- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (87 opinii)
- 2 Podpalacz i morderca w rękach policji (26 opinii)
- 3 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (56 opinii)
- 4 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (129 opinii)
- 5 Ubywa mieszkańców i rozwodów (394 opinie)
- 6 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (356 opinii)
Czytelnik: odstrzał dzików nic nie daje
Opublikowany przez nas tekst o czwartkowym odstrzale dzików zbulwersował część czytelników. Publikujemy więc list jednego z nich - pana Damiana - który pisze o tym, że to niepotrzebne barbarzyństwo, które wcale nie zapobiega epidemii ASF. Oto jego przemyślenia.
Czy jest to jednak interes także mieszkańców miast i wsi? Wszystko wskazuje na to, że wcale nie. Mówią o tym nawet naukowcy w publicznym piśmie Polskiej Akademii Nauk, ale nikt ich nie słucha. Trzeba więc to jak najczęściej powtarzać, bo na razie najczęściej słychać głos myśliwych, że poprzez odstrzał ratują przyrodę. A to po prostu groteskowa nieprawda, o czym każdy może przekonać się, czytając list podpisany przez kilkunastu profesorów.
List otwarty naukowców w sprawie odstrzału dzików.
"Masowy odstrzał dzików w ramach polowań zbiorowych nie zapewni realizacji celu, jakiemu ma służyć, tj. zatrzymaniu ekspansji wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń, ang. African Swine Fever) w Polsce. Przeciwnie - zarówno wytyczne Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), jak i krajowa praktyka wskazują, że zmasowane polowania na dziki walnie przyczyniają się do roznoszenia wirusa" - czytamy w otwartym liście naukowców do premiera Mateusza Morawieckiego.
Dlaczego tak jest? W skrócie: spłoszone zwierzęta przemieszczają się poza swój dotychczasowy rejon żerowania i zarażają kolejne dziki, krew postrzelonych dzików trafia do gleby i zaraża kolejne osobniki, jest także przenoszona przez samych myśliwych.
W latach 2015-1017 w Polsce odstrzelono prawie 1 mln dzików, a liczba zakażonych ASF zwierząt cały czas rośnie. Na części niemieckiej granicy powstaje nawet ogrodzenie, by dziki z Polski nie zarażały niemieckich.
Co zamiast odstrzału dzików?
I tu znowu warto posłuchać naukowców. Mówią bowiem wprost, że w celu ograniczenia ASF trzeba skupić się na skutecznym i jak najszybszym odnajdywaniu oraz usuwaniu padłych dzików. Właśnie tym mogliby zająć się myśliwi, jeśli rzeczywiście zależy im na dobru zwierząt, o czym sami bardzo często mówią.
Podkreślam jednocześnie, że odstrzał dzików w niektórych rejonach jest konieczny. Zwłaszcza jeśli zaczynają "wprowadzać się" do miasta i atakować ludzi, co się zdarza, choć niezwykle rzadko. W przeważającej większości przypadków to "oswojone świnki", często nie zwracające uwagi na ludzi. Oczywiście najlepiej byłoby je odławiać, wywozić, ale teraz jest to niemożliwe.
Nie można wywozić dzików z Trójmiasta
Można jednak ograniczyć ich wizyty w mieście: zamykać śmietniki, nie dokarmiać ich, nie wyrzucać resztek jedzenia na trawniki. Jeśli nie znajdą łatwego pożywienia na osiedlach, to nie będą tu wracać.
Dziki wciąż dokarmiane w Trójmieście
Można też zastosować akustyczne odstraszanie, co przecież zaprawieni w nagonkach myśliwi doskonale umieją. Czy powtarzane przez kilka dni hałasowanie nie odstraszyłoby zwierząt? Wszyscy wiemy, że tak, ale do tego trzeba dobrej woli tych, którzy podejmują w tej sprawie decyzje.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (555) ponad 50 zablokowanych
-
2020-11-15 11:59
Niemcy swoje dziki gazują, taka tradycja
co kraj to obyczaj
- 15 4
-
2020-11-15 12:01
Mam gdzieś te dziki, odstrzelać, żebym mógł spokojnie wyjść z dzieckiem (5)
Na Obłużu to już jest plaga i nie piszcie bzdur o śmietnikach bo wszystkie sa zabudowane a dziki szukają pędraków ryjąc wszystko co się da.
- 23 6
-
2020-11-15 12:04
możesz, ale dziki nie są w zoo tylko w środowisku które jeszcze nie dawno było ich a teraz brajany rzucają tu pożywienie na ziemię. także nie podchodź, szczególnie do mamy z młodymi, nie goń i nie strasz a focie na fejsa rób sobie z bezpiecznej odległości.
- 3 6
-
2020-11-15 12:08
(1)
Wprowadziłeś się do ich domu , na ich terytorium i żądasz zabijania zwierząt bo psują twój krajobraz ?
Wyprowadź się z lasu do centrum miasta to nie będziesz miał problemu z dzikami.
A tak jesteś gościem w ich domu więc o co sapiesz ?
To nie dziki tylko ludzie - pasożyty tacy jak ty są zakałą tej planety.- 2 8
-
2020-11-15 12:18
Ja tu mieszkam matole 40 lat i żadnych dzików nie było
- 7 0
-
2020-11-15 13:01
olo to się nazywa obsesja
- 0 3
-
2020-11-16 02:36
Szkoda że dziecko ma tak głupiego starego
Ale jak widać patologia ma się dobrze dzięki 500+
- 0 1
-
2020-11-15 12:04
Sosnowiec Trójmiasta
Przy tej g*wnianej Chwarznienskiej to w ogóle zadomowiły się dziki
- 3 0
-
2020-11-15 12:06
zostawcie te dziki już w spokoju cos wam robia
- 3 11
-
2020-11-15 12:08
Na pietrzonym witominie to w ogóle zadomowiły się dziki
- 2 0
-
2020-11-15 12:17
Wpuscić tygrysy do lasów!
Byłby spokój i z dzikami, i z bąbelkami, i z myśliwymi, i z Januszami... :)
- 9 4
-
2020-11-15 12:24
Niemcy to durnie
Czytając pański artykuł zastanawiam się, czy niemcy to są durnie !!!!!!!!!!!!w kontekście odłowów sanitarnych!!!!!!!!!!!!!!
- 7 1
-
2020-11-15 12:26
Założyć dzikom maseczki, ograniczyć zgromadzenia powyżej 2 dzików, no i ograniczyć wolność poprzez kwarantannę.
- 10 3
-
2020-11-15 12:26
jak widać czytelnik jest specjalistą od łowiectwa i leśnictwa
typowy minister
- 13 1
-
2020-11-15 12:40
Odstrzał nic nie daje? Doprawdy ?
Martwy dzik nie ryje trawników. Zapraszam do parku Reagana. Trawniki jak pole po orce.
- 13 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.