• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik ironizuje: nawet nieodśnieżone ulice mają swoje plusy

Janusz
9 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ci młodzi ludzie nie przejmuję się śniegiem i pluchą, cieszą się, że wreszcie zima wygląda jak zima. Ci młodzi ludzie nie przejmuję się śniegiem i pluchą, cieszą się, że wreszcie zima wygląda jak zima.

Parafrazując klasyka polskiego filmu można powiedzieć, że choć śnieżna zima ma co prawda trochę minusów, to trzeba pamiętać, by te minusy nie przysłoniły jej plusów - pisze nasz czytelnik, pan Janusz.



Śnieżna zima ma więcej:

Od piątkowego poranka, gdy śnieg spadł na Trójmiasto, zimowa aura jest głównym tematem rozmów moich kolegów w pracy, sąsiadów i klientów w sklepie osiedlowym. To trochę zaskakujące, bo przecież śnieg w grudniu nie jest niczym wyjątkowym, to raczej jego brak powinien budzić zdziwienie.

Być może jednak na naszą fascynację śniegiem wpłynęły doświadczenia licznej polskiej emigracji na Wyspach Brytyjskich, która nabrała angielskich manier i rozmawia o pogodzie, gdy inne tematy jakoś nie chcą przyjść jej do głowy.

Tak czy siak, po lekturze komentarzy na trojmiasto.pl wiem jedno: śnieg nie jest lubiany, bo: primo - powoduje korki, secundo - sprawia, że mokną nogawki, tertio - sypie się za kołnierz, quattro - jest zimny.

Wiem, że Polacy lepiej się czują, gdy mogą ponarzekać, i dlatego z góry przepraszam wszystkie marudy, ale mam zamiar wyliczyć kilka przykładów na to, że śnieg w mieście jest przydatny, użyteczny i wręcz pożądany.

1. Chodnik jest zasypany śniegiem po łydki - zamiast pomstować na leniwego administratora nieruchomości, któremu nie chciało się odśnieżyć, lepiej pomyśl, że dzięki niemu nie widać grubej warstwy piasku, który leżał tu od wiosny, nieposprzątany po poprzedniej zimie.

2. Pług odgarnął śnieg z jezdni na chodnik i ścieżkę rowerową, tworząc zaspę nie do przejścia i przejechania - zamiast narzekać na bezmyślność kierowcy pomyśl jak wytrenowane (wersja dla pań: jak szczupłe) będziesz mieć na wiosnę łydki, od stawiania kroków niczym bocian. Wersja dla rowerzystów: hurra, wreszcie jakaś skocznia do ewolucji z prawdziwego zdarzenia.

3. Twoje miasto nie ma na oświetlenie ulic po zmroku, bo finansuje ważne inwestycje (lotnisko w Kosakowie, Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku - niepotrzebne skreślić) - to już nie problem, bo dzięki leżącemu wszędzie śniegowi zrobiło się znacznie jaśniej i łatwiej jest trafić po pracy do domu. Patrzysz na śnieg przyjaźniej, bo już wiesz, że oszczędza twojemu miastu niepotrzebnych wydatków na latarnie uliczne.

Jak widać śnieg ma wiele plusów, jednak żeby je dostrzec trzeba wykazać się pozytywnym nastawieniem do świata, czego wszystkim czytelnikom trojmiasto.pl serdecznie życzę.

Zima może być także piękna.

Janusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (206) ponad 20 zablokowanych

  • no towarzysze coraz lepiej na tym POrtalu
    proponuje pojsc krok dalej w publikacji inteligentnych rozwazań
    proponuje
    np.

    "glowna zaleta nieodsniezonych ulic jest to ze starsze osoby moga sie na nich zabic
    i akcja "zabierz babci dowod" (ktorej inicjatorzy zapewne sa na wolnosci) nie bedzie juz potrzebna"

    postep wszak wymaga ofiar nie?
    a ze placimy podatki i czynsze i zusy?
    to niewazne

    • 3 2

  • plusy

    plusy plusami ale artykuł żenada, wymienione plusy jakoś nie przekonują . Lubię śnieg kiedy być powinien a odśnieżyć posesję i chodniki to obowiązek administratora i żaden plus ani lenistwo go z tego nie zwalnia. Autorze narzekasz na angielskie podejście polaków a sam odliczasz po włosku.

    • 5 1

  • Artykuł to ironia. (1)

    90% komentatorów portalu nie wie, co to ironia?

    • 4 5

    • Może i ironia - słaba i bez polotu.

      • 3 0

  • Śnieg był fajny jak się było dzieckiem. (1)

    Sanki, łyżwy, lepienie bałwana, bitwa na śnieżki. Wracało się ze szkoły, jadło obiad i na podwórko. Teraz jak widzę zwały śniegu pod furtką zgarnięte przez pług z ulicy i do tego zmrożone to mnie szlag trafia. Oblodzone chodniki, błoto pośniegowe, korki przy większych opadach, bo służby nie dały rady ogarnąć ulic na czas...Nie ma szans, żebym polubiła zimę.

    • 3 1

    • idź na sanki

      • 0 0

  • śnieg jest OK

    Trzeba go tylko zaakceptować.
    Nie róbmy tragedii eleganta, kiedy trzeba założyć ciężkie zimowe buty. Zamiast sypać sól na drogę, trzeba dopuścić łańcuchy podczas opadów śniegu.

    Śnieg na chodnikach jest dobry - można ciągać dzieci na sankach. Staruszki już sporo żyją, to wiedzą z czym się wiąże zima - jest ślisko i zimno. Trzeba mieć nieslizgające się buty za kostkę.

    • 3 1

  • Zawsze z uśmiechem:-)

    Wtedy żadna pora roku niestraszna:-) Znam ludzi, którzy narzekają cały rok: Jesień? Pada.. Zima? Zimnoooo.. Wiosna? Kiedy w końcu to lato.. Lato? Za gorąco.. I cały rok z nosem na kwintę.

    Troszkę więcej uśmiechu ludziska. Wczoraj, w wyniku kompilacji problemów z autem i awarii tramwaju wracałem do domu 2 godziny.. Ale za to ile się nachodziłem:-) A ile miasta zwiedziłem:-) Uszy do góry, całe życie przed nami:-) A to spooooro zim, oj spooooro, szkoda tracić tyle czasu na posępny humor.

    Dobrego dnia!

    • 0 0

  • rehabilitanci będą mieli więcej pracy (1)

    • 1 0

    • plus, oczywiscie..

      ...bo będą potrzebne dodatkowe etaty dla rehabilitantów i bezrobocie spadnie ;)

      • 0 0

  • Chętnie polubiłabym zimę (7)

    ale nie mam butów, które by nie przeciekały.

    • 1 0

    • To kup wojskowe. (3)

      Szczrze polecam,a i pasta do butów nie gryzie. Tylko wuaga,w "desantach" jeździ się jak na łyżwach :D

      • 0 0

      • Uppps miało być "uwaga".

        • 0 0

      • (1)

        Albo trekkingowe ocieplane, za kostkę. Mam takie od 3 lat i póki co się sprawdzają przy śniegu czy odwilży. Nie przemakają i są naprawdę ciepłe.

        • 0 0

        • Tylko że kosztują od 500 zł wzwyż a ja noszę takie za 100 max :)

          • 0 0

    • a

      kalosze gumaki to co

      • 0 0

    • a w ogole przeciekac

      to moze worek z kapusta kiszona na bigos swiateczny a nie buty. buty przemakaja

      • 0 0

    • :)

      Kalosze, wkładki filcowe, grubsza skarpetka i chlapa nie straszna, trzeba uważać tylko jak jest większy mróz, bo można wywinąć orła, no i podeszwa lubi pęknąć. Ale na chlapę, idealne :)

      • 2 0

  • Ten "artykuł" trąci trochę UM...

    ...czy Pan Janusz czasem nie pracuje w Magistracie?

    • 6 0

  • dzieki

    miszczu od razu mi lepiej

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane