09-25 18:25
problem w tym....
- 1 0
-
2022-09-25 18:27
to wynik losowania....
przyjedzie,nie przyjedzie...i jak się pojawi to spontan.
- 1 2
-
2022-09-25 18:45
(3)
lol co za glupi kraj, wszedzie na zachodzie
- wchodzi sie przodem
- wychodzi tylem
- kierowca kontroluje bilety - nie ma glupiej renomy, ktora kosztuje 20mln zl
problem solved- 13 4
-
2022-09-25 18:59
(2)
Są i kraje gdzie po prostu w autobusach są konduktorzy. Wsiadasz, siadasz i nic cię nie obchodzi. Konduktor podejdzie i sprzeda bilet. Te ciężkie miliony które idą na renomę lepiej byłoby wydać na pensje dla konduktorów i podwyżki dla kierowców. A gdyby jeszcze przestać fundować bezpłatne przejazdy dzieciakom do 24 roku życia oraz emerytom (wystarczyłby niewielki ryczałt roczny jak w W-wie) to już w ogóle byłaby bajka. No ale to trzeba chcieć pomyśleć i zrobić, a nie grać w bajabongo z obywatelami. Obecny system wyciągający 5zł za choćby jeden przejechany przystanek to już praktycznie lichwa generująca gapowiczów. Przy 2 osobach taniej wyjdzie taksówka z apki.
- 5 1
-
2022-09-25 20:01
to miasto jest stracone, prędzej zakażą taksówek i rowerów niż coś dobrze zrobią, a alternatywy dla władz nie ma niestety
- 0 1
-
2022-09-25 20:10
Tak kiedyś było. Warto wracać do starych i sprawdzonych metod. Nie tylko dotyczących sprzedaży biletów.
- 1 0
-
2022-09-25 18:45
Ci przy (1)
tych wejściach to gapowicze od razu widać nerwowo obserwują każdy przystanek kurczowo się trzymają uchwytów drzwi by być gotowym do ewakuacji jak zobaczą kanara.
- 7 1
-
2022-09-26 11:24
Przy drzwiach nie trzeba się trzymać brudnych poreczy
- 0 0
-
2022-09-25 18:55
Co rozum podpowiada ? Czyż nie polega to właśnie na manipulacji portalu szumnie nazwanego TRojmiasto
- 2 0
-
2022-09-25 18:55
Odnoszę wrażenie , że Polakom za bardzo urosły czubki nosów (1)
- 6 0
-
2022-09-25 19:10
A ty kto? Chińczyk?
- 2 0
-
2022-09-25 18:59
To jest wbrew logice
Jak mozna sie wpychac do srodka zanim ludzie nie wysiada? Przeciez nie bedzie miejsca zeby wejsc. Czy to tak trudno zrozumiec?
- 11 0
-
2022-09-25 19:00
Nogi na siedzeniu
głośne gadanie przez telefon to dotyczy zwłaszcza naszych gości no a o młodych niewychowanych ktorzy nie ustępują miejsca starszym to nie ma co pisać bo biedaczki wychowane w jakiejś patolskiej rodzinie i tak wielu rzeczy nie zrozumieją
- 17 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.